syberyjski wyż

tej zimy gdy nad Podlasiem

zawisł syberyjski wyż

w oknach pojawiły się koce

wełniane kapy w drzwiach

 

psy wybiegały na krótko

rysowały na śniegu strzałki

z której strony ludzi kochać

z której nienawidzić

 

my jednak skupiliśmy się

na kaflach rozgrzanych węglem

ciepłych opowieściach

wszystko sobie przypomnisz – mówiłeś – zobaczysz

 

matka wychodzi z wilgotnego lasu

niesie koszyk maślaków

ojciec za nią z uśmiechem

patrzy na jej nogi

 

wieczorami psy

zmęczone bezużyteczną pracą

układały się do snu

grzbietami w stronę pieca

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (66)

  • befana_di_campi 12.02.2021
    Wspomnienie ciepłe jak kaflowy piec :)

    Serdecznie :)
  • Trzy Cztery 12.02.2021
    Dzięki za wpis, Befano. Podzielę się historią powstania tego wiersza. Zaczynem były te słowa:

    matka wychodzi z wilgotnego lasu
    niesie koszyk maślaków
    ojciec za nią z uśmiechem
    patrzy na jej nogi

    Wzięły się one z mojego zamyślenia nad losem mamy. Umarła. I tej zimy nie mogłam się pozbierać. Mój mąż kupił mi wtedy ciepłą bluzę z kapturem. Szarą, podbitą także szarym, sztucznym misiem. Nigdy wcześniej nie miałam bluzy z kapturem! Bardzo doceniłam tę bluzę, jej podbicie, a kaptur ogrzewał dodatkowo moje plecy. Nie lubię czapek i kapturów, ale ten miły i ładny. Nie mieliśmy jeszcze centralnego ogrzewania, a tylko piece. Wiadomo - przy wielkich mrozach temperatura w domu spada czasem poniżej szesnastu stopni. Piec rozgrzewa się, a później stygnie, po kolejnym rozpaleniu w nim - znowu się nagrzewa. Siedziałam w ciepłej bluzie i patrzyłam na pomarańczowe płomienie, a też iskry spadające do popielnika. Myślałam o tym, jakie życie miała moja mama. Starałam się sobie przypomnieć jej najszczęśliwszą, w moim odczuciu, chwilę. Nie było łatwo. Aż nagle przypomniałam sobie swoje dosyć długie wakacje na wsi i jak rodzice przyjechali na dwa dni, odwiedzić babcię, a też i mnie, i jak wybraliśmy się na grzyby. Mama nie widziała tego, co ja. A ja - owszem. Pomyślałam wtedy, że jest dobrze, że rodzice są szczęśliwi, a ona - kochana. To była ta szczęśliwa chwila w jej życiu. Jak tak wracała z lasu, idąc przed tatą, i niosła koszyk z grzybami.

    Wokół tych słów zbudowałam całość.

    I ja pozdrawiam serdecznie.
  • pansowa 12.02.2021
    Fajne i niezmiernie klimatyczne.
  • Trzy Cztery 12.02.2021
    Dzięki. Miło, że się podoba.
  • laura123 12.02.2021
    ''Tej zimy, gdy nad Podlasiem zawisł syberyjski wyż, w oknach pojawiły się koce, wełniane kapy w drzwiach.

    Psy wybiegały na krótko, rysowały na śniegu strzałki, z której strony ludzi kochać, z której nienawidzić.

    My jednak skupiliśmy się na kaflach rozgrzanych węglem, ciepłych opowieściach.

    Wszystko sobie przypomnisz – mówiłeś – zobaczysz.

    Matka wychodzi z wilgotnego lasu niesie koszyk maślaków. Ojciec za nią z uśmiechem, patrzy na jej nogi.

    Wieczorami psy zmęczone bezużyteczną pracą układały się do snu, grzbietami w stronę pieca.''

    Z której strony nie patrzeć, to proza. A czemu w wersach? Diabli wiedzą...
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    Dzięki za wypowiedź.
  • pansowa 12.02.2021
    To jest jak najbardziej wiersz.
    Z każdej strony.
  • laura123 12.02.2021
    To ciekawe. Czemu więc takich nie piszesz, przecież prostszego to już nic nie ma?
  • pansowa 12.02.2021
    Nie muszę pisać takich samych.
    Mam swój styl, środki poetyckie i obrazowania, co nie znaczy, że moje są jedyne i najlepsze.
  • laura123 12.02.2021
    Ty w ogóle nie piszesz. Wypalił się geniusz?

    Jedynie szczekanie w komentarzach pozostało. Ot, smutny koniec...
  • pansowa 12.02.2021
    Gucio ci do tego, czy piszę i gdzie.
    Znowu personalny atak, bo nie masz co powiedzieć.
    Twoją głupotę przerasta tylko twoja ignorancja io chamstwo.
  • laura123 12.02.2021
    Większa twoja ignorancja, bo to wyżej, to czysta proza, nawet dobra.
  • Akwadar 12.02.2021
    pansowa chyba jej się dzisiaj nie przytrafiło:'
    "niedomyte niedoprane

    niedocałowane

    niedoczesane

    Niedoładowane"
    :))
  • laura123 12.02.2021
    Akwadar widzisz chciałeś cytatu... i już masz. Hahaha
  • Akwadar 12.02.2021
    *bez "nie" ;)
  • Akwadar 12.02.2021
    laura123 świetne, akurat pasuje do takiej kłamliwej b. jak Ty
  • pansowa 12.02.2021
    Akwadar, jakby bez nie, to by spokój był?
  • laura123 12.02.2021
    Akwadar jak mnie bawi, że łazisz za mną jak ''niedomyty, niedoprany, niedocałowany, niedoczesany, niedoładowany'' i jeszcze bym dopisała ''niedorobiony''

    Mirruś, pisz do Admina, razem z kolegą... ty przecież grzeczny, niczym noworodek!
  • Akwadar 12.02.2021
    laura123 kłamliwa b....
  • pansowa 12.02.2021
    laura123 od Mirusia trzy *je w bok.
    Za bardzo się cenię, aby się tobą brudzić.
  • laura123 12.02.2021
    Mirruś, ty się cenisz... lepszego dowcipu napisać nie mogłeś. Ot, patologia!
  • pansowa 12.02.2021
    Akwadar sam widzisz te chore konfabulacje.?
  • pansowa 12.02.2021
    laura123 ?
  • laura123 12.02.2021
    Mirruś się ceni... ale jaja. Hahaha

    Chyba w Hrubieszowie... hahaha
  • pansowa 12.02.2021
    laura123 zaczyna się
    Stare czasy wariatki wracają.
    Powiedzłem - odpieprz się i mnie nie brudź.
  • laura123 12.02.2021
    Tak, Mirruś, taka twoja wielkość... wstydu nie masz. Z litości nic więcej nie napiszę.
  • Akwadar 12.02.2021
    pansowa a wariatka tańczy sama... znaczy ujada ;)
  • pansowa 12.02.2021
    Akwadar Dziś faktycznie niedopchnięta.
  • laura123 12.02.2021
    Mirruś nie prowokuj... bo odpłacę tym samym. Wesoło ci nie będzie... przemyśl, czy warto być chamem...
  • pansowa 12.02.2021
    laura123 tu już nim jesteś?
    Kudy mi do ciebie?
    I długo tu będziesz śmiecić?
    Zażyj bromu. I uspokaja i chuć zmniejsza.
    Wystarczy spamu pod tym wierszem.
    Idź w cholerę w końcu i odwal się ode mnie.
    Brom pomoże.
  • Akwadar 12.02.2021
    pansowa uważaj, bo nasra Ci na wycieraczkę ;)
  • pansowa 12.02.2021
    Akwadar ?
  • pansowa 12.02.2021
    Na to wygląda?
  • Angela 12.02.2021
    Ja też uważam, że ma to coś w sobie. Może przez to ciepło kafli. Całkowicie do mnie przemawia.
    Natomiast Panom radzę zostawić sfilcowaną z jej niedopieszczenie.
  • laura123 12.02.2021
    Tak, Angela. Niech się biorą za ciebie. Ja ich nie chcę. Nudni jak flaki z olejem.
  • Akwadar 12.02.2021
    Angela jasne, że trzeba ją teraz olać. Tak się rozbuchała, rozogniła, napaliła, chuć z niej bucha, a my teraz ją pozostawimy... jak kłamliwą bit.......
  • Angela 12.02.2021
    laura123 a latasz za nimi od rana. Dobre :-D
  • Angela 12.02.2021
    Akwadar tylko co ona teraz biedna zrobi?
    A wiem, po baterie poleci XD
  • laura123 12.02.2021
    Angela nie bądź zazdrosna, bo tego twojego ''pana'', mam w czterech literach. To on łazi za każdym moim komentarzem. Żałosny dupek!
  • Akwadar 12.02.2021
    Angela żeby ją jeszcze było stać na urządzenie do baterii... poujada jeszcze to tu, to tam i zlegnie gdzieś pod "spod lamp i neonów" :)
  • pansowa 12.02.2021
    Akwadar no to: trzy - cztery.
    Sikamy na wariatkę i spadamy?
  • Akwadar 12.02.2021
    pansowa :))
  • laura123 12.02.2021
    Mirruś... chyba za dużo leków i ze świata fantazji wyjść nie możesz... kim ty jesteś? Nikim!
    Biedny, Mirruś!
    Może tutaj jakąś głupią znajdziesz... kto wie...
  • pansowa 12.02.2021
    laura123 Już znalazłem :)
    Głupia aż miło.
  • pansowa 12.02.2021
    I to jest najrozsądniejsza rzecz wodniaku
  • Akwadar 12.02.2021
    pansowa idę se, bo chyba spam robię niepotrzebny.
    Przepraszam autorkę.
  • Shogun 12.02.2021
    Ładne, delikatne wspomnienia, pełne ciepła.
    Dwie ostatnie zwrotki zdecydowanie najbardziej do mnie przemawiają :)

    Pozdrawiam :)
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    Miło mi. I też pozdrawiam:)
  • Akwadar 12.02.2021
    A ja będę oszczędny w słowach i powiem jak zwykle:
    Mnie się podobuje.
  • pansowa 12.02.2021
    Bo to dobry wiersz.
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    Fajnie. Dzięki!
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    Akwadar, napisałam kilka słów do Ciebie, a wyświetliły się pod pansową. Więc już tam zostaną.
    Akwadarze, miło Cię widzieć. Dzięki za wizytę i słowa.
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    O - i znowu to samo. Haha:)
  • Piecuszek 12.02.2021
    Piękny wspomnieniowy wiersz. Lubię ? i będę wracać.
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    Piecuszku, wracaj, przecież to wiersz z piecem, w sam raz dla Piecuszka ?
  • Dekaos Dondi 12.02.2021
    Trzy Cztery↔Hmm... taki jakby... "odległy" w ciepłej bliskości, mimo zimna. Nie wiem, jak rzec, co mam na myśli.
    Dlatego wziąłem w cudzysłów. Całość, lecz szczególnie druga i czwarta:)↔Pozdrawiam:)↔5
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    "Odległy" w ciepłej bliskości. pięknie to brzmi, chociaż smutno. Albo - dlatego. Pozdrawiam również.
  • Pasja 13.02.2021
    Już sam tytuł Wyż syberyjski jest silnym półpermanentnym objawem wysokiego ciśnienia. Ciężki i masywny zator w myśli.
    Jednak pomimo tego chłodu wiersz jest bardzo osobistym ciepłym wyznaniem.

    w oknach pojawiły się koce
    wełniane kapy w drzwiach… na zewnątrz mróz, a wewnątrz ciepło.

    psy wybiegały na krótko
    rysowały na śniegu strzałki
    z której strony ludzi kochać
    z której nienawidzić… piękne! Rysunki są zależne od tego, z której strony wiatr wieje i jak się ustawić.

    na kaflach rozgrzanych węglem
    ciepłych opowieściach… piece i tęsknota za rozmowami rozgrzanych miłością.

    matka wychodzi z wilgotnego lasu
    niesie koszyk maślaków… i bogactwo natury zanurzonej w wiklinie, bogactwo rodzinnej sagi.
    Wspomnienia tak mocno ukorzenione w codzienności i tak mocno zatęsknione za zimowym klimatem, kiedy serca nigdy nie były zimne. Nasze życie składa się i z wyżów i niżów, najważniejsze jest pokochać wszystkie pory roku.

    Pozdrawiam
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    Da się pokochać wszystkie pory roku. Nawet każdy dzień da się pokochać, w jakimś kawałeczku. Dzięki za wizytę, Pasjo.
  • Szpilka 13.02.2021
    Bardzo obrazowe pisanie ?
  • Trzy Cztery 13.02.2021
    Dzięki. Pozdrawiam, Szpilko.
  • Dekaos Dondi 13.02.2021
    Trzy Cztery→Tak mi padło nagle na myśl↔Czytałaś WW→Franky Furbo? Ta mnie najbardziej:)
  • Trzy Cztery 14.02.2021
    Franky Furbo akurat nie. Czytałam za to dzisiaj opinie o tej książce. Są skrajnie różne. To też zachęca, żeby zmierzyć się z nią osobiście:)
  • Tjeri 16.02.2021
    Cudne. Twój dar obserwacji i pamięć jest zachwycający. Zapraszasz do siebie, swoje wspomnienia w taki sposób, że czytelnik czuje się mile widziany.
    Świetny wiersz.
  • Tjeri 16.02.2021
    *są zachwycające
  • Trzy Cztery 18.02.2021
    Tjeri, bardzo się cieszę, że Ci się podoba, że o tym napisałaś.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania