"ucieram" - tak miało być? A nie przypadkiem "ocieram"?
Sama kiedyś miałam podobny talizman w samochodzie, ale nie podkowę. Tekst dobry i nie ma co komentować. Leci 5 : )
Oczywiście, że "ocieram" :) Dziękuję za wyłapanie. Sporo ludzi wozi ze sobą takie talizmany :)
Freya15.10.2016
Furka second hand, podobnie jak insze fatałaszki, przeważnie mają w sobie jakiś ślad swojego poprzednika. Tak w ogóle, to słówko "fuj", kojarzy mi się z tą marką, ehem. W naszej kulture, akurat podkowa ma przypisane magiczne właściwości, czy słusznie, hm. Medalik św.Krzysztofa pewnie by się stopił. Zasadniczo, to właściwie o to biega, dlaczego ocalała jedynie "święta podkowa", bo przecia szczęścia nikomu nie przyniosła... że niby sobie? Jest tylko tak postrzegana? Czy np.tzw. "święte relikwia", są tak naprawdę - fetyszami? Trochę zbyt głęboko grzebię? ;-)
Pogrzebałaś w ciekawym kierunku, najbardziej podobała mi się ta dywagacja, czy podkowa uratowała samą siebie :D Tutaj bardziej chodzi o wiarę - jeśli wierzysz, to taki zabobon rzeczywiście przynosi Ci szczęście (czytaj: starzec), a jeśli nie wierzysz, jak nasz główny bohater, to to przynosi całkiem odwrotny efekt (w tym wypadku, a nie w rzeczywistości oczywiście), trochę właśnie tak jak mówisz, że w używanym samochodzie czuć aurę poprzedniego właściciela. No i stąd zeznanie kobiety, że jechał z odwróconą podkową na zderzaku. Dzieło przypadku czy rzeczywiście magia związana z podkową? :) To już można rozpatrzeć indywidualnie :)
Komentarze (13)
Sama kiedyś miałam podobny talizman w samochodzie, ale nie podkowę. Tekst dobry i nie ma co komentować. Leci 5 : )
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania