Fajnnie spotkać się z Twoimi bohaterami. Groźny Ojgyn boi się Baśki i ucieka natomiast pan Canulas i jego córeczka z pomocą Baśki zadziwią nas. Czekam na kolejny odcinek serii. Serdeczne pozdrowienia!
"na szalenie zadowoloną z tych własnych penów." - w pewnym kontekście mogłoby to zainteresić Canulasa, ale raczej chodzi o słówko - peanów :)
"Chwilę później mocarny cybuch mocarnej fajki spoczął w jej ustach, kładąc tym samym tamę mocarnym dźwiękom, jakie wydobywały się do tej chwili z jej mocarnego gardła." - Ok. Ogłaszam iż wyraz "mocarny" jest Tobie znany :)
"Masywną swą łapą sięgną" - sięgnął
"że się lekko podniósł z koji" - koi - to nie jest łatwy wyraz
Twgl. bardzo fajne są rybki Koi - odmiana karpia... są po prostu śliczne! O!
"mógł jej pozazdrościć nie jeden" - niejeden
"jakoś nie specjalnie ją rajcowały," - niespecjalnie
"sprzedane jej onegdaj pokątnie pewnego łysego przemytnika," - przez
"Jak rzesz to się nazywa…" - żesz - gwara czy żargon swoją drogą, lecz pewne zasady muszą być
"— Dobra, czego chcesz Wneflon?" - Wenflon
No... fajny tekścik w kosmicznym albo nawet komiksowym ujęciu. Rodzinne perypetie przeniesione na pokłady galaktycznych krążowników z obsadą górników. Domyślam się, że jest jakimś n-tym odcinkiem serii :) Pozdrawiam
Witam,
Dzięki za komentarz z uwagami. Zakasam ręce i lecę korygować :))
Co do jednej z uwag - tak, jest to część większej całości, ale tak napisana, aby jako odrębny rozdział, tworzyła integralną całość. Można znać, a nie koniecznie trza, to co było wcześniej ;))
Pozdrowionka :))
No i jest ten luz. Luzik nawet. Bez zadęcia, czysta zabawa, wariackie opisy, Baśką w formie, chociaż "Leże se i kwicze se, łooo jee..." żadna pieśń nie pobije ;)
Pozdrofil ;)
Dzięki Adamie T ;)
A odnośnie "...Leże se i kwicze se, łooo jee..." żadna pieśń nie pobije ;)" — przyjmuję wyzwanie (w imieniu Basiencji ;))
Pozdrowionka ;)
Super się czyta, używasz fajnego języka, przesmiewczego stylu z nutką zabawnych kolokwializmow. Basia śmieszna, swojska babka jest. Z pazurem. Piąteczka dla Basi i dla Ciebie :D
Pozdrawiam!
No i Baśka wróciła! :)
Jak skończyła się tamta Twoja seria o Baśce, to odczułem taki jakiś niedosyt. Fajnie, że jeszcze powstają z nią kolejne opowiadania, pisane w tym Twoim zawadiackim i z humorem stylu :)
Pozdrawiam:)
Witaj Maurycy ;)
Wiesz jak to jest, Baśki się tak łatwo nie idzie pozbyć ;)) Jest uparta jak osioł i jak już się uczepi to trudno ją odgonić. Zatem trochę się z nią pomęczymy jeszcze tutaj ;))
Pozdrowionka i dzięki :)
Witam
Baśka powróciła i to w jakim stylu. Ojgyn rozdarty, chciałby, ale się boi dyktatury Baśki.
Teraz dopiero zatrzęsie się kosmos. Dwie kobiety i dużo energii.
Fajny klimat i jadalne kobiety.
Pozdrawiam
"— Dobra, dzięki. Wielcem konteny, ale teraz nie mam czasu gadać. Sama rozumiesz. Muszę lecieć imitować pracę, bo mnie później zajebią… Wicie rozumicie. Bajo." - ej, ej, ej. Wyczuwam przepiekielny, ocierający się o stalkowanie, reaserch ;) - Zajebiaszcze.
No naprawdę, miło znów zawitać do panny Barbaby, Ojgyn, no i oczywiście... Canulardo.
Wielcem kontenty
"...ocierający się o stalkowanie, reaserch" — hehehe noooo ;)) masz kolego, przechlapane teroski ;))
Nie ukrywam, że stanowisz sporą inspirację :D
Bydzie tego wincy, więc wiesz...
A wogóle, tom też wielce kontenta, żeś wielce kontenty :D
Pazdrawljaju :D
"— Godej! — ryknął chrapliwie, bez zbędnej zwłoki.
— Sztajger, momy ten namiar na tom pierońskom dziołche. Ale ni bydziesz zadowolony.
— Czemu?
— Bo łona czai się na nos…
— Pierona, co ty godosz?
— Lepi pódź tu, Sztajger. Sam obaczysz…" - uwielbiam <3 Tak bardzo swojskie! Ale się uśmiałam. Uwielbiam gwarę śląską!
Bardzo fajna komedia, taka na poziomie, mogłabym rzecz. Podobało mi się. Wkurzona Basia. Specyficzny Canulas. No i wybuchowa córka :D Miks idealny!
Bardzo dobrze poradziłaś sobie ze zestawem :) Naprawdę nie wiem, jak Ty to robisz, że każdy zestaw jesteś w stanie wepchnąć do kosmosu. No wow i tyle.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witam,
W serii z "Baśką" sporo było śląskiej gwary i będzie nadal, więc cieszę się, że ci to pasuje ;))
"...że każdy zestaw jesteś w stanie wepchnąć do kosmosu." — no, tu mnie zaskoczyłaś tym spostrzeżeniem, ale... przeleciałam swoje publikacje i... masz rację. Faktycznie :)
Dzięki, żeś zajrzała i przeczytała moje opowiadanko :))
Tymczasem pozdrowionka :))
Komentarze (28)
Dziękuje za odwiedziny i ślad w postaci miłego komentarza :)) Pozdrawiam serdecznie :)
"Chwilę później mocarny cybuch mocarnej fajki spoczął w jej ustach, kładąc tym samym tamę mocarnym dźwiękom, jakie wydobywały się do tej chwili z jej mocarnego gardła." - Ok. Ogłaszam iż wyraz "mocarny" jest Tobie znany :)
"Masywną swą łapą sięgną" - sięgnął
"że się lekko podniósł z koji" - koi - to nie jest łatwy wyraz
Twgl. bardzo fajne są rybki Koi - odmiana karpia... są po prostu śliczne! O!
"mógł jej pozazdrościć nie jeden" - niejeden
"jakoś nie specjalnie ją rajcowały," - niespecjalnie
"sprzedane jej onegdaj pokątnie pewnego łysego przemytnika," - przez
"Jak rzesz to się nazywa…" - żesz - gwara czy żargon swoją drogą, lecz pewne zasady muszą być
"— Dobra, czego chcesz Wneflon?" - Wenflon
No... fajny tekścik w kosmicznym albo nawet komiksowym ujęciu. Rodzinne perypetie przeniesione na pokłady galaktycznych krążowników z obsadą górników. Domyślam się, że jest jakimś n-tym odcinkiem serii :) Pozdrawiam
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Ozez-ty;137.html.
Dzięki za komentarz z uwagami. Zakasam ręce i lecę korygować :))
Co do jednej z uwag - tak, jest to część większej całości, ale tak napisana, aby jako odrębny rozdział, tworzyła integralną całość. Można znać, a nie koniecznie trza, to co było wcześniej ;))
Pozdrowionka :))
PS. Ale mi się zrymowało ;))
Pozdrofil ;)
A odnośnie "...Leże se i kwicze se, łooo jee..." żadna pieśń nie pobije ;)" — przyjmuję wyzwanie (w imieniu Basiencji ;))
Pozdrowionka ;)
Pozdrawiam!
Dzięki, żeś luknęła na moje skromne podwórko :) Thanks za piąteczki ;)
Uśmiech leci :))
Jak skończyła się tamta Twoja seria o Baśce, to odczułem taki jakiś niedosyt. Fajnie, że jeszcze powstają z nią kolejne opowiadania, pisane w tym Twoim zawadiackim i z humorem stylu :)
Pozdrawiam:)
Wiesz jak to jest, Baśki się tak łatwo nie idzie pozbyć ;)) Jest uparta jak osioł i jak już się uczepi to trudno ją odgonić. Zatem trochę się z nią pomęczymy jeszcze tutaj ;))
Pozdrowionka i dzięki :)
Baśka powróciła i to w jakim stylu. Ojgyn rozdarty, chciałby, ale się boi dyktatury Baśki.
Teraz dopiero zatrzęsie się kosmos. Dwie kobiety i dużo energii.
Fajny klimat i jadalne kobiety.
Pozdrawiam
Dwie baby na pokładzie statku to będzie musiał być pogrom :D
Dzięki, żeś zajrzała :)
Pozdrowionka
Muszę się cofnąć w czasie i przeczytać Basieńkę od początku. :)
Jeśli masz ochotę do przeczytania serii o Baśce to zapraszam:))
Będę zaszczycona ;)
Tymczasem dzięki żeś tutaj zajrzała :))
Pozdrowionka :))
No naprawdę, miło znów zawitać do panny Barbaby, Ojgyn, no i oczywiście... Canulardo.
Wielcem kontenty
"...ocierający się o stalkowanie, reaserch" — hehehe noooo ;)) masz kolego, przechlapane teroski ;))
Nie ukrywam, że stanowisz sporą inspirację :D
Bydzie tego wincy, więc wiesz...
A wogóle, tom też wielce kontenta, żeś wielce kontenty :D
Pazdrawljaju :D
— Sztajger, momy ten namiar na tom pierońskom dziołche. Ale ni bydziesz zadowolony.
— Czemu?
— Bo łona czai się na nos…
— Pierona, co ty godosz?
— Lepi pódź tu, Sztajger. Sam obaczysz…" - uwielbiam <3 Tak bardzo swojskie! Ale się uśmiałam. Uwielbiam gwarę śląską!
Bardzo fajna komedia, taka na poziomie, mogłabym rzecz. Podobało mi się. Wkurzona Basia. Specyficzny Canulas. No i wybuchowa córka :D Miks idealny!
Bardzo dobrze poradziłaś sobie ze zestawem :) Naprawdę nie wiem, jak Ty to robisz, że każdy zestaw jesteś w stanie wepchnąć do kosmosu. No wow i tyle.
Pozdrawiam serdecznie :)
W serii z "Baśką" sporo było śląskiej gwary i będzie nadal, więc cieszę się, że ci to pasuje ;))
"...że każdy zestaw jesteś w stanie wepchnąć do kosmosu." — no, tu mnie zaskoczyłaś tym spostrzeżeniem, ale... przeleciałam swoje publikacje i... masz rację. Faktycznie :)
Dzięki, żeś zajrzała i przeczytała moje opowiadanko :))
Tymczasem pozdrowionka :))
I co Ty na to? ;)
Podziękował bałdzo :))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania