Poprzednie części: szarpak
szarpak
była z okienka nocnej zmiany
zastępstwo w grafiku fałszywej wiosny
kiedy już przestał odejmować
sobie od ust te do przedawnienia
spytała czy chociaż ją kocha
jak o alibi i pokrycie w słowach
głupca na wzgórku
samonośnej kobiecośći
wybierała z oczu pożądanie
za kwiecistymi zasłonami
zaplatała ich kości
aż po wymarzenie nuconej melodii
i starzejące się włosy
które najmniej bezmyślne bolą
pośród ścian surowego światła
do urobienia
Następne części: szarpak
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania