Potępienie jawnogrzesznicy (fragment projektu)
– To niegodziwe i podłe. Dlaczego całą wieczność mam spędzić w czeluści piekielnej, gdy w tym samym czasie moją sąsiadka będzie się cieszyć rajskimi rozkoszami? W niczym nie byłam od niej gorsza. Nikogo nie zabiłam, ani nie okradłam. Spełniałam obowiązki miłosierdzia i co roku dawałam spory grosz wolontariuszom Wielkiej Orkiestry.
– Owszem, ale robiłaś to nieszczerze, na złość nielubianej partii politycznej i Kościołowi. To zły uczynek. W takim nieszczerym miłosierdziu nie ma niczego pozytywnego, godnego podziwu w oczach Najwyższego. Powiedziane jest, przy czynach miłosiernych niech nie wie lewica, co czyni prawica. A ty się tym chlubiłaś na lewo i prawo. Poza tym większa część tych pieniędzy wydawana była na demoralizację młodzieży. Ty się do tego dokładałaś. Dlatego Bóg powierzył mi zadanie sądzenia ciebie, bo brzydzi się takiej duszy, która się go wyparła, a za idola wybrała sobie innego grzesznika.
– Ok, ale ona tak samo jak ja zdradziła męża i porzuciła go. Dlaczego więc została przepuszczona do wiekuistej szczęśliwości, a ja czekam na strącenie w otchłań? Ja brałam aksamitny rozwód, za porozumieniem stron, bez scen i wyzwisk, a oni rozstali się w awanturze i ciągali po sądach o majątek.
– Owszem, ale ona po latach zrozumiała swój błąd, modliła się do Najwyższego o wybaczenie i przeprosiła męża, gdy umierał. Ty nic nie zrobiłaś, żeby naprawić swój zły uczynek. A powiedziane jest nie cudzołóż. Ona dalsze życie spędziła bez mężczyzny, a ty miałaś ich jeszcze pięciu. Zdemoralizowałaś tymi postępkami swoją córkę, która prawdopodobnie trafi tam gdzie ty, gdy umrze.
Komentarze (32)
Pozdro
Konkretnie to. Nie chce mi się tu robić dłuższej dyskusji, nie od tego są komentarze pod tekstem, więc na tym skończę.
Ludzie, czytajcie między wierszami a nie dosłownie!
Co nie? ?
No?
Oczywiście! Trzeba tylko czytać z pozycji pirata ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania