świt

w progu światło

to przeszedł dzień

w środku wiersza niezgaszona lampka

i kilka przebudzonych słów

 

za oknem powtarza się jedno i drugie

cień miasta przedziera się przez żaluzje

słońce drapie się w moje czoło

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Grain 9 miesięcy temu
    pokukaj się w czoło

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania