Słodkie kłopoty
Kocham słodycze, każdy je je
bo są słodkie i bardzo pyszne.
"Ale uważaj" mówi szczoteczka.
"Żeby cię cukier nie zwalił z krzesła".
Jednak ja własny rozum mam
i z lodówki ciasto wyżeram.
Mama w szoku, wszyscy zdumieni
ile się słodkości w tym dziecku mieści.
"Nie ma rady" mówi mama.
"Należy wytoczyć cięższe działa".
Zamyka lodówkę, aż na trzy spusty.
Słodycze w lodówce, a ja w rozpaczy.
Nie jem nic dosłownie cały dzień.
"No z głodu tu padnę" powtarzam ciągle
Nagle w oddali w świetle ujrzałam
piękną kolację, to skarb nie lada.
Ale gdy chciałam przedostać się tam
nagle to ci pech - utknęłam w drzwiach.
Szczoteczka do zębów rację miała,
tak samo, jak waga - to samo mówiła.
Na szczęście udało się przecisnąć jakoś,
idę dalej, ciężko sapiąc.
Wsuwam do buzi po kanapki trzy
Ależ cóż to - ała... to moje zęby.
Patrzę do lustra - tam szkarada jakaś
jakby zębów nie myła od dawna.
Nagle sobie przypomniałam, że przecież
to ja we własnej istocie jestem.
A wszyscy mówili, nie jedz, nie ruszaj,
a co zrobiła ,,mądra dziewczynka".
Wtryndoliła wszystko, co się dało.
I dlatego nic nie zostało.
A problemy z tego stworzyły się wielkie,
cukrzyca, otyłość, ból zębów i co jeszcze?
Ból dodatkowo nóg od dźwigania
ciężaru swojego własnego - ale kara.
To kara za obżarstwo za duże,
dlatego i skutki są ogromne.
Więc pamiętajcie za dużo słodkości
nie jedzcie - odpuście na jakiś czas dobroci.
I dodatkowo zęby też myjcie,
by się nie skończyło na dentyście.
Komentarze (3)
Pozdrawiam🥧🍮🍨:)
Wszystko znajdziesz:
https://www.opowi.pl/literkowa-z-atylda-i-pasja-zapraszaja-do-a83552/
Czas pisania do jutra [północ] Tylko sto słówek z ciekawym zakończeniem.
Liczymy na ciebie!
Literkowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania