Czas jest jak żywa istota. Dla jednych tylko mrugnięciem, migawką życia, dla innych nieprzerwaną wiecznością. Patrzysz w niebo i pytasz czy istnieje teraźniejszość. Zanim kończysz to zdanie już staje się ono przeszłością. Tak jak pisałem u Natali. Teraźniejszość to tylko stwierdzenie faktu czy żyję, czy też umarłem. Czas płynie nieprzerwanie. Kiedy się zaczął? A jeśli się nie zaczął? A jeśli jest pętlą? Umrę. Czy mój czas się zatrzyma? Dla moich bliskich tak, dla mnie nie. Popędzę dalej na swej nitce czasu. Może kiedyś wrócę. Jako zupełnie kto inny. Ale to będzie ta sama nić. A co jeżeli patrzysz w niebo z pytaniem na ustach, odpowiedź nie nadejdzie ponieważ już o to pytałaś? Może też już się zapętliłaś. Może już czytałaś ten komentarz, a może już poznałaś odpowiedź na swoje pytania. Czas jest formą, która tworzy nasz świat. Idywidualnie dla każdego. Myślę, że rasa ludzka nie jest gotowa na taką wiedzę... Dlatego pozostaje ona ukryta.
5!
Anonim22.06.2015
Chris, stwierdzam, że kocham twoje komentarze :D Dają one więcej do przemyśleń niż moje opowiadanka ^^ Masz ode mnie piąteczkę! XD
Ech zle sie dzieje skoro nawet nie mam czasu raz skomentowac :/ Shiroi widze ostatnio posmakowala łyczek z herbaty Platona i nam sadzi takie perelki filozofka jedna, no :D Przemyslenie dobre szczegolnie mi sie podoba zdanie ze czas jest wyznacznikiem miedzy narodzinami a smiercia. Daje 5 sorry za bledy Klaudus, telefon... :/
Anonim22.06.2015
A co, raz się nachlać nie mogę, że aż siedem części tego powstało? XD
Anonim22.06.2015
Nie bo masz obowiazki wobec swojego meza :) (tylko bez odpowiedzi w stylu "pozniej ci zmienie.piach w kuweci") ;_;e
Kiedyś, dawno, dawno temu żyło małe stworzonko. Nazwijmy je Kruszynką. Był malutki i czuł się bardzo wyjątkowo. Uważał, że jest jedyny na świecie, lecz pewnego dnia spotkał istotę taką jak on. Jak to możliwe? I kolejną, kolejną, kolejną. Kruszynka był kamyczkiem, a właśnie doatrł na skraj plaży... Wyobraźcie sobie jego szok... :)
Anonim22.06.2015
Jared, jak już mówiłam udław się, a za królika oberwiesz!
Niech sny Was utulą ciepłem i oddechem nowej przygody. Niech się przyśnią sny odzwierciedlające Wasze marzenia. Może jutro mi opowiecie co się Wam śniło. Kolorowych koszmarków! :)
Anonim22.06.2015
Oż ty Chris, co to za końcówka? XD "Koszmarków"? ^^
Komentarze (122)
5!
Nat, ja nie piję! T.T
Jared - po prostu się udław -.-"
Opowiedz, generale Chris! XD
Będzie bajka, ale proszę ładna opowiedzieć :)
Jared - zginiesz marnie :)
Pozdrawiam was obie i dobranoc :)**
Do Chrisa zaglądnę na jego jego kobietę:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania