Poprzednie częściSztaluga

sztaluga

puste krzesła przypominają

o napiętnowaniu

to miejsce tylko dla wybranych

 

cisza nie przekrzyczy zegara bez serca

z którego kruszy się farba

ja wciąż czekam i wyobrażam sobie

aleję gwiazd za szarym murem

 

udaję że nikt nie naszkicował

mojej karykatury

chcę uporządkować myśli

jak stronicę, poszarpaną przez czas

 

ale nie mogę wybrać tej jednej

jedynej, bo wszystkie pachną stęchlizną

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • TseCylia 4 miesiące temu
    Tego tekstu nie pamiętam. Nowy?
  • TseCylia 4 miesiące temu
    A jeszcze chciałam zapytać- wchodzisz do antologii opowi?
  • zingara 4 miesiące temu
    Wiersz stary -poprawiłam go, co do antologii teraz mam trochę stresujący czas – czeka mnie to co zwykle, może innym razem

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania