Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Trzecia Wojna Światowa – część 1
Młody Estończyk obudził się zestresowany po nocnych koszmarach. Na budziku była już siódma dwanaście. Po wstaniu z wygodnego łóżka mężczyzna poszedł odświeżyć się do łazienki. Umył swoje białe i zadbane zęby i wszedł nagi pod prysznic. Myjąc szamponem głowę zaklął, bo trochę dostało się do oczu. Postanowił sobie nucić jego ulubioną piosenkę. Gdy miał zanucić drugi refren nagle cała łazienka zadrżała, aż ściany popękały, lampy eksplodowały i gdyby nie ściany prysznica, to młodzieniec zostałby zraniony odłamkami szkła i gruzu.
Dwudziestolatek klnąc wybiegł jak szalony z łazienki i dostał się oszołomiony do sypialni, w której spała żona. Mąż ledwo poruszał nogami i zbliżając się do ukochanej przewrócił się kilka razy. Był zdezorientowany i zestresowany. Nie mógł wytrzymać bólu głowy i miał kłopoty ze słuchem. Po prostu piszczało mu w uszach. Resztkami sił dotarł do sypialni i przeżył szok.
Pomieszczenie zastał zniszczone. W sypialni czuć było dym. Kurz unosił się w powietrzu. W ścianie znajdowała się dziura. Natomiast na podłodze leżały resztki mebli i ciało żony. Miała liczne złamania i poparzone ciało. Widok był drastyczny, bo młoda kobieta straciła w wybuchu rękę i miała rozerwany brzuch, z którego wyleciały wnętrzności.
Estończyk upadł na kolana i zapłakał nad zwłokami ukochanej. Po chwili usłyszał kolejne dwie eksplozje, a po kilku sekundach jeszcze ze trzy. Rozległ się w Narwi alarm przeciwlotniczy. Miasto zostało zaatakowane dronami używanymi przez Rosjan na wojnie w Ukrainie. Młodzieniec widział, przez wyrwę powstałą na trzynastym piętrze bloku, panoramę zaatakowanego miasta.
Zdalnie sterowane drony uderzały w cele i wybuchały raniąc lub zabijając wielu niewinnych mieszkańców. W oddali widać było dym unoszący się nad kościołem i szkołą oraz płonące budynki wielorodzinne.
Estończyk zdał sobie sprawę, że Narwa została zaatakowana. Nagle niebo przeszyły dwa bombowce. Należały do lotnictwa Rosjan. Gdy zbliżyły się nad szpitalem samoloty zrzuciły po dwie bomby. Wszyscy usłyszeli jak wielokondygnacyjna budowla zawaliła się. W zaatakowanym szpitalu znajdował się oddział położniczy. Placówka zdrowia zawaliła się niczym domek z kart.
Dwudziestolatek nie mógł uwierzyć w to co się stało. Jakim trzeba być bydlakiem, żeby zabijać niewinnych ludzi i dzieci? Choć przez przypadek przeżył, to jednak stracił żonę. Estończyk nie zdawał sobie sprawy o tym, że Rosja zaatakowała również inne miasta. Jednak najgorsze miało nadejść.
Po kilkunastu minutach, po rosyjskim ataku, mieszkańcy Narwi z przerażeniem zobaczyli wiadomości w telewizji i Internecie oraz usłyszeli masę informacji w radiu o ataku na stolicę. Wszyscy patrzyli jak nad Tallinem unosi się gigantyczny, czerwony grzyb po wybuchu bomby atomowej.
Rosja odważyła się zaatakować Estonię, która należy do paktu NATO. Zniszczenie stolicy tego kraju przez wojska rosyjskie zapoczątkowało Trzecią Wojnę Światową. Już nikt na świecie nie może czuć się bezpiecznie.
Komentarze (26)
Już myślałem, że to może jakaś rasa obcych. A to tylko Rosja...
Młody Estończyk obudził się zestresowany po nocnych koszmarach. - skoro miał koszmary, to wiemy, że był zestresowany. Zdanie proste, jak z podstawówki, nie chwyta czytelnika.
Na budziku była już siódma dwanaście. - i co z tego? Miał do pracy na 12? Na 8? Spóźnił się? Ma jeszcze sporo czasu?
Po wstaniu z wygodnego łóżka mężczyzna poszedł odświeżyć się do łazienki. - Emocje kipią. Po co ten przymiotnik?
Umył swoje białe i zadbane zęby i wszedł nagi pod prysznic. - Tu już komedia. Białe i zadbane? Wodolejstwo. Nagi? A ktoś bierze prysznic w ubraniu?
Myjąc szamponem głowę zaklął, bo trochę dostało się do oczu. - i znów wodolejstwo, do tego brak przecinka.
Postanowił sobie nucić jego ulubioną piosenkę. - postanowił zanucić ulubioną piosenkę. Sobie niepotrzebne - mógł nucić komuś innemu?
Gdy miał zanucić drugi refren nagle cała łazienka zadrżała, aż ściany popękały, lampy eksplodowały i gdyby nie ściany prysznica, to młodzieniec zostałby zraniony odłamkami szkła i gruzu. - brak przecinka w pierwszym zdaniu podrzędnym, nagle niepotrzebne, powtórzenie ścian, na dodatek ściany prysznica są z czego, bo normalna kabina też by się rozwaliła od takiej eksplozji, a murowana popękałaby jak ściany.
Możesz się pluć, ale jeśli uważasz, że gdzieś nie mam racji i nie popełniłeś błędów, wskaż to miejsce.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania