Trawy

jakby nienachalne jak szepty mórg przy drogach kępkami

czasem równo przystrzyżone trawniki grzywy śpiących lwów

 

płaczące parobki na pańszczyźnie skowyt jeży kiedy głupota zalewa

świeże przestrzenie kłosów stwórz obraz elfów które zbierają nasiona lecąc ponad

 

ale przed zwątpieniem

twojego istnienia

 

zapisz zasiej trawo krzew łechcze podniebienia jak łechtaczki kolejnych wersów poemat trawiastokrwisty przed następnym

orgazmem poety spuścizna dla miernoty

 

jakby nienachalnie szumią natchnieniem

Średnia ocena: 2.6  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • il cuore 3 godz. temu
    Istnieje teza, że to ty jesteś: najmniejsza.
    Są takie możliwości? są!
  • najmniejsza godzinę temu
    Dlaczego mnie obrażasz? Wiesz skąd wziął się mój nick w ogóle??
  • najmniejsza godzinę temu
    Dzisiaj wybrany losowo

    https://youtu.be/wwn5GXXC_uQ?si=E9D5TksN0q_RPd7Y
  • il cuore godzinę temu
    odwołujesz się jakiejś głupiej książki...
  • il cuore godzinę temu
    Zupełnie nie rozumiem po co Maryja (królowa Polski potrzebuje twierdzę) może chodzi o: śmierdzę?
  • Księty 3 godz. temu
    Szeremere riki tiki
    trawy krzaki trawniki
    śpią leżą lechtaczki
    chleb
    głęboka poezja to jest
  • Pulinaaa godzinę temu
    To tez ty???
  • Pulinaaa godzinę temu
    Juz wszystko wiemy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania