Świetny tytuł, aż zaprasza żeby zerknąć co się pod nim skrywa. Spodziewałam się erotyka i się nie zawiodłam.
Tekst bardzo zwiewny, a samo pragnienie jest jak ta chusteczka.
Pozdrawiam
Mgło↔Ano właśnie. Tekst zwiewny jak tchnienie bliskości oddechu i niby ''drgają futryny w miejscach styku''
ale jest tu odczuwalna, pewna "niepełność"→dwa ostatnie wersy.
I jakby trochę nie pasi do całości rym↔uda/cuda. No ale, to szczegół jeno:)
Pozdrawiam:)↔%
Kilka uwag: jeśli tekst jest białym wierszem, to: po co znaki interpunkcyjne i męskie rymy w szóstej zwrotce? Charakterystyczne dla mowy wiązanej, prócz: etyki - jest również etyka, czytam tak:
"prolog
chusta utkana z lnu
wygląda jak obłok płynący bez zagnieceń:
dłonie splecione ze sobą,
by nie zwiało - złudzeń
Anna mówi o straconych okazjach na raj,
spowszedniała jak chleb,
którego okruchy codziennie widzisz,
codziennie: okruchychy z podłogi
sprzątasz - kucając jak biały gołąb
pokoju,
nie, nie i nie -
nie tak miało być:
nie tak,
tuż za oknem marzec,
wiatr miesza deszcz ze śniegiem
i drgają futryny w miejscach styku -
pod cieniutką halką rozchylone uda
obiecują życie,
te kilka spotkań zamieniła w modlitwę,
od kilku dni jest zimno,
mróz pod paznokciami - topnieje
na jego widok..."
Jeśli chodzi o treść, jak dla mnie - jest to delikatny erotyk przeplatany z okresem przekwitania i nadchodzącą starością, także: zmarnowaną szansą na macierzyństwo, oczywiście: to tylko moja skromna interpretacja - mam prawo być w błędzie - tylko głupcy nie popełniają błędów.
Jejku kolejny fantastyczny rzeczowy komentarz
:)
Bardzo proszę bez znaków interpunkcyjnych
Pogubiła bym się w gąszczu tych wszystkich przecinków :)
Każda interpretacja mnie cieszy
Dziękuję:)
I gromem: zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi,
to po prostu: deszcz, a ty wiesz - to ten wieszcz
i gromem: zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi,
jak to pięknie grzmi i grzmi: błyskawicami - brzmi
moje święte imię, a ty przecież wiesz - to ten wiersz,
jak to pięknie grzmi i grzmi: błyskawicami - brzmi
i gromem: zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi,
to po prostu: deszcz, a ty wiesz - to ten wieszcz
i gromem zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi...
Po pierwsze: zmieniłaś zdjęcie w profilu i wrzuciłaś oko, czyżby to nie jest przypadkiem naśladowanie mojej skromnej osoby? Wiesz może, co symbolizuje oko? Jeśli zrobiłaś to świadomie, aby mi dać tajny znak, to: chyba dobrze odebrałem? Po drugie: jestem samotnym kawalerem i szukam drugiej połówki o podobnych zainteresowaniach, a po trzecie: posiadam intensywną wyobraźnię, więc: jesteś kobietą w średnim wieku i doświadczoną przez życie, zgrabną - robisz raczej małe kroki i jesteś zdystansowana, jednak: potrafisz pokazać pazurki i potrafisz być bardzo miła dla mężczyzn, którzy obdarzą Cię szacunkiem, kończąc: jeśli źle trafiłem, to: proszę o łaskawe wybaczenie.
Komentarze (26)
Tak to erotyka tylko w dość smutnym wydaniu
Pozdrawiam serdecznie:)
Tekst bardzo zwiewny, a samo pragnienie jest jak ta chusteczka.
Pozdrawiam
Dziękuję pięknie za czytanie :)
ale jest tu odczuwalna, pewna "niepełność"→dwa ostatnie wersy.
I jakby trochę nie pasi do całości rym↔uda/cuda. No ale, to szczegół jeno:)
Pozdrawiam:)↔%
Wrzuciłam aby mi pomysł nie umknął :)
Dziękuję bardzo mi miło że do mnie zerkasz :)
"prolog
chusta utkana z lnu
wygląda jak obłok płynący bez zagnieceń:
dłonie splecione ze sobą,
by nie zwiało - złudzeń
................................ .....................................,
Anna mówi o straconych okazjach na raj,
spowszedniała jak chleb,
którego okruchy codziennie widzisz,
codziennie: okruchychy z podłogi
sprzątasz - kucając jak biały gołąb
pokoju,
nie, nie i nie -
nie tak miało być:
nie tak,
tuż za oknem marzec,
wiatr miesza deszcz ze śniegiem
i drgają futryny w miejscach styku -
pod cieniutką halką rozchylone uda
obiecują życie,
te kilka spotkań zamieniła w modlitwę,
od kilku dni jest zimno,
mróz pod paznokciami - topnieje
na jego widok..."
Jeśli chodzi o treść, jak dla mnie - jest to delikatny erotyk przeplatany z okresem przekwitania i nadchodzącą starością, także: zmarnowaną szansą na macierzyństwo, oczywiście: to tylko moja skromna interpretacja - mam prawo być w błędzie - tylko głupcy nie popełniają błędów.
Łukasz Jasiński
:)
Bardzo proszę bez znaków interpunkcyjnych
Pogubiła bym się w gąszczu tych wszystkich przecinków :)
Każda interpretacja mnie cieszy
Dziękuję:)
Przytulam Cię Malutka ?
Mnie też rym cuda-uda zawadza ?
Poza tym dobre czytanie.
Chyba wina za dużo ?
Rozumiem że wiersz średnio zachwycił skoro cała uwaga została skierowana na oko :)
Notas, tempestas, notas...
I gromem: zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi,
to po prostu: deszcz, a ty wiesz - to ten wieszcz
i gromem: zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi,
jak to pięknie grzmi i grzmi: błyskawicami - brzmi
moje święte imię, a ty przecież wiesz - to ten wiersz,
jak to pięknie grzmi i grzmi: błyskawicami - brzmi
i gromem: zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi,
to po prostu: deszcz, a ty wiesz - to ten wieszcz
i gromem zagrzmiało - grzmi i grzmi i grzmi...
Łukasz Jasiński
Za wiersz dziękuję:)
Łukasz Jasiński
Lubię zmiany :)
Jestem żoną i mamą
Nie szukam tu miłości
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania