Mnie się baba z drożdżową kojarzy, taką dużą i lukrowaną, np i pyszniutką, ale skoro Tobie się z inną kojarzy, mniej apetyczną, to zmienię na babka. O! ?
To przykre, że istnieją takie dzielnice i takie instytucje, w których ludzi stworzonych na obraz i podobieństwo Boga, w szczególności kobiety, ale nie tylko, traktuje się i sprowadza do roli przedmiotu użycia seksualnego.
To przykre, że lewicowe władze oraz organizacje feministyczne, które tyle krzyczą o walce z przemocą pozwalają na istnienie takich zakątków. Przecież to jest typowe wykorzystanie ludzi dorosłych uzależnionych materialnie od oprawców, którzy z tego typu usług korzystają. Niczym to się nie różni od przemocy domowej.
Swang, pis chociaż walczy z niektórymi patologiami, nie da się posprzątać wszystkiego na raz. Słyszałem że mają wprowadzić zakaz promowania pornografii, czekam na tę ustawę i pozamykanie/zablokowanie stron pornograficznych w Internecie. Ja też uważam, że robi za mało. Ale powiedz mi co robią organizacje feministyczne w tym temacie. Gdzie protesty w tych dzielnicach przeciw wykorzystywaniu kobiet. Przecież to zgroza człowieka ogarnia. Prostytucja jest tak samo patologiczna jak alkoholizm.
Cela, skoro jest popyt, to jest i podaż, za prostytucję odpowiada tylko i wyłącznie facet!
Niech przestaną odwiedzać dziewczynki te wszystkie niezaspokojone chłoptasie, żonkosie i zwyrole, i problem prostytucji sam się rozwiąże, i alfonsów też, to szczególnie obrzydliwy podgatunek faceta.
Ja na przykład do prostytuta nie chodzę, bo jestem brzydliwa, a taki facet jakoś inaczej skonstruowany estetycznie, ledwie jeden kochaś zejdzie z baby, jeszcze jej tam chlupie, a już drugi na nią włazi. Obrzydliwe! ?
Celina Akurat czerwone dzielnice to pomysł średniowieczny. Legalność prostytucji promowali św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu. Idee penalizacji przyszła dopiero z reformacją. Natomiast zgadza się z tobą, iż trzeba utracić zalew pornografii w necie.
Ale ja nie mówię, że organizacje feministyczne coś robią. Nie wiem, więc się nie wypowiadam. Może robią, może nie. Ale ty zarzucasz tylko feministycznym organizacjom bezczynność, więc uznałem, że wiesz, co robią prawicowe. Dlatego pytam.
Pis rządzi już drugą kadencję. W tym tempie to potrzebują ile lat, aby coś zrobić?
Ten problem nigdy nie zostanie rozwiązany. Istnieje od początku ludzkości i będzie istniał, gdyż jest jej częścią.
Nie na darmo mówi się, że to "najstarszy zawód świata". Bo tak jest, starsze to od wszystkiego co wymyślił i stworzył człowiek.
Taka natura ludzka, stety albo i niestety.
Zabronić się nie da, bo chuć wpisana w ludzką naturę. Jeszcze nikt z prostytucją nie wygrał, bo tę napędzają faceci, a wiadomo kto rządzi światem, co nie?
Profilaktyka? A tak, karać chutliwych świnuchów za świadome korzystanie z usług kobiet przymuszanych do prostytucji.
Takie zakątki są prawie w każdym mieście. Amsterdam koło Oude Kirke to prawdziwy pokaz targowiska ciałem. Iluż gapiów przygląda się kobietom różnej rasy i urody!
Bożena, odwiedziłam te miejsca z ciekawości, nic do prostytutek nie mam, bo każdy walczy o pieniądze, jak potrafi ?
Kiedyś zatrzymałam się w hotelu na obrzeżach Wiednia, na parkingu urzędowały młodziutkie prostytutki, znikały w autach wielu panów, nic mi do tego i zupełnie mi ten prceder nie przeszkadzał, choć w komentarzach o hotelu widniały niepochlebne opinie właśnie ze względu na sąsiedztwo pań sprzedajnych.
Samemu pragnę zwiedzić SOHO, bynajmniej nie dla burdeli, lecz dla sklepów. Co do samego wiesza, rzeczywiście babka postąpiła gość pochopnie. Pozdrawiam!
Komentarze (45)
Dzięki za komentarz ?
Podobuje się.
Pozdrawiam.
Dziękuję, przemyślę propozycję ?
zmazy miały chłopy, że hoho
?
Szpilka,
A nie można by z tej baby zrobić babki?
?
Hahhahaha, dobre, dobre, dzięki ?
Mnie się baba z drożdżową kojarzy, taką dużą i lukrowaną, np i pyszniutką, ale skoro Tobie się z inną kojarzy, mniej apetyczną, to zmienię na babka. O! ?
To przykre, że lewicowe władze oraz organizacje feministyczne, które tyle krzyczą o walce z przemocą pozwalają na istnienie takich zakątków. Przecież to jest typowe wykorzystanie ludzi dorosłych uzależnionych materialnie od oprawców, którzy z tego typu usług korzystają. Niczym to się nie różni od przemocy domowej.
Niech przestaną odwiedzać dziewczynki te wszystkie niezaspokojone chłoptasie, żonkosie i zwyrole, i problem prostytucji sam się rozwiąże, i alfonsów też, to szczególnie obrzydliwy podgatunek faceta.
O fuj!
Na pewno używają gumek!
Jejku nie dobrze mi?
No fuj! Niekoniecznie, konkurencja między kobitami, zdarza się bez gumek, bleee ?
U nas też są żigolaki ?
Nie, ulicznych nie widziałam, ale wszystko przede mną ?
Pis rządzi już drugą kadencję. W tym tempie to potrzebują ile lat, aby coś zrobić?
Nie na darmo mówi się, że to "najstarszy zawód świata". Bo tak jest, starsze to od wszystkiego co wymyślił i stworzył człowiek.
Taka natura ludzka, stety albo i niestety.
I wszystko jest OK, jeśli kobitka dobrowolnie handluje swoim ciałem, dziękuję za komentarz ?
Zabronić się nie da, bo chuć wpisana w ludzką naturę. Jeszcze nikt z prostytucją nie wygrał, bo tę napędzają faceci, a wiadomo kto rządzi światem, co nie?
Profilaktyka? A tak, karać chutliwych świnuchów za świadome korzystanie z usług kobiet przymuszanych do prostytucji.
Kiedyś zatrzymałam się w hotelu na obrzeżach Wiednia, na parkingu urzędowały młodziutkie prostytutki, znikały w autach wielu panów, nic mi do tego i zupełnie mi ten prceder nie przeszkadzał, choć w komentarzach o hotelu widniały niepochlebne opinie właśnie ze względu na sąsiedztwo pań sprzedajnych.
Dziękuję za komentarz ?
A one? Są twarde, nieugięte i ponadto!
Nie, CV tam nie wyślę?
Ja też nie wyślę, tym bardziej, że praca wcale nie jest taka "letka", jak to niektórzy panowie perorują ?
To jest limeryk, czyli fraszka o podłożu absurdalnym, niemająca nic wspólnego z rzeczywistością, dziękuję za komentarz ?
Przez dzielnice Soho
biegły panny szybkie
sukienki podwinęły
pokazując
podszewkę
bo w dźwiganiu
były krzepkie
Bardzo dobry i nietuzinkowy pomysł z rozdzieleniem słowa.
Chapeau bas! :)
GDY SIĘ CZŁOWIEK ROBI STARSZY...
Gdy się człowiek robi starszy
Wszystko w nim po trochu parszy-
wieje;
Ceni sobie spokój miły
I czeka, aż całkiem wyły-
sieje.
Wówczas przychodzą nań żale,
Szczęścia swego liczy zale-
głości,
I, mimo tak smutne znamię,
Strasznie go chwytają namię-
tności...
Z desperacyą patrzy czarną
Na swe lata młode zmarno-
wane,
W wspomnień aureolę boską
Pręży myśli swoje rozko-
chane...
Z żalem rozważa w swej nędzy
Każde nicniebyłomiędzy-
nami,
Każdy niedopity puhar
Każdy flirt młodzieńczy z kuchar-
kami...
Wspomni, z jakąś wielką gidyą
Swe gruchania, ach, jak idyo-
tyczne,
I czuje w grzbiecie wzdłuż szelek
Jakieś dziwne prądy elek-
tryczne...
Jakąś gęś, z którą do rana
Szukali na mapie Ana-
tolii,
Jakiś powrót łódką z Bielana
Jakiś wieczór pełen melan-
cholii...
Gdybyż, ach, snów wskrzesła mara,
Dziergana w rozkoszy ara-
beski,
Gdybyż bodaj raz, ach, gdyby
Sycić swą CHUĆ[1], jak sam Przyby-
szewski!...
I wdecha zwiędłe zapachy
Nad swych marzeń trumną nachy-
lony,
I w letnią noc, w smutku szale,
Łzami skrapia własne kale-
sony...
Tadeusz Boy-Żeleński
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania