Poprzednie części: Światło nie tonie
Światło w cieniu
Jesteś Jezu drogowskazem
przypominasz o pokorze
ciężko ją znaleźć w sobie
stąpam po kruchym lodzie
zbyt częste upadki nie są wyborem
tak prowadzi życie
chwilowa stabilizacja
w następnych krokach
rozpada się na liczne nie pasujące
do siebie fragmenty
życie w ciągłym układaniu mozaiki
ŚWIATŁO
widzę je na horyzoncie
pozwalasz zawrócić z nicości
dziękuję że Jesteś
Jezu ufam Tobie
1.2025 andrew
Piątek, dzień wspomnienia
męki i śmierci Jezusa
Komentarze (17)
Tak się zastanawiam dlaczego mnie uratowali? Przypadek? Czy Jezus mi pomógł. Zastanawiam się bo ostatnio dużo się modliłam i w pewnym momencie postanowiłam wrócić do Polski.
Może Jezus kupił mi bilet powrotny?
Nie. Ten bilet zapłaciła moja siostra. A może Jezus pomógł jej zarobić pieniądze? Może ona jest światłem?
Zaufanie. Tak trzeba ufać :)) Amen. Powiedz mi dlaczego twój tekst to jakby modlitwa?
Dlaczego wstawiasz tutaj modlitwy?
Ja jeśli chcę się pomodlić to nie oczekuję że każdy będzie czytał moje myśli. Bo modlitwa zasługuje na więcej. Dopisz jeszcze na dole Ojcze Nasz. Dla tych co zapomnieli katechizmu. Nie jestem złośliwa tylko zastanawiam się... W sumie mi wisi :)
Nie można głosować.
Wolę krytykę niż plusik od kogoś kto nie czyta.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania