Smutny szatan

Wiersz powstał pod wpływem wiersza Ren, który z kolei powstał pod wpływem poezji Staffa.

Dokładniej zainspirowała mnie jedna ze zwrotek z ,,Deszczu jesiennego" Staffa, mówiąca o smutnym szatanie.

Wiersz dedykuję Ren.

 

 

Gdzieś na drodze stos kamieni

Szatan na ławeczkę zmieni

I usiądzie nieboraczek

Płacząc rzewnie jak biedaczek

 

Wszędzie tylko zło roztacza

Nienawiść go już przytłacza

Dusze wszystkie potępione

Przezeń nie są dziś zbawione

 

Dość ma szatan zrozpaczony

Często dzisiaj duch ochrzczony

Trafia w jego łapy czarne

Kotły zasilając żarne

 

Dość ma szatan tej roboty

Choć nie wierzą w niego kmioty

To do piekła ich zabiera

Resztki życia tym odbiera

 

Siedzi szatan ten skulony

W swoich myślach zatopiony

I żałuje swego czynu

Opuszczenia Boga gminu

 

Łzy mu kapią całe czarne

Drgają też ramiona marne

Szloch ciało jego przeszywa

Krzywą twarz w rękach swych skrywa

 

Więdną wszystkie już rośliny

Oto szatan płacze winy

Jednak był to zbytek łaski

Nie dostąpi Bożej łaski

 

,,Ludzie biedni ludzie marni

Nie chcecie moich męczarni

A więc proszę ja was bardzo

Niech dusze Bogiem nie gardzą”

 

Tako rzecze szatan mały

Biedny zasmarkany cały

Nie chce w piekle więcej ludzi

Choć tym zawodem się trudzi

 

Gdy odpocznie szatan srogi

Ruszy rychło w dalsze drogi

I choć dusz ludzkich żałuje

Pracę swoją wykonuje

 

Chociaż serce gryzą żale

On w piekielnym tym upale

Ogień ciągle podtrzymuje

Żadnych próśb nie wysłuchuje

 

Więc gdy widzisz stos kamieni

Który w ławkę Ci się zmieni

Wspomnij słowa te szatańskie

Powróć wnet na drogi Pańskie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Neurotyk 13.03.2016
    No, świetnie, piękna historia z morałem, zgrabnie ubrana, na pewno ładniej aniżeli opisany przez Ciebie, marny i wątły wygląd biedaczka szatana, 5 :D
  • Po tylu tysiącach lat można mieć dość tej fuchy! :D Dziękuję bardzo!
  • Neurotyk 13.03.2016
    Szymon Szczechowicz, szatan miał dość, wyraźnie było widać po opisie sylwetki :)
  • O-Ren Ishii 13.03.2016
    Ostatnia zwrotka jest genialna, aż nie wiem co powiedzieć, bo już przy samej dedykacji się wzruszyłam i dalej przeczytałam wszystko tak na raz.
    Ode mnie masz pięć z nadwagą oczywiście.
    No i cieszę się, że Ci o tym Staffie jakby przypomniałam.
    I dziękuję za dedykację! *ociera łzy wzruszenia*
  • Ren, to ja dziękuję! :)
  • the_endrju 13.03.2016
    Znakomite!
    Jest to taka rymowanki, jak dla dzieci, ale pod tą oprawą skrywa się wspaniały sens!
    Zajrzyj, proszę, do moich wierszy i udziel mi rad :)
    Oczywiście pięć :-)
  • the_endrju Bardzo dziękuję! Już zaraz zajrzę, chociaż nie wiem czy moje ,,rady" będą niosły za sobą jakąkolwiek konstruktywną treść :)
  • Angela 13.03.2016
    Fajna klamra z tą ławką. Wiersz lekki i przyjemny, z przesłaniem, tak jak lubię : ) 5
  • Dziękuję bardzo! :)
  • Lotta 13.03.2016
    Zawiało mi "Chłopami", tam też był podobnie ujęty los szatana. 5 ;)
  • Lotta nie. Nie inspirowałem się ,,Chłopami" :D Dziękuję! :)
  • skromna jak ptak 13.03.2016
    Super wiersz
  • Dziękuję pięknie! :)
  • Rasia 14.03.2016
    Jejku, aż Ci się udało wzbudzić moje współczucie. Bardzo dobre zakończenie, zresztą jak i cały wiersz. Takie przedstawienie szatana jako tęskniącego do Boga niemalże jak do mamy na mnie działa przyciągająco. Zostawiam 5, bardzo dobra robota. To chyba jeden z wierszy, który podoba mi się u Ciebie najbardziej.
  • Rasiu, bardzo dziękuję! Cieszę się, że aż tak na Ciebie zadziałał! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania