Nie będę spojlerował. Jak dożyję, zobaczysz;) Bardzo dzieki za odwiedziny :))
Anonim03.04.2017
jeju, te opisy rzygania są naprawdę ohydne, i smarki, ble.
elka, jest w błędzie, jest spora grupa, która świetnie pisze, tak jak Ty.
polubiłam Twoich bohaterów, i ciekawam, co dalej się wydarzy, to s-f?
Nie, nie sf, nie będzie istot z innych planet, ani nieudanych eksperymenrów. Poza tym, koniec spojlerów. Miło mi było gościć :))
Anonim03.04.2017
oglądałeś Archiwum X, nie zawsze byli obcy z kosmosu, byli natomiast ludzie z anomaliami, i tak mi się własnie kojarzy.
nie zawsze zostawiam komentarz.
No są ogórki i jaja i może będzie majonez. Straszny kac Borysa, ale po wyrzuceniu treści pewno mu ułożyło. Co podłogowe to oddajcie podłodze, a co sedesowe to sedesowi. I znowu Bryś nie zamoczy ogóra. Pewnie operacja musi być wykonana, a rudzielec ma jakieś moce nie z tej ziemi. Pozdrawiam serdecznie i piątka leci.
Nie chcę spojlerować, ale coś w rodzaju operacji będzie, tylko w innej konfiguracji osobowej. Skomplikowanie to napisałem :) Też pozdrawiam i bardzo dziękuję :))
"W końcu, gdy już miał serdecznie dość pozwalania, z pudełka przy łóżku wyjął higieniczną chusteczkę, by wysmarkać z nosa resztki jedzenia." To było najobrzydliwsze zdanie, jakie miałam okazję w życiu przeczytać, aż mi się obiadek przekręcił w żołądku.
A ja się martwiłam, gdy skończyłam czytać Twoje obrazki, że już nie będzie dobrych flaczków, a ty mi operację chcesz zafundować! Czekam z niecierpliwością :)
Piątala zostawiam, pod poprzednim też ;)
W końcu udało mi się przeczytać. Pisałam ci już że twoje opowiadania są jednymi z moich ulubionych tutaj? Serio masz wyobraźcie chłopie:P
Opisy są po prostu genialne. Potrafisz umiejętnie przedstawić sytuacje. Z łatwością mogę sobie wszystko wyobrazić. A że mam dość wybujala wyobraźnię to czasami mną wstrząsnęło:P
Oczywiście zasłużone 5 ode mnie;)
Czekam z niecierpliwością na więcej. Mam nadzieję że za niedługo się coś u ciebie pojawi.
Pozdrawiam:)
Opis kaca, że hoho. Można wspólne mianowniki wyłapać.
Dziwne trochę mi się te oba ludki zdają. Zwłaszcza Sercu, jakiś taki, bo ja wiem. Poczciwina, ale (jeśli chodzi o dobór słownictwa) czasami karykaturalna. A może dlatego, że jego łagodność kontrastuje z wielkością, ale znowu nie gryzie się z pedantyzmem. Nie wiem. Nie mniej, ciekawa postać.
Anastazja zaciekawia.
Poza tym, urywasz w dobrych momentach. To też element sztuki.
Ps. Widzę, że powoli wracają "Obrazki" Nooooo :)))
Tak są dziwni, bo... wyjaśni się to w dalszych częściach. Tak, Obrazki powoli wracają, ale ciągle nie jestem z nich zadowolony (((
Dziękuję za komentarz i odwiedziny ;)
"— A co chcesz od moich jajek?
— Nic... Nie ma ich.
Borys spojrzał w dół. To, co widział, trochę się rozjeżdżało i momentami mgliło, nie był więc do końca przekonany, czy obserwował nogę od stołu, klapek przyjaciela, czy własnego penisa, dla pewności więc pomacał. (...) Szanuj bliźniego i jaja jego, tak mówią... w Indianie w Gujanie." - Adam masz spoko ześwirowane pomysły, ciekawam coraz bardziej jak to pociągniesz :D
"Borys czknął boleśnie, chyba już niespał" - nie spał* (nie z czasownikami - osobno)
"Do tego jeszcze trzeba było wstać, pójść do pracy, wytrzymać tam osiem godzin i nie zdechnąć." - fajnie, życiowo, lubię
"Wtedy dobił go dźwięk telefonu. Smarknął głośno, zakaszlał, sięgnął do półki, gdzie telefon dźwięczał, wibrując w najlepsze i stwierdził z obrzydzeniem, że dzwoni jego przyjaciel. Czego żesz on, do nędzy spomiędzy, chce?!! – warknął w myślach, przesuwając kciukiem po ekranie." - i tu, dynamika, złapanie krótkiej chwili w locie, zaznaczenie frustracji, doceniam, i ten "kciuk po ekranie"
"który brzmiał jak szorowanie betonu drucianą szczotką" - niestandardowe porównania, uwielbiam.
Potem jeszcze: "Nogi były jakieś koślawe i plaskały denerwująco w podłogę, czuł się jak przerośnięta kaczka."
"— Tłumaczyłem, jak człowiekowi, że ja żaden obcy i że pederastą nie jesteś, chociaż latałeś u mnie bez gaci, ale to dlatego, bo miała być operacja." :D widzę ten polibacyjny kac oczami wyobraźni, dużo budujesz naturalnością, to plus
sprajta - nie wiem czy nie powinno być sprite'a, może celowe spolszczenie, jak tak to olej ;)
Oddać sedesowi co sedesowe <kciuk>
Dobre zakończenie. Całość płynna, czyta się przyjemnie. Znaczy - dobrze trafiłam:)
Niespał poprawiony ;))) Sprajt jest celowy, nie chciałem "handlować" marką, wcześniej był w cudzysłowie, może powinien w nim zostać??
To jeszcze przemyślę.
Dziękuję za komentarz. Ważne, że w tej paplaninie udało Ci się znaleźć coś dla siebie.
Pozdrawiam Cię ;)
"Krzyknął „Pomóż!”, był to jednak krzyk typowo wewnętrzny, dziewczyna usłyszała jedynie przeciągłe, zduszone „Kuuurrrwwaaa”." - :D świetne :D :) :)
Czytanie tego tekstu, przy porannej kawce - koszmar ;) - a to dlatego, że opisy np. kaca, są tak dobrze zrobione, że niemalże można je samemu poczuć i/lub wyświetlają mi się przed oczami :)
Opowiadanko nabiera "mocy" :)) Ciekawam co dalej...
Komentarze (35)
jest bardzo oziębła.Daję 5
elka, jest w błędzie, jest spora grupa, która świetnie pisze, tak jak Ty.
polubiłam Twoich bohaterów, i ciekawam, co dalej się wydarzy, to s-f?
nie zawsze zostawiam komentarz.
A ja się martwiłam, gdy skończyłam czytać Twoje obrazki, że już nie będzie dobrych flaczków, a ty mi operację chcesz zafundować! Czekam z niecierpliwością :)
Piątala zostawiam, pod poprzednim też ;)
Opisy są po prostu genialne. Potrafisz umiejętnie przedstawić sytuacje. Z łatwością mogę sobie wszystko wyobrazić. A że mam dość wybujala wyobraźnię to czasami mną wstrząsnęło:P
Oczywiście zasłużone 5 ode mnie;)
Czekam z niecierpliwością na więcej. Mam nadzieję że za niedługo się coś u ciebie pojawi.
Pozdrawiam:)
Dziwne trochę mi się te oba ludki zdają. Zwłaszcza Sercu, jakiś taki, bo ja wiem. Poczciwina, ale (jeśli chodzi o dobór słownictwa) czasami karykaturalna. A może dlatego, że jego łagodność kontrastuje z wielkością, ale znowu nie gryzie się z pedantyzmem. Nie wiem. Nie mniej, ciekawa postać.
Anastazja zaciekawia.
Poza tym, urywasz w dobrych momentach. To też element sztuki.
Ps. Widzę, że powoli wracają "Obrazki" Nooooo :)))
Dziękuję za komentarz i odwiedziny ;)
— Nic... Nie ma ich.
Borys spojrzał w dół. To, co widział, trochę się rozjeżdżało i momentami mgliło, nie był więc do końca przekonany, czy obserwował nogę od stołu, klapek przyjaciela, czy własnego penisa, dla pewności więc pomacał. (...) Szanuj bliźniego i jaja jego, tak mówią... w Indianie w Gujanie." - Adam masz spoko ześwirowane pomysły, ciekawam coraz bardziej jak to pociągniesz :D
"Borys czknął boleśnie, chyba już niespał" - nie spał* (nie z czasownikami - osobno)
"Do tego jeszcze trzeba było wstać, pójść do pracy, wytrzymać tam osiem godzin i nie zdechnąć." - fajnie, życiowo, lubię
"Wtedy dobił go dźwięk telefonu. Smarknął głośno, zakaszlał, sięgnął do półki, gdzie telefon dźwięczał, wibrując w najlepsze i stwierdził z obrzydzeniem, że dzwoni jego przyjaciel. Czego żesz on, do nędzy spomiędzy, chce?!! – warknął w myślach, przesuwając kciukiem po ekranie." - i tu, dynamika, złapanie krótkiej chwili w locie, zaznaczenie frustracji, doceniam, i ten "kciuk po ekranie"
"który brzmiał jak szorowanie betonu drucianą szczotką" - niestandardowe porównania, uwielbiam.
Potem jeszcze: "Nogi były jakieś koślawe i plaskały denerwująco w podłogę, czuł się jak przerośnięta kaczka."
"— Tłumaczyłem, jak człowiekowi, że ja żaden obcy i że pederastą nie jesteś, chociaż latałeś u mnie bez gaci, ale to dlatego, bo miała być operacja." :D widzę ten polibacyjny kac oczami wyobraźni, dużo budujesz naturalnością, to plus
sprajta - nie wiem czy nie powinno być sprite'a, może celowe spolszczenie, jak tak to olej ;)
Oddać sedesowi co sedesowe <kciuk>
Dobre zakończenie. Całość płynna, czyta się przyjemnie. Znaczy - dobrze trafiłam:)
To jeszcze przemyślę.
Dziękuję za komentarz. Ważne, że w tej paplaninie udało Ci się znaleźć coś dla siebie.
Pozdrawiam Cię ;)
Czytanie tego tekstu, przy porannej kawce - koszmar ;) - a to dlatego, że opisy np. kaca, są tak dobrze zrobione, że niemalże można je samemu poczuć i/lub wyświetlają mi się przed oczami :)
Opowiadanko nabiera "mocy" :)) Ciekawam co dalej...
Narazie chyba Ci się podoba, więc nie jest źle.
Pozdrawiam ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania