*** (tyrli tyrli)
tyrli tyrli
myszka przyszła przyszła myszka
mówi kobieta i przebiega
palcami po zielonym kocu w motyle
Jerzyku otwórz oczy leci serial
myszka nabiera strzykawką przetartej zupy z kubka
na ścianie kartka przyklejona plastrem
piżamy męża proszę zostawiać na szafce
będę prała sama
dziękuję
tyrli
Komentarze (29)
Wiersz na pewno inny ?
Piękni ludzie i piękna miłość, tylko bez happy endu ?
Złapało mnie za serce.
Trudny temat, ujęty prosto, bez upiększania. Krótka migawka, której nie sposób nie uwierzyć.
Kiedyś jedna malarka powiedziała mi, że w sztuce najważniejsze jest umieć patrzeć. Ty niewątpliwie umiesz. Patrzysz obrazami i znajdujesz odpowiednie słowa. To właśnie jest sztuka.
Dziękuję za docenienie wiersza.
Myszka zaskakuje obserwatora umiejętnością niepoddawania się grozie sytuacji. To racjonalistka broniąca swój umysł przed tym co się stało/co się dzieje z jej mężem.
Spycha swoją bezradność tym tyrli, tyrli nastawieniem.
Świetny wiersz!
Psychologiem jesteś?
Nie jestem psychologiem. A Ty?
Tożsama ze sobą... autentyczna jest dla mnie dziewczyna Chudego.
Nie oceniam, porównuję przeżywanie Czasu.
Tytuł przypomina mi utwór Tadeusza Nalepy o takim samym tytule.
Kiedy do mnie mówisz tyrli, tyrli dam
już wiem o co chodzi tyrli, tyrli dam
Cały świat wiruje gdy przypominasz słowa te
płonie ciało i wrze krew
modle sie by zawsze było tak
Pozdrawiam serdecznie
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania