Usunięte

'

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Canulas 17.06.2019
    "Mętnie spoglądając naprzód, każdy z osobną uciekał jak najdalej od parszywego zapachu" - osobna.

    Gilbert fajnie naszkicowany. Nie za duzo, nie za mało. Parciepan fajna (nazwa, ksywa) - w każdym razie fajna.


    Na samym końcu mata niepotrzebny nawias.
    Treść rokuje
  • fanthomas 17.06.2019
    Tym razem to też tylko marok
  • Ritha 01.07.2019
    Za dużo opisów na start. To się jakaś seria zaczyna tak? Przeczytałam dwa pierwsze akapity i już mnie zmęczyło.
    Przeczytałam do końca i już widzę podobieństwa Gilberta do tego Twojego Marok, jak mu było - Alojzy? Ambroży? Półsenne tworzenie bohatera i chęć zaszokowania (nieboszczykiem) też półsennie.
    Subiektywna rada moja brzmi - najpierw scenka wprowadzająca, coś intrygującego, nie wiem, dialog krótki, czy bohater coś robiący, potem dopiero opisy świata. Albo kurde nie wiem co.
    Źle nie jest ale i nie powaliło.
    Pozdro
  • fantomarok 01.07.2019
    No cóż, troche mnie przykro, że taki gniot, może zbyt wiele nadziei miałem, że taki styl podejdzie komukolwiek. Szkoda, ale co zrobić, jak nie idzie to na siłę, nie mac co próbować. I właściwie to żadnego podobieństwa nie miało być, a opisów miało byc mało, chyba tylko w tej części jest ich aż tak dużo, no kurde spieprzyłem pierwszą cześć to i dalsze brnięcie nie będzie przyjemne. Ehhh, a myślałem, że będzie dobrze.
  • fantomarok 01.07.2019
    Ritha, i dzięki za przeczytanie, chociaż i zostawienie wbrew nudziarstwu komentarza
  • Ritha 02.07.2019
    fantomarok ej, nie mowie, że gniot! Pomalu pomalu. Cos ma, ale cisne, zeby bylo lepiej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania