Tchórzostwo!

Kochałem...

Ty też kochałaś.

Czy żałuję wszystkich chwil,

spędzonych z tobą?

Nie, nie żałuje,

chciałem być zawsze z tobą.

Ale po prostu stchórzyłem.

Zostawiłem cię, gdy ty mnie potrzebowałaś.

Gdy walczyłaś z chorobą, robiłaś to dla mnie.

Kiedy odszedłem, poddałaś się.

Dlaczego to zrobiłaś, no dlaczego?

Nienawidzę siebie!

Odeszłaś prze ze mnie,

nie potrafiłaś walczyć sama.

Tak bardzo tęsknie,

za twoim uroczym uśmiechem,

za słodkimi pocałunkami.

Za zabawach w berka,

w chowanego.

Byłaś nie tylko moją dziewczyną,

byłaś też moją najlepszą przyjaciółką.

Te długie, nieprzespane noce.

Gdy trzymałem cię w objęciach,

moje serce biło tak mocno.

A teraz?

Teraz bije coraz wolniej...

Tak bardzo żałuje, że cię nie wspierałem.

Oddałbym wszystko, abyś tu taj ze mną była.

Wszystko, nawet życie.

Ty powinnaś żyć, nie ja.

Ty potrafisz kochać,

ja nie.

Wybacz mi,

wysłuchaj mnie z nieba.

Proszę powróć tu!