Xxx

Xxx

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 22

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (33)

  • piliery 10 miesięcy temu
    Jakby ad hoc napisane dwa związane nierównym kamieniem wiersze. Jakże różne, jakże wymowne. Inny miał być ten świat. Zostały piękne wspomnienia które rozświetlają ciemność, które pozwalają ogrzać się w ich słońcu. A jednak wciąż pełna nadziei w zderzeniu z rzeczywistością która wyrasta jak ostry kamień styka się brutalnym doświadczeniem braku tego co najcenniejsze dla życia., które przed chwilą jeszcze było. Znakomity wiersz.
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Witaj Piliery
    Bardzo Ci dziękuję za komentarz i podzielenie się przemyśleniami. Tak to już jest, że nawet kiedy mrok zawsze można znaleźć w sobie jakieś światło, choćby to były ''tylko'' wspomnienia...

    Pozdrawiam
  • Sufjen 10 miesięcy temu
    Podpinam się pod wypowiedź wyżej. Z tego tekstu biję światło - i choć może to brzmieć jak sztampowy frazes, nazwałbym to największą zaletą tekstu. Znowu wywołałaś emocje.
    Pozdrowienia dla Ciebie :)
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Jeżeli widać światło, to znaczy, że nie wszystko umiera... że pozostaje coś typowo ludzkiego, choć być może zbyt delikatnego na zbrukanie, stąd konieczność ochrony

    Dziękuję, Sufjen, za komentarz i zatrzymanie przy wierszu.
    Pozdrowienia również dla Ciebie
  • Poncki 10 miesięcy temu
    Podejrzewam, że to o jakiejś zranionej dziewczynie, której instynkt obronny kazał zamienić się w skałę.
    Niepotrzebnie moim zdaniem, ale to nie istotne, ponieważ mamy wpływ tylko na to jak sami odczuwamy i reagujemy.
    Mimo, że robiła mosty nie były one po to, aby inni mogli do niej przyjść, tylko po to, aby sama się mogła wycofać bezboleśnie.
    Mimo szorstkości względem świata, czasem wychodziło z niej żywe ciepło. Cieplejsze od słońca.
    "kiedy wracała" doznała skutków swojej szorstkości ponieważ, ktoś do kogo wyciągnęła dłoń odwrócił się. Wysechł.
    Potknęła się o kamień - wpadła we własne sidła.

    Tak to czytam. Oceny nie daję, ale wiersz ciekawy.
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Poncki, zaskoczyłeś mnie, nie podejrzewałam ciebie o tak bogatą wyobraźnie, ale cieszy mnie że jest... odnośnie tych sideł... ciekawe, aczkolwiek ja bym raczej skłonna była uznać, że to potknięcie, to jakby przekonanie, ze jednak lepiej omijać kamienie, tym bardziej kiedy ostre... bardziej niż jej ''szorstkość''

    Dziękuję za podzielenie się refleksją
  • Marek Adam Grabowski 10 miesięcy temu
    Mądry wiersz. Pozdrawiam 5
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Dziękuję Marku.
    Pozdrawiam
  • Bettina 10 miesięcy temu
    skały i kamienie
    była jak skała do której nikt nie miał dostępu

    pomimo słów pozostawionych za sobą

    nic nie znaczyły

    zwykłe mosty rzucone gdzieś po drodze

    do szybkiego przejścia bez otarć

    a przecież coś jeszcze w niej żyło

    inne niż przepaść

    zapamiętane niczym modlitwa

    wtedy zamykała oczy

    pozwalając ogrzać się słońcu

    kiedy wracała widziała coraz więcej ruin

    tak jak dzisiaj gdy przez chwilę zatrzymała krok przy źródle

    wyschło zanim zdążyła wyciągnąć dłoń

    jakby potknęła się o kamienie

    He?
    O czym?'Martna eM napisała w tym tekście?
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Wiesz, Bettinka, muszę sobie jakieś fajne perfumki kupić, te które mam jakoś mi się znudziły...
    Pozdrowionka!
  • Bettina 10 miesięcy temu
    MartynaM
    Doch letzten Endes entkommt kein Tier dem grausamen Schlachtermesser.
    Orwell
  • MartynaM 10 miesięcy temu
    Bettinka, nie podniecaj się...
  • Domi51 10 miesięcy temu
    Muszę przyznać, że dawno nie czytałam Twoich wierszy, ale ten jest super :) Moja ocena to 5, zapraszam również na swój profil, myślę że znajdziesz tam coś dla siebie :)
  • Lotos 9 miesięcy temu
    Ciekawy wiersz, szczególnie końcówka.
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Dziękuję, Lotos, za przeczytanie i komentarz
  • Aaronier0O 9 miesięcy temu
    Brakuje mi tutaj kontynuacji w tym wierszu, chętnie przeczytałbym dalszą część bo brzmi jak intrygująca historia.
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Tak, to dopiero pierwszy tom, w następnym będzie kontynuacja, tylko jeszcze nie wiem kiedy...
  • Aaronier0O 9 miesięcy temu
    MartynaM
    Czekam z niecierpliwością :)
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Aaronier0O
    aż tak, aż niecierpliwość?

    Może poczytaj Bettinę, świetnie pisze... można zapomnieć o innych
  • Tekstozaur 9 miesięcy temu
    Skrytykowałaś 14ke błyśnij przykładem. Gdzie wielkie litery, interpunkcja..
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    W dupie...
  • Johnny2x4 9 miesięcy temu
    Nie błysnąłeś, choć się starałeś. To wiersz.
  • kamińe 9 miesięcy temu
    MartynaM

    nie spamuj
    łodnoś sie do tekstu............
  • kamińe 9 miesięcy temu
    ale to gupie, łoj
  • Megartist123 9 miesięcy temu
    Zgadzam się z Tekstozaurem, gdyż poniewóż brak tu interpunkcji. Ciężko się takie coś czyta...
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    co znaczy ''poniewóż''?
  • Megartist123 9 miesięcy temu
    MartynaM "poniewóż" to takie przekształcenie słowa "ponieważ". W niektórych żartach dla mózgowców się go używa...
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    A nie ma wsi, bo bardziej pasuje?
  • Megartist123 9 miesięcy temu
    MartynaM Może być...
  • Megartist123 9 miesięcy temu
    Martyna, chciałam tylko spytać o jedną rzecz. Bo mówiłaś mi o tych dialogach i wzięłam twoje rady sobie do serca. Zaczęłam czytać o myślnikach i o akapitach i oto pierwszy rezultat poprawiania: https://www.opowi.pl/magia-to-nie-zarty-rozdzial-1-moc-w-a83761/
  • MartynaM 9 miesięcy temu
    Nie chce mi się czytać, ale na plus, że się zainteresowałas... chociaż i tak uważam, że ściemniasz
  • Megartist123 7 miesięcy temu
    MartynaM Nie, jakby się chciało to by się wiedziało
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Megartist123, a co Ty budzisz się po dwóch miesiącach z odpowiedzią?
    Szukasz atencji?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania