Angela↔Pajęcze nici, to zapewne czerwone. Czytać brajlem, bo w czasie snu jest odtwarzanie, a nie patrzenie oczami. Jest nadzieja, że srebrny i ostry, wisi wysoko nad głową. A jeszcze wyżej, niż kroki.
Tylko co do odczuć bohaterki wiersza, to trudno odległość określić:)
Takie skojarzenia me:)
Pozdrawiam🤠
DD, wiem że przyzwyczaiłam czytelników do czerwieni, ale tym razem jest inaczej. Te linie ciężko dostrzec, łatwiej wyczuć dotykiem.
Pell chce zostawić je dla siebie.
Bardzo dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
Widzę blizny — te dosłowne i metaforyczne, ból i groźbę, że to tylko wstęp. PeeL korzysta z dobrego maskowania, ukrywa się, robi dobrą minę. Jest całkowicie zapętlony. Nie ma tu frazy dającej nadzieję, nie ma wołania o pomoc. Choć z tym ostatnim to w sumie nie wiem — czasem woła się bez słów i gestów.
Sugestywnie.
Tjeri, myślę że każdy się w jakiś sposób maskuje. To zapewnia minimum bezpieczeństwa, pozwala ukryć delikatne zakończenia nerwowe, by nie cierpieć. Po pewnym czasie traci się nadzieję.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
Angela "Traci się nadzieję"... I wpada w depresję. Emocjom i uczuciom trzeba pozwolić płynąć. Co nie jest równoznaczne z emocjonalnym działaniem.Pozdrawiam
Angela
Oczywiście, że każdy. Jesteśmy zwierzętami stadnymi z wszystkimi korzyściami i wadami. A do tych ostatnich należą, gierki, przeciąganie, walka o pozycję (szeroko pojętą, niekoniecznie status)...
Dobrze mieć kogoś albo mieć czas, kiedy maskę choć na chwilę się ściąga. Bo jeśli mamy w szafie jedną, to przyrośnie. Jeśli wiele, sami zapomnimy jak wyglądamy bez.
A co do nadziei, nawet gdy jej nie widać, zostaje zalążek, który można wydobyć na wierzch — czego z całego serca PeeLowi życzę.
Tjeri tak sobie pomyślałam, że może nie każdy chce pamiętać, jak wyglądał bez maski.
Sztuczna kreacja powoli scala się z prawdziwą osobowością (przyrasta), tworząc
jedność.
Na szczęście Peelowi nie potrzeba nadziei, urodził się w pierwszej linijce wierszyka,
tu też raczej dokona żywota.
Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny : )
Angela Angela Mizogin to osoba wykazująca silną niechęć, pogardę lub nienawiść wobec kobiet. Mizoginia może przejawiać się w różnych formach, takich jak seksistowskie komentarze, dyskryminacja, przemoc czy negatywne stereotypy dotyczące kobiet. Mizoginia jest często zakorzeniona w społecznych, kulturowych i osobistych przekonaniach, które deprecjonują rolę i wartość kobiet. Zrozumienie mizoginii jest kluczowe dla promowania równości płci i zwalczania dyskryminacji.
Komentarze (10)
Tylko co do odczuć bohaterki wiersza, to trudno odległość określić:)
Takie skojarzenia me:)
Pozdrawiam🤠
Pell chce zostawić je dla siebie.
Bardzo dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
Sugestywnie.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz
Pozdrawiam
Oczywiście, że każdy. Jesteśmy zwierzętami stadnymi z wszystkimi korzyściami i wadami. A do tych ostatnich należą, gierki, przeciąganie, walka o pozycję (szeroko pojętą, niekoniecznie status)...
Dobrze mieć kogoś albo mieć czas, kiedy maskę choć na chwilę się ściąga. Bo jeśli mamy w szafie jedną, to przyrośnie. Jeśli wiele, sami zapomnimy jak wyglądamy bez.
A co do nadziei, nawet gdy jej nie widać, zostaje zalążek, który można wydobyć na wierzch — czego z całego serca PeeLowi życzę.
Sztuczna kreacja powoli scala się z prawdziwą osobowością (przyrasta), tworząc
jedność.
Na szczęście Peelowi nie potrzeba nadziei, urodził się w pierwszej linijce wierszyka,
tu też raczej dokona żywota.
Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny : )
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania