...

 

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • 00.00 16.02.2019
    Powtórzył się motyw z ofiarą.
    Wyzwolona, unicestwiona. Podwójne morderstwo.
    Od strony odnalezienia się w sytuacji nie było problemu. :)
  • pkropka 16.02.2019
    Taki temat, nic nie poradzę (ale też nie narzekam) ;)
    Dziękuję za przeczytanie <3
  • Agnieszka Gu 16.02.2019
    Witaj :)

    Drobiazg:
    "Poruszam się razem z tłumem, zatracam w tańcu. Myśli uciekły daleko, dalej nawet, niż wszystkie problemy i emocje." - masz dwa różne czasy - poruszam = teraźniejszy, uciekały = przeszły. To celowe? Potem znowu "Świat wiruje.." = teraźniejszy. Po co ten przeskok w czasach?

    No, pojechałaś po bandzie z fabułą :) Aż strach się bać.
    Straszne to było. I fajnie rozpisane.
    Pozdrawiam :)
  • pkropka 16.02.2019
    Faktycznie namieszałam z czasem, już poprawiam.
    Cieszę się, że było straszne :)
    Pozdrawiam serdecznie!
  • jolka_ka 16.02.2019
    No tak. Tutaj mogłabym się nauczyć jak tkać horror. Motyw uwiezionej ofiary i kata pojawia się dość często, ale rzadziej oprawcy wychodzą z tego tak, jak tutaj.

    Bardzo dobre opisy. Bać się nie bałam, może dlatego, że inne rzeczy mnie przerażają, ale napawało mnie to jakimś wstrętem, obrzydzeniem, więc emocje jak najbardziej wzbudziłaś. Pozdrawiam. 5.
  • pkropka 16.02.2019
    Dziękuję bardzo. Cieszę się, że wzbudziłam w Tobie emocje.
    Pozdrawiam :)
  • Adelajda 16.02.2019
    Myślę, że narracja pierwszoosobowa dodała tutaj fajnego klimatu. Trochę z tego oprawcy pierdoła i fujara, nie przewidział, że ofiara może coś kombinować :D Ładnie poprowadzony tekst.
    Pozdrówki.
  • pkropka 16.02.2019
    Ano fujara ;)
    Dziękuję i również pozdrawiam!
  • Witamy nowy tekst! :)
  • pkropka 16.02.2019
    Witam :)
  • krajew34 16.02.2019
    Tekst dobry, a co do oprawcy... To debil i tylko takie słowo się nasuwa. :)
  • pkropka 16.02.2019
    Nie moja wina, że fujara z niego :p
  • Justyska 16.02.2019
    Kurcze pkropka, normalnie sie zdenerwowalam. Czemu takie krótkie? Wciagnelam sie w akcje a tu kuniec.;) horrorow nie czytuje i nie umiem pisac, a tu bardzo fajny tekst, ale final za szybki jak dla mnie:)
    Pozdrowka
  • Justyska 16.02.2019
    Aaaa ok postac fujara z fujara.. ok wycofuje. Zakonczenie jest bardzo dobre :)
  • pkropka 16.02.2019
    Wybacz, że Cię zdenerwowałam :( Nawet chciałam dłuższe, ale to opowiadanie wyssało ze mnie wszystkie siły.
    Cieszę się, że się spodobało :)
    Pozdrawiam serdecznie!
  • Pasja 17.02.2019
    Witam
    Tekst ma zawoalowane ważne niebezpieczne sytuacje. Fujara raczej kojarzy się z humorem, a tutaj używasz w innej kategorii znaczenia. Moim zdaniem dziewczyna zostaje fujarą, bo nie przemyślała do końca swoje uwolnienie się od kata. Została sama i w sytuacji, z której się nie uwolni. Ofiara i kat w jednej osobie.
    Pozdrawiam serdecznie
  • pkropka 17.02.2019
    Witam Pasjo i bardzo dziękuję za przemyślenia.
    Wolność ma różne znaczenie. Czasem można być wolnym nawet w zamknięciu - tak długo, jak możemy decydować o sobie sami.
    Pozdrawiam również serdecznie.
  • Karawan 17.02.2019
    Jestem niemal pewny, żem pisał był koment wczoraj. I go ni ma! Ani piatki com ja na sto procent wstawił. Coś musiałem sp... Przepraszam więc. Pięc wstawione. Komentarze i byczki ogarnęli inni... Sorry. ;)
  • pkropka 17.02.2019
    Dziękuję, że do mnie zajechałeś, Karawanie :)
    Widać czarna dziura pochłonęła komentarz.
  • Dekaos Dondi 17.02.2019
    Tak w sumie nie napisałaś wyraźnie, że skonał. Ona też nie wyszła z pomieszczenia. Dźgała na oślep, ale jak już leżał, to trza było nóż w serce, lub gardło podciąć dla spokojności. A zatem...:)) Mogłaś trochę więcej dialogów dać, między nimi. Lecz tak ogólnie biorąc, to klimat i akcja jest. Pozdrawiam→5
  • pkropka 17.02.2019
    Dziękuję DD. Nadal dzielnie pracuję nad dłuższymi opowiadaniami, więc i rozmowy wezmę sobie do serca <3
  • Ritha 18.02.2019
    Witam :)

    „Myślę, że to[,] co czuję[,] jest namiastką szczęścia.”

    „Delikatnie głaszcze mnie po policzku. Ta odrobina czułego kontaktu sprawia, że zupełnie się rozklejam. Płaczę jak dziecko, łzy mieszają się ze smarkami i ściekają na brodę. Czuję, że przytula mnie, głaszcze po włosach i delikatnie kołysze” – nie wiem, czy poprawną formą nie jest „głaska” (ale głowy nie dam), tak czy siak ta konstrukcja: „głaszcze mnie (…) przytula mnie, głaszcze” – mi się trochę dubluje. Obadaj swoim okiem, to taka ćwierć-sugestia.

    „Jedynym źródłem światła jest lampa wisząca nade mną, dająca wyjątkowo żółte światło.” – powtórzenie światła/światło

    „Siedzę na krześle z wyciętą dziurą, pode mną stoi wiadro pełne nieczystości.” – to mi się widzi, lubię taką bezkompromisowość

    Masz tu trochę za dużo zaimków, obadaj:
    „Siedzę na krześle z wyciętą dziurą, pode mną stoi wiadro pełne nieczystości.
    Trzaśnięcie drzwi informuje mnie o jego powrocie. Czubkami palców unosi moją brodę i mokrą chusteczką przeciera twarz. Wygląda na zmartwionego. Bierze żyletkę ze stolika i klęka przede mną.” – mną(ale to musi zostać)/mnie/moją/mną

    „ma bardziej nasrane we łbie ode mnie” – pomimo brutalnego nacechowania tekstu, ten zwrot mi trochę nie pasuje do narracji (w dialogu ok, w narracji już mniej)

    „Jednocześnie wyzbywam się wszelkich ciepłych uczuć, kiedy zabiera się za rozcinanie więzów. Zbieram w sobie resztki sił i kiedy pęka ostatni sznur wyszarpuję mu nóż z ręki” – 2 x „kiedy”

    „Wciąż ściskając w dłoni moje wybawienie[,] wchodzę po schodach.”
    „Naciskam klamkę[,] licząc na cud, ale drzwi pozostają zamknięte.”

    Łani nie przebiło ;) Ale i tak jest super. Piszesz w deseń, który ja kupuję. Bardzo fajny tekst, będę obserwować Twoją twórczość uważniej, pkropko :)
    Pozdrawiam
  • pkropka 18.02.2019
    Witam Ritho :)

    W wolnej chwili poprawię błędy. Sporo ich wyłapałaś :o
    Co do głaskania - obie formy są poprawne. Ja wolę głaszcze ;)

    Bardzo mi miło, że będę pod obserwacją. Dziękuję za uwagi, sugestie i przemyślenia.
    Pozdrawiam.
  • Canulas 18.02.2019
    Ej, no... fabuła zacna.

    "Trzaśnięcie drzwi informuje mnie o jego powrocie. Czubkami palców unosi moją brodę i mokrą chusteczką przeciera twarz. Wygląda na zmartwionego. Bierze żyletkę ze stolika i klęka przede mną." - przez cały tekst przewija się nadmiar dookreśleń typu: mnie/moją/mną/mi. Obadaj pod tym kątem.

    Ja to sobie wyobraziłem tak, że on nie istnieje. Że dziewczyna rany zadaje sobie sama.
    Cóż.
    Podoba mi się urwanie w niedopowiedzeniu. Mogli razem wyjść, nie wyjdzie żadne.
  • pkropka 18.02.2019
    Cieszę się, że fabuła pasuje :)

    W wolnej chwili obadam to mnie/mną itp. Dzięki.

    Ciekawa interpretacja.
    Mnie zastanawia czemu nikt nie daje jej szansy? Ale niech już tak będzie, została skazana ;)
  • sensol 18.02.2019
    przyjdzie im zgnić razem w tej piwnicy. dobre!
  • pkropka 18.02.2019
    Dzięki Sensolu. Dosadnie to ująłeś ;)
  • Mia123a 18.02.2019
    Świetny pomysł z tym zakończeniem. Taki zwrot akcji, pokonała go ale drzwi to już za dużo. Uważam że i on i ona nie mieli dobrze poukładane w głowie no ale fujara z fujara do czegoś zobowiązuje :) Super
  • pkropka 19.02.2019
    Dzięki Mia123a.
    Zestaw był, jaki był. Musiałam go tak wykorzystać - siła wyższa :D
  • Adam T 19.02.2019
    Witam. Ładny drobiazg. Drobiazg, bo rozmiar tekstu mały. Przyznam, że rozwinięcie dla mnie zaskakujące. Bardzo surrealistyczny tekst. On, oprawca, pastwi się nad ofiarą a jednocześnie nad sobą. Prawie jak czasem ma to miejsce w życiu. Ale kiedy drzwi okazują się nie do otworzenia, prosi o pomoc... ofiarę. Mało tego - przecina jej więzy. Drugie dno jest bardzo czytelne. Ale chcąc potraktować tekst dosłownie - czysty obsurd.
    Pozdrawiam ;)
  • pkropka 19.02.2019
    Dziękuję bardzo Adamie T.
    Jak tylko zobaczyłam fujarę z fujarą miałam wizję takiej uczuciowe fajtłapy. Może faktycznie absurd ;)
    Również pozdrawiam :)
  • Ozar 21.02.2019
    Ciekawa akcja i dość szybka. Utwór krótki, ale wiele sie dzieje i spokojnie można to pociągnąć dalej. Nie znam sie na takich tekstach, ale to trochę pachnie mi jakimś psychodelicznym absurdem, tak to czuje, być może blednie. Zakończenie dobre jako zapowiedź kolejnej części. 5 i chętnie poczytam dalej.
  • pkropka 22.02.2019
    Dziękuję Ozarze za wizytę :)
    Absurdu faktycznie trochę było, nie da się ukryć. Ale chyba tylko szczypta (mam nadzieję, że nie za duża).
    Myślę, że nie będzie kolejnej części. Liczyłam, że każdy uzna takie zakończenie, jakie uważa za słuszne.
  • Dzień dobry!
    Przypominamy o obdarowywaniu zestawami – jutro o godz. 20.00.
    Pozdrawiamy :)
  • pkropka, oto Twój zestaw:
    Postać: Żul glamour
    Zdarzenie: Seks w małym mieście

    Gatunek (do wyboru): Punk (wszystkie odmiany) lub Western
    Czas na pisanie: 10 marca (niedziela) godz. 19.00

    Powodzenia :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania