Skrzydła
Za szklaną ścianą wciąż stoisz Ty
Umyka czas, znikamy My
Na horyzoncie zdarzeń tak błądzę wciąż
Czekając na ciężką wytchnienia noc
Uciekam, biegnę opadając z sił
Ściskając w dłoniach wspomnień martwy pył
Rozpylam w czerni zmielony proch
By choć przez chwilę rozświetlił mi mrok
Zanim odejdziesz za mglistą szarość
Odbierz mych wspomnień zbrukaną nagość
Odbierz oddechu żar spopielony
Z tęsknoty w powiew wolności zmieniony
Rozbijam twardością słów Twych mamidła
Rozwijam dziś swej kobiecości skrzydła.
Komentarze (12)
Kłaniam się!
1. Nie powinno się stosować rymów aa bb itd.
2. Nie należy też tworzyć rymów gramatycznych typu rzeczownik - rzeczownik, przymiotnik itd.
Nie jestem polonistką ani krytykiem, ale nikt Ci tego wyraźnie nie napisał, więc ja to zrobiłam. Pozdrawiam serdecznie (•‿•)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania