-

-

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (28)

  • rysielow 22.04.2018
    Fajne
  • Szudracz 22.04.2018
    rysielew Dzięki, poszło właśnie do korekty. :)
  • Szudracz 22.04.2018
    rysielow*
  • Dekaos Dondi 22.04.2018
    Zezłościłem się nienażarty - bom przed kolacją - nie mogłaś deczko dłużej na łamach potrzymać?
  • Szudracz 22.04.2018
    Dekaos Musiałam przeciągną przez program z przecinkami. Smacznej kolacji złośniku. :)
  • Canulas 22.04.2018
    Pani, Szudraczowa, obadam wkrótce. Moze ddopisz, jakie to TW. Nowe, stare, lekko używane? ;)
  • Szudracz 22.04.2018
    Can TW wypożyczone, jak to opisać z odzysku. :) Zaraz zerknę i dopiszę chociaż nr. tury. Zajrzyj później, zapraszam. :)
  • Canulas 22.04.2018
    Szudracz - nie no, napisz, że wypożyczone, rezerwowe, dodatkowe, kupione, neispłacone, na raty wzięte. Cokolwiek ;)
  • Szudracz 22.04.2018
    Can Spłacać dopiero zacznę na raty w Morsach. ;)
  • Canulas 22.04.2018
    Szudracz , haha, ba-dum-bas.
  • Dekaos Dondi 22.04.2018
    Jak Ty potrafisz obrazowo pisać! Na moją wyobraźnie jak zwykle podziałało. Wyobrażam sobie krótki teledysk. I te wszystkie szczegóły ukazane. Pozdrawiam przed kolacją→5
    Wytapiał się z niego tłuszcz, niczym ze skwarka na patelni - nie wiem czy tak jest lepiej?
  • Szudracz 23.04.2018
    Dekaos Teledysk z takimi ujęciami, no nie wiem. :) Z wyobraźnią można stworzyć wszystko bez ograniczeń, tym bardziej słowami.
    Później poprawię to zdanie. :)
    Dzięki :)
  • Justyska 22.04.2018
    "Wyszydzały jego korpulentne kształty jakby one były odzwierciedleniem jego intelektu." - fajnie ujęte
    "- Ale... nie dokończył, upadając na przyniesiony zbiór książek." tu po "Ale" musiałaby być, bo teraz kreska, bo teraz wygląda jakby wszystko było wypowiedzią.
    "Litery łacińskie wybijały się na czole niczym maszyna drukarska, a on wisząc nad nim powtarzał na głos sentencje, wypływające z jego zatuszowanych ust." to też super
    Co do przecinków to ja ze swoimi wciąż walczę to się nie wymądrzam :)
    Bardzo fajnie piszesz, pomysł ciekawy, mroczny skłaniający do przemyśleń.
    Pozdrawiam--5
  • Szudracz 23.04.2018
    Justyska W mrocznych strefach są niekończące się pokłady leków. Przynajmniej ja nie znoszę gdy jest zupełnie ciemno.
    Cieszę się, że znajdujesz coś dla siebie w tym moim pisaniu.
    PS. Przymierzam się do napisania horroru dla dzieci. :)
    Dzięki i pozdrawiam. :)
  • Justyska 23.04.2018
    Szudracz horror dla dzieci? To może być ciekawe. Pisałam taką bajkę Królestwo Rauha, tam ponoć coś z horroru można znaleźć. Choć moim zdaniem to namiastka
  • Szudracz 23.04.2018
    Justyska Zajrzę do Twojego tekstu później.
    Myślę, że dzieci boją się różnych wymyślnych rzeczy. Zrobię taki zabieg i zobaczę, na ile mi się to uda. :)
    Tylko zakończenie będzie musiało być pozytywne. :)
  • Justyska 23.04.2018
    Szudracz chętnie przeczytam, pomysł bardzo ciekawy.
  • Szudracz 23.04.2018
    Justyska ok, każde spostrzeżenia będą mile widziane. :)
  • Pasja 22.04.2018
    Ciekawe i poruszające. Cmentarz dla książek przypomina mi powieść Carlosa Ruiza Zaföna Cień wiatru.
    Jak zwykle tajemniczo i mrocznie i w punkt trafione.
    Ja jeszcze z trzecim się męczę, a czwarty jeszcze ho, ho.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Szudracz 23.04.2018
    pasja Cały czas przemieszcza się w tych klimatach. :) Zacznę chyba pisać dłuższy tekst, bo TW za szybko mi idzie. :)
    Ja czekam na wesoły zestaw od Ciebie. :)
    Dzięki serdeczne. :)
  • Canulas 23.04.2018
    "Wtapiał się z niego tłuszcz niczym skwarka na patelni." - wytapiał

    "- Padalce! Odwzajemnił obelgę znikając im z oczu." po "Padalce" myślnik i odwzajemnił z małej.

    Nooo, miss Szu. Forma rośnie.
    Niezła schiza ten tekst.
    Obrazowe.
  • Szudracz 23.04.2018
    Can Dzięki, dzięki. :) Staram się iść coraz dalej. :)
    Zaraz poprawię te byczki.:)
    Pozdro.:)
  • Ritha 23.04.2018
    "W głowie młodego złośnika tarzały się myśli w ukropie parzących słów" - fajne

    "- Zapiszę na tobie ostatnie nieśmiertelne wersy.
    Litery łacińskie wybijały się na czole niczym maszyna drukarska, a on wisząc nad nim powtarzał na głos sentencje, wypływające z jego zatuszowanych ust" - i to też

    Odjechane fest. Lubiem takiem. Podobiem mi siem. Krwista końcóweczka i to odrealnienie po drodze. I wszystko zrozumiałam, Szu! Jest git :)
  • Ritha 23.04.2018
    "Zestaw odkupiony":D
  • Szudracz 24.04.2018
    Ritha Cieszę się, że jest git. A najbardziej z tego, że jest przekaz czytelny. :)
    Dzięki serdeczne. :)
  • Szudracz 24.04.2018
    Ritha No, jeszcze nikt na TW nie zabierał nikomu zestawu. :)
  • Dekaos Dondi 24.04.2018
    Jak zerknąłem, że chcesz napisać horror dla dzieci, to jadąc rowerem, wymyśliłem część opowiastki. Zuzia & Zuzia. Resztę w trakcie pisania. Ale Ty byś tego typu, o wiele lepiej napisała. Te twoje opisy. Naprawdę tak sądzę. Jestem bardzo ciekaw Twojej.
    Dzięki za inspiracje.
  • Szudracz 24.04.2018
    Dekaos Zamiar jest, ale nie wiem czy jednak się podejmę tego tematu. Wymaga mega wyczucia, może napiszę lekko nawiązujący do leków. Ja miałam wspaniałego bajko opowiadacza w dzieciństwie. Potrafił opowiadać horrory dla dzieci, tak z perspektywy dorosłych wtedy było to odbierane. Potrafił nie wzbudzać przy tym trudnego do zniesienia napięcia przed snem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania