sterylnie

jestem szkieletem kota

wygotowanym godzinami

interesującym

 

nadaję się do oglądania

dotykania

wymądrzania

tylko

nie przytulisz

i

 

nie zamruczę

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 21

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (60)

  • laura123 03.07.2021
    ''jestem szkieletem kota wygotowanym godzinami'' - hahahaha

    JamCi, co Ci się stało?
  • JamCi 03.07.2021
    Nic. A Tobie?
  • laura123 03.07.2021
    JamCi, wybacz, ale użyłaś tak niefortunnego określenia, że to chyba przejdzie do historii... nie ma innej opcji.
    Czytam jak inni to chwalą i zachodzę w głowę, jak się nie wstydzą i dlaczego robią Ci taką krzywdę? Do czego można posunąć wdzięczność za pochlebne komentarze? Kosmos!
  • JamCi 03.07.2021
    laura123 za duża na to jestem. Dobrego dnia.
  • kigja 03.07.2021
    Bo inni rozumieją, a taki jeden yapiszon ni w zomb.
  • laura123 03.07.2021
    JamCi fakt, jesteś wielka!
    Dziękuję Ci za tę dawkę humoru, od dawna tak się nie uśmiałam...

    Kogja, ja wszystko rozumiem, ale tak się nie zapisuje. To parodia!
  • kigja 03.07.2021
    laura123,

    Ale to jest TYLKO TWOJE ZDANIE...
    Zabronisz jej? Wyśmiejesz? Obgadasz na forum? Wytkniesz palcem?
    To że coś wydaje ci się śmieszne, wcale nie musi takie być.
    Może masz zawężony horyzont?

    Przemyśl to sobie.
    Idę coś zjeść.
  • laura123 03.07.2021
    kigja masz rację, poszłam o krok dalej i przeczytałam ten ''wiersz mojej przyjaciółce poetce, ze śmiechu nie mogłyśmy rozmawiać... jej też humor poprawiłam...

    Weź, o czym ty piszesz... masakra jakaś.
  • Akwadar 03.07.2021
    laura123 idź, zrób jeszcze więcej kroków, poczytaj jeszcze komuś, wysmiej, posraj się ze smiechu, tu już wszyscy wiedzą, jakaś mądra i JamCi niemądra. Nic więcej już nie osiągniesz.
  • laura123 03.07.2021
    Akwadar ale tu nie chodzi, ani o moją mądrość, ani o głupotę, chodzi o ''wiersz'', który jest ciulowo napisany, w sensie użycia rekwizytów, no jak można napisać ''jestem kręgosłupem kota wygotowanym godzinami''. No wiele w poezji można, ale takie absurdy?
    Nie, to nie dzieje się naprawdę...
  • Akwadar 03.07.2021
    laura123 wyrazilas już opinię, czego chcesz wiecej?
  • laura123 03.07.2021
    Akwadar ja już nic nie chcę... ja już normalnie wymiękam.
  • Akwadar 03.07.2021
    laura123 ale to nikogo nie obchodzi
  • laura123 03.07.2021
    Akwadar to po co tu przyszedłeś, jak cię nie obchodzi? Weź już się ogarnij, bo najwyższa pora, ile jeszcze będziesz durnia z siebie robił?

    Napisała ciulowo i nikt nie wytłumaczy, tylko jeszcze chwalą... bronią. Tego się nie da obronić.
  • kigja 03.07.2021
    laura123,

    Przeczytałaś przyjaciółce poetce? Może wywal to lustro, co?
  • inspekcjapracy 03.07.2021
    laura123 ja poszedłem o krok dalej i przeczytałam twoją prozę " mojemu przyjacielowi prozaikowi, ze śmiechu nie mogliśmy rozmawiać... jemu też humor poprawiłem...
  • Akwadar 03.07.2021
    laura123 a po co ty tu kolejny raz przylazisz i powtarzasz się? Ogarnij się, wyrazilaś zdanie, nie musisz z siebie robić duraczki i walczyć z ludźmi , którzy mają inne zdanie od twojego.
  • laura123 03.07.2021
    Akwadar idę, idę, nic tu po mnie...
  • Akwadar 03.07.2021
    laura123 dobry pomysł.
  • Pasja 03.07.2021
    Kotka na gorącym blaszanym dachu :)

    Sterylność poprzez gotowanie wyjaławia zmysły i stajemy się bezduszni.

    Pozdrawiam i do miłego
  • JamCi 03.07.2021
    Obdziera z istoty. Tak.
  • kigja 03.07.2021
    Tytuł plus treść dopowiada, że w szklanych domach, gdzie gosposie czyszczą srebra, nie ma ciepła.
    Kot to synonim.
    To może być ubrudzone dziecko, albo skundlony pies na kanapie. [skundlony, czyli potargany, obojętnie jakiej rasy]

    Czasami zastanawiam się, czy myśliwi kochają zwierzęta? Polują na nie. Jedzą. Wieszają trofea i w końcu wypychają.

    Pamiętam, jak kiedyś wczesnym wieczorem przechodziłam Aleją Niepodległości i w budynku z niskim parterem widać było wnętrze mieszkania. Kuźwa, na czterech ścianach same trupy. Wstrząsający widok! Jak można mieszkać w trupiarni?!
  • JamCi 03.07.2021
    Ja ostatnio dostałam od kolegi zdjęcia półek. Dzungla roślin i w tym bielutkie czaszki zwierząt. Ale on ich nie zabija. Zbiera truchelka. Wiersz jednak powstał wcześniej. Taki wypreparowany na pokaz człowiek przestaje być człowiekiem. Kot też. Kot ? jak człowiek.
  • Grain 03.07.2021
    Ja także jestem za mruczankami

    autopsja

    jestem wygotowanym szkieletem
    który się wymądrza
    niepodchodząca pod dłoń
    nie zamruczę

    https://www.youtube.com/watch?v=wmEJ4jr4OTA

    i druga bardziej optymistyczna

    https://www.youtube.com/watch?v=XCNQAP6eLlI
  • JamCi 03.07.2021
    Doczytam i zobaczę jak wrócę do jako takiego zasięgu.
  • Trzy Cztery 03.07.2021
    jestem szkieletem kota
    wygotowanym godzinami

    Ojej. Jak to mocno na mnie zadziałało. Czym są te godziny, co zamieniły kota w szkielet, który nie zamruczy, którego nie da się przytulić tak miękko, jak ciepłe, żywe, futerkowe zwierzątko?

    Czytałam kiedyś "Godziny" Michaela Cunninghama. Tak sobie teraz przypominam, że w tej powieści można było zobaczyć trzy szkielety trzech kotów, wygotowane przez godziny ich życia. Samo gotowanie było ciekawą lekturą, ale szkielety były smutne.

    Co do wiersza, ja bym chyba wyrzuciła z niego trzeci wers. Wiersz jest interesujący, wypowiedź szkieletu - interesująca, to po co mówić o tym, jaki jest szkielet? Niech sam wiersz stanie się tym słowem, którego w wierszu nie ma. ale to tylko taka refleksja - nie jestem autorką:)
  • JamCi 03.07.2021
    Pomyślę. Jak wrócę do komputera to pewnie zedytuje. Wieki temu oglądałam teatr z motywem preparowania kota. I jakoś wróciło już we mnie.
  • pansowa 03.07.2021
    Wersyfikacyjnie to jest do poprawy.
    A treściowo i poetycko jest dobrze.
  • JamCi 03.07.2021
    Dzięki. Jak wrócę obciosam.
  • Tjeri 03.07.2021
    Pierwsze co przyszło mi do głowy to słowa Hasiora o swoich "Organach": "Będziecie mieli ten pomnik, ale nie zaśpiewa on nigdy!". :)

    Sterylność to również izolacja. Nie tylko od żywych brudzących zwierząt. Także od drugiego człowieka. Od wszelkich kontaktów niewyreżyserowanych, nieplanowanych. Dziś, kiedy nasze życie po części to wirtual, nabiera to dodatkowego znaczenia. Samotność z pięknymi rzeczami, bez ciepła.
    Mam wrażenie, że technicznie można podciąnąć (zgadzam sie z sugestią TC co do trzeciego wersu), ale ten krótki tekst działa wybuchem w wyobraźni.
    To dobrze.
  • JamCi 03.07.2021
    Tak. Sterylność to izolacja. O to chodziło.
    Dziękuję za spojrzenie.
  • Dekaos Dondi 03.07.2021
    JamCiówna↔O właśnie. Jak coś w życiu zyskujesz, to jednocześnie coś tracisz.
    Nawet, gdy o tym nie wiesz. I tak jest zawsze.Sterylność mnie się jarzy, z okrągłą bańką, w której człek jest sobie.
    A swoją drogą, gdyby została ''cała puszysta główka i puszysty ogona, a reszta szkieletem''
    to chyba by było jeszcze gorzej?↔Pozdrawiam:)↔)?????
  • JamCi 03.07.2021
    Taaaak. Wtedy byłoby strasznie. A tak, to jest jak jest. Szkielet kota na wystawie. ? ? ?
  • Szpilka 03.07.2021
    Gotowane kości kota przypomniały mi gawędy Tony'ego Halika o Indianach Jivaro, którzy preparowali ludzkie głowy - tsantsa.

    Miniatura oryginalna ?
  • JamCi 04.07.2021
    Ja miałam inspiracje w sztuce teatralnej, ale jej nie pamiętam, bo to wieki temu było.
  • Patriota 03.07.2021
    Zwykły badziew.
  • Szpilka 03.07.2021
    Morusku, napisz lepszy ?
  • JamCi 04.07.2021
    O widzisz od razu Ci lepiej.
  • Szpilka 03.07.2021
    Zabieg, który zastosowała JamCi, nazywa się antropomorfizacją, jest to przypisywanie cech ludzkich przedmiotom, pojęciom, zwierzętom, zjawiskom, stąd mówiący szkielet kota.

    Wypada tylko Gogola zacytować:

    Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie.
  • laura123 03.07.2021
    O Boże...
  • laura123 03.07.2021
    Tu jest zastosowanie antropomorfizacji...

    ''Kot spojrzał na mnie z pogardą, że śmiałam siąść na jego ulubionym fotelu.''
  • Szpilka 03.07.2021
    Oto krużganki z wolna pełznąc szukały drzwi i mknąc
    wokoło domów szły pochyło, zaułek kulał, obok płot
    żywicą pachniał i czerwienią i tylko kędzierzawy sad
    wstydliwie krył się w głąb podwórza.

    Jan Śpiewak, Jesień
  • laura123 03.07.2021
    i co, nie widzisz różnicy między tym, co wkleiłaś a ''jestem kręgosłupem kota wygotowanym godzinami''? Nie widzisz, że tam zastosowana przenośnia, a tu absurd do n-tej potęgi?
  • Szpilka 03.07.2021
    Ciepła ciemność na ramionach się oprze / jest dobrotliwym zwierzęciem milczenia / ogromna i powolna – Krzysztof Kamil Baczyński, Z nocy. Animizacji ulega tu ciemność.

    Nawoływał bawoli róg / szare sosny w polu rozbiegane – Mieczysław Jastrun, Pogranicze.

    Stoi na stacji lokomotywa / Ciężka, ogromna i pot z niej spływa – Julian Tuwim, Lokomotywa.

    Widzę otchłań, co skomląc w gęstwinie się miota – Bolesław Leśmian, Otchłań.
  • laura123 03.07.2021
    Hahahaha
  • Szpilka 03.07.2021
    Ferdynand Wspaniały – książka dla dzieci autorstwa Ludwika Jerzego Kerna, wydana po raz pierwszy w 1963 roku.

    Treścią książki są przygody psa o imieniu Ferdynand, który marzy, by zostać człowiekiem. Swoje marzenia spełnia we śnie. Staje wtedy na dwóch łapach, zakłada ubranie i w tym ubraniu przemierza miasto. Napotkani ludzie biorą go za człowieka. Ferdynand przeżywa liczne, często humorystyczne przygody i poznaje wiele ciekawych osób.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdynand_Wspania%C5%82y
  • kigja 03.07.2021
    Szpilka,

    Ona robi sobie bekę...
    Nie szkoda ci czasu na matoła?
  • Szpilka 03.07.2021
    Kigja

    Dzielę się wiedzą, inni pewnie skorzystają ?
  • Akwadar 03.07.2021
    Szpilka odpuść
  • Szpilka 03.07.2021
    Akwadar

    Odpuszczam ?
  • Akwadar 03.07.2021
    Szpilka ;)
  • laura123 03.07.2021
    Naprawdę nie widzisz różnicy między tym, co wklejasz a ''jestem kręgosłupem kota wygotowanym godzinami''?
  • laura123 03.07.2021
    Tu obrońcy zwierząt powinni podnieść alarm... ''kręgosłup kota wygotowany godzinami''
  • 00.00 03.07.2021
    Kota, mruczącą śmierć w bieli, na przestrzał głaszcze wiatr.
    Tylko kto jest w stanie być takim egzemplarzem anatomicznym, za życia.
    Podoba mi się taka kocia odsłona. :)
  • JamCi 04.07.2021
    ? tak mnie kiedyś naszło.
  • dygresja 03.07.2021
    Mocny początek, ale to tylko podkreśla sens wiersza. Do mnie przemawia :)
  • JamCi 04.07.2021
    Dziękuję. No mocny. Taki miał być.
    Dziękuję i pozdrawiam.
  • Angela 04.07.2021
    Sterylność zabija uczucia. Nie istota, a eksponat. Smutne jak cholera : (
  • JamCi 04.07.2021
    No dokładnie o eksponat chodzi.
  • JamCi dwa lata temu
    Minęło mnóstwo czasu. Czas, jak to czas - nieprzewidywalny. W tym czasie nagle zupełnie mam dwa cudowne koty. Wszystko nabrało innych znaczeń.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania