/

/

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Angela 12.09.2015
    Zakończenie to prawdziwe mistrzostwo : ) 5
  • Ponix 12.09.2015
    Świetne :) 5
  • Vasto Lorde 12.09.2015
    Bardzo dziękuje :) Jest to opowiadanie nad którym najdłużej siedziałem :D
  • kesi 12.09.2015
    Jestem pod wrażeniem.
  • levi 13.09.2015
    wszystkim brak słów:)
    oby dwie części to mistrzostwo, czapki z głów, dam 5, niestety tylko tyle się da
  • Vasto Lorde 13.09.2015
    A dziękuje bardzo :D
  • KarolaKorman 13.09.2015
    I ode mnie do kompletu 5 :)
  • De Lenire* 08.11.2015
    SUPER ZBUDOWANE NAPIĘCIE. GRATULUJĘ . 5 :-)
  • Vasto Lorde 09.11.2015
    Bardzo dziękuje :)
  • BorygoBorixonBorys 24.11.2015
    FAJNE ALE JEDNAK WOLE W DUPE
  • Vasto Lorde 24.11.2015
    Odejdź trollu :P
  • Rasia 07.09.2016
    "Przede wszystkim, unikaj lasu i polan. Zaczęło się, to gdy Jack ukończył podstawówkę" - bez pierwszego przecinka, drugi wędruje za "to" i szyk zdania płacze
    "Jego ojciec Ethan, był architektem. Rodzinie nie brakowało niczego, oprócz miłości. Tak samo, jak matka" - przecinek po "ojciec", potem bez przecinka w drugim zdaniu i trzecim
    "Dzień w dzień, powtarzający się schemat" - bez przecinka
    "Często padały wyzwiska w jego stronę przez co było" - przecinek po "stronę"
    "pewnego dnia usłyszał, coś" - bez przecinka
    "To twoja wina suko." "Ja nie chciałem tego małego skurwysyna" - przecinek po "wina" i ubierz to w jeden cudzysłów. Swoją drogą: Jej wina? No sztucznym penisem to by się nie zapłodniła ;_;
    "Jego małe niekochane serce, zostało złamane. " - bez przecinka
    "padła na ziemię patrząc na ciało Ethana" - przecinek po "ziemię"
    "Chciał spytać matkę czy jest z niego dumna, lecz ból był zbyt silny, a bełkot niewyraźny, do dalszych prób mówienia." - ostatni przecinek wędruje za "matkę"
    "wydłubał sobie ostrzem swoje oczy." - bez "swoje", cudzych by sobie raczej nie wydłubał xD
    "jak Jack zabija skoro jest ślepy?" - przecinek po "zabija"
    "- Otóż musisz coś wiedzieć kolego" - po "wiedzieć"
    "Zabija, gdyż przez te wszystkie lata, smak i zapach krwi poznał na pamięć." - bez drugiego przecinka. No i w ogóle wow. Zabija, bo zna smak krwi na pamięć... Gwałci dzieci, bo zna... ojej, chyba wolę jednak nie argumentować się tym przykładem. W każdym razie słaba wymówka.
    "- Ja ci nic nie zrobię głupcze!" - przecinek po "zrobię"
    "od tamtego czasu, wciąż zabija" - bez przecinka
    "że to nikt inny, jak Jack " - bez przecinka
    "rzucałem co chwile spojrzenie za siebie" - chwilę*
    "Nagle po długim biegu, znalazłem się na polanie" - bez przecinka
    "Smród i zgnilizna byli najbliższymi rzeczami" - były*
    "mogłem się ruszyć. Ledwo mogłem" - móc x2
    "Próbowałem sobie cokolwiek przypomnieć, po zawalonej chatce, jednak bez skutku" - tutaj coś zgrzyta bardzo, sam zauważysz
    "Nie byłem pewny czy dobrze słyszałem" - przecinek po "pewny"
    Przykro mi, ale domyśliłam się końcówki :) Głuchy Jack i Ślepy Jack to jednak nie ta sama osoba, ale blisko byłam. Historia Jacka jest... hm... patologiczna, ale też nie w takim dobrym sensie. Tzn. bardzo odrealniona jest ta sytuacja w jego domu. Jakie dziecko chwyta za nóż jak usłyszy coś niemiłego? Ratuje matkę, matka mówi niemiłą rzecz, a to luz, ją też zarżniemy. Trochę mi się to rozwiązanie nie podobało. Dziwna też była dosyć ta luka, kiedy zawalił się dach i kiedy zniknęła dziewczyna, bo ona tak za przeproszeniem pojawiła się trochę z pupy tak pod koniec. No i błędów też się trochę tutaj namnożyło. Rany, Vasto, wybacz mi, jestem taka marudna teraz xD No ale ta część niespecjalnie mi się podobała, troszkę tak po łebkach ją odwaliłeś. Oczywiście nie chcę Cię urazić, ale jak dla mnie to jest w dalszym ciągu trójeczka :(
  • Vasto Lorde 08.09.2016
    Ślepego uważałem za swoją perełkę w "dorobku artystycznym", dlatego każdą uwagę odbieram bardzo dokładnie. Nie mam na co być złym itp. Bardzo mnie to cieszy, że aż tak zagłębiłaś się w tekst :) Wkrótce postaram się zaskoczyć, jak tylko pogodzę obowiązki z nauką :)
  • Rasia 08.09.2016
    Jejku, mam teraz takie wyrzuty sumienia mimo wszystko, bo wiem jak to jest, gdy się jest przywiązanym do jakiegoś tekstu, a ktoś wytknie Ci tyle rzeczy. Jestem jednak pewna, że przeredagujesz sobie to wszystko i odrodzisz się (prawie jak władca ciemności, heh) z jeszcze większym zapałem do pracy i wspaniałymi tekstami :) A moje wskazówki... cóż, świętością nie są, na pewno w każdym razie nie chcę Ci nimi pokazać, że tekst jest do niczego, ale jak właśnie tę Twoją perełkę jeszcze wypolerować :)) Trzymam kciuki, Vasto, a jeszcze dzisiaj zerknę na parę następnych tekstów :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania