-

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Dekaos Dondi 07.02.2018
    Nie zamarudzę, bo nie mogę. Nawet gdybym chciał. Cała Ty→5
    Nawet Czarnoksiężnika przywołałaś i Black Sabbath - moje ulubione to: Paranoid i Fluff
  • Szudracz 07.02.2018
    Dekaos Dzięki i trochę mi żal, że nie mogłam przeczytać wcześniej książki, żeby sobie odświeżyć, bo ostatnio miałam ją w rękach dawno temu.
  • fanthomas 07.02.2018
    las po huraganie świetnie połączyłaś z parodią/pastiszem krainy oz. 5
  • Szudracz 07.02.2018
    Fan Nie wiem skąd mi się wzięło takie skojarzenie, ale za nic w świecie nie mogłam nic innego wymyślić.
    Dzięki. :)
  • Canulas 07.02.2018
    "Toto kundel wymachując łapami szczekał lecąc wystrzelony jak kamyk z procy." - rzadko kiedy się wychylam, jeśli i dzie oprzecinki, ale tu:
    Toto, kundel wymachując łapami, szczekał lecąc wystrzelony jak kamyk z procy. - tak mi sięwidzi. Obadaj.

    "- Wyglądasz teraz jak lew, ale pewnie jest ci zimno. Ubierz się w te łachmany, bo zmarzniesz. Obleciał go strach, z rękawów wystawała mu słoma. Wspierając się na krzyżu z desek wstał." - po "zmarzniesz" myślnik, bo to już narracja.

    "- Wylądowaliśmy w jakimś felernym miejscu - wycierając nos liściem sprzedawca, rozsiał grzybnię na około. " - wycierając z wielkiej, bo nie odnosi się bezpośrednio do dialogu.

    "podniósł kapelusz i pozbierał porozrzucane podgrzybki, kurki i muchomory." - podniósł też z wielkiej.

    Kurde, Dorota, drwal, - Dorotka z Kansas?

    Całkiem spoko, uwzględnione wszystko, klimat jest. Dałaś radę.

    Natomiast "Morsa" nie przebije i tak.
  • Szudracz 08.02.2018
    Can A już miałam nadzieję, że brzuchomustwo w dialogach przejdzie niezauważone. :) Teraz na poważnie, nie wiem czy muszę robić dopowiedzenia, że tak jedna postać dużo mówi? Później poprawię niech będzie, że narracja.
    Pytanie o Dorotę uważam za retoryczne.
    Poza tym dobrze, że udało mi się sprostać zadaniu.
    Co do Morsa, nie możesz tego porównywać. :)
    Dzięki serdeczne. :)
  • Karawan 08.02.2018
    Przyszedłem, przeczytałem, zostawiłem pięć, - jak to Karawan ;)) Pozdrówka.
  • Szudracz 08.02.2018
    Karawan Dzięki :)
  • Agnieszka Gu 08.02.2018
    Fajne pomieszanie krajobrazów, i trąba, i drwal i.... Wszystkie motywy wykorzystane. Jest ok.
    Pozdrawiam :)
  • Szudracz 08.02.2018
    Agnieszka Starałam się jak mogłam najlepiej. Dzięki za wizytę. :)
  • Pasja 08.02.2018
    Tylko do tego obrazu brakuje Twojego ludzika Tyko. Tylko czy on by się odnalazł w tej krainie.
    Pozdrawiam
  • Szudracz 09.02.2018
    Pasja Tyko już przeszedł przez pewien odcinek i teraz siedzi na półce. :) Może kiedyś znajdę rozwiązanie na kontynuację.
    Przesyłam od niego pozdrowienia. :)
    Dziękuję za przypomnienie tamtej historyjki. :)
  • Ritha 09.02.2018
    Nie wiem dlaczego tak mam, ale czasami muszę Cię czytać dwa razy, żeby załapać sens pojedynczych zdań. Jakaś czarna dziura w mózgu mi się u Ciebie aktywuje :D Ok, motywy wykorzystane, gatunek nawet, co prawda jest krótko, ale jest, propsy za walkę z tw bez spoczynku, styl też masz już swój. Mam lekki niedosyt, być może zabrakło mi Twoich magicznych, spokojnych narracyjnie i bardziej rozbudowanych opisów, ale pastisz kosztem tamtego - inaczej by się nie zgrało z gatunkiem. Jest git Szu, bądź dla mnie łaskawa w pon., mam mało punktów :D
    Pozdro i miłego weekenda życzę :)
  • Szudracz 09.02.2018
    Ritha Wyłapuj następnym razem te zdania, które sprawiają Ci problem. Chciałabym się im przyjrzeć. :) Nie jest to dobre na dłuższą metę, żeby zaburzać płynność przekazu.
    Dzięki za pełną analizę tych zmagań. :) Już nie mogę się doczekać poniedziałku, dla mnie tydzień przerwy to za długo, ale ćwiczę przy okazji cierpliwość. :)
    Tobie również udanego weekendu. :) Pozdrawiam :)
  • Kim 09.02.2018
    Szu jak zwykle pełna szalonego magicyzmu opisowego czy jak to nazwać, hah :)
    "Dłubał w gęstwinie zarośli, dźgając ukrywające się przed nim zające." - to takie śliczne.
    "Błyskawice miały zbyt krótkie bicze, żeby podpalić leżące konary. Uderzały z gromkim hukiem w ziemię." - ładne, czaję zamysł, ale tak se myślę, że błyskało z nieba a drzewa są wyżej niż ziemia, to chyba bicze były za długie? Taka podmianka by pasowała bo końcówką za długiego bicza też ciężko trafić w punkt. Obadaj :)
    "Skrzypiał przy tym okrutnie, blacha zardzewiała odrywała łuski, sypiąc rudym pyłem na jego brodę." - nie rozumiem trochę. chodzi pewnie o łuski rdzy, ta? Może warto zmienić choć lekko, bo musiałam to przeczytać ze 5 razy żeby w ogole wpaść na pomysł, że chodziło o rdzę. Co ty na 'zardzewiała blacha traciła łuski' albo coś w ten deseń...? Luźna propozycja :D
    "- Tak, a Ozz zamienił się w Oziego Ozborna." - złote :D
    "Drwal odprowadził ich na skraj lasu, wymachując siekierką żegnał się z nimi, aż nie zniknęli po drugiej stronie polany."- a tu bym się pozbyła jednego z zaimków osobowych bo obok siebie już gryzą w oczy.
    To tyle.
    Fajne, podobało mi się bardzo. Lubie czytać co piszesz, bo fajnie piszesz, podchodzi mi.
    Spełniłaś wymogi wszelakie, 5 zasłużone łap.
    Do miłego ;)
  • Szudracz 09.02.2018
    Kim Dzięki, trochę pozmieniałam, ale nie wszystko. :)
    Fajnie, że masz z tej mojej pisaniny odrobinę radości. :)
    Pozdro. :)
  • Elorence 15.02.2018
    Szu, lubisz przyrodę? Bo widzę, że często wplatasz elementy przyrody do swoich tekstów. Nie wiem, czy to jakiś zabieg czy nie, ale dzięki temu wplatasz życie w słowa :)
    Pozdrawiam :)
  • Szudracz 16.02.2018
    Elorence Przyroda jest niesamowita, ja czerpię z niej często inspirację. :)
    Miło było Cię u mnie gościć, dziękuję bardzo. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania