Szukałam wszędzie, nawet zasugerowana podpowiedzią ,,Op. 29 A. D. masz'', przeczytałam Twoje 29 opowiadanie. odnalazłam tak Anioła i Damena, ale nic mi to nie mówi :( Śmiej się, śmiej, bardzo poważnie podeszłam do sprawy, też chcę znaleźć zabójcę :D
Zostawiam 5 :)
Cieszy mnie Twoje zaangażowanie:) 29 nie odnosi się do moich opowiadań, ale powiem, że jest mocno związane ze skrótem występującym bezpośrednio przed tą liczbą:)
Nie wiem czy ktoś z czytających to opowiadanie przeczyta ten komentarz, ale dopiero teraz zauważyłam istotny błąd w zagadce. (Nie ma to jak zacząć od wpadki : / ). Otóż zamiast 29 powinno być 95. Już to poprawiłam i przepraszam tych, którzy sugerowali się tą pomyłką za wprowadzenie w błąd. Następnym razem będę dokładnie wszystko sprawdzać przed wstawieniem.
Anonim11.11.2015
Lucinda! Eureka! Nowy świat! Jezu po godzinie poszukiwań czuję się jak dziecko! mam trop *.*
https://www.youtube.com/watch?v=V17vjGTJ5Hw
Anonim11.11.2015
Skaczę do sufitu i ponad to, nie wiem co to znaczy, ale znalazłam utwór: Antonin Dvorak "New world" Op. 95 co tłumaczy skrót, nie wiem jednak co znaczy to, że dzięki temu znajdę podpowiedź do następnej zagadki.
A jednak bo byłam zafascynowała rozdziałem, jestem nim nadal, Lucinda zrobiłaś mi dzień!
Brawo! Nie spodziewałam się, że ktoś odgadnie. Nie mniej bardzo się cieszę:)
Anonim11.11.2015
Lucinda, zasługa odnajdywania się w klasycznej muzyce : D
Szczerzę się do komputera, jak głupia, ale skoro wiem, że trop poprawny to lecę do następnego rozdziału :D
Cóż, szczerze powiedziawszy, gdyby nie komentarze nigdy bym chyba nie odgadł, co to za utwór ,,towarzyszy" tej sprawie... :( Niemniej jednak, przejdę teraz do samego opowiadania, które jest napisane bardzo dobrze. Świetnie udaje Ci się dawkować napięcie, dzięki czemu czytelnikowi aż chce się dobrnąć do końca. W żadnym razie nie męczysz i nie zmuszasz do niczego. Jesteśmy osłami, którym pokazujesz marchewkę, a my tępo idziemy za nią. Oczywiście zostawiam 5 :)
Szymon Szczechowicz, miło mi się zrobiło, jak przeczytałam ten Twój komentarz:) Ale trochę mnie zawiodłeś, bo mówiłeś, że nie będziesz czytał komentarzy, tylko sam zgadywał:(
Lucinda uwierz mi, że po pół godzinie zastanawiania się, co to może być poddałem się, chcąc jak najprędzej dowiedzieć się, cóż to tam w morderczej duszy gra! To powinno być komplementem, dla Ciebie, że zmusiłaś mnie swym opowiadaniem do tak niecnego czynu! :)
Szymon Szczechowicz, to był bardzo niecny czyn! Nie powinieneś się poddawać, staram się dawać w zagadkach takie informacje, aby dało się je znaleźć w źródłach, bo od nikogo nie oczekuję, że będzie wiedział od razu, zwłaszcza ze względu na gatunek muzyki. No ale skoro poświęciłeś na myślenie pół godziny, to mogę wybaczyć :D
Uwielbiam takie zagadki :) Nawet jeśli nie odgadnę, kto jest mordercą, będę się świetnie bawić :) Kolejny przyjemny rozdział. Bohaterka już przypadła mi do gustu ;) Opisujesz wszystko tak, że w mojej głowie szkicuje się niewybrakowany obraz ;) Wciągająca historia, 5 :)
"Jedyne co mogłam teraz zrobić, to znowu iść do przełożonego." ~ Przecinek przed "co".
"- Jeśli nie ma pani co robić, proszę sobie znaleźć coś w archiwum - przerwał mi." ~ Wydaje mi się, ze powinien być przecinek przed "co".
"Z tego co wiem, pracuje tu niewiele dłużej ode mnie" ~ Tu również tak mi się wydaje ;D
Kurczę, chciałam pobawić się w detektywa, a tu paczam - Ef już odgadła, smutam trochę ;( Cóż, lecę do następnego rozdziału :D
Z pierwszym i trzecim się zgadzam, drugie to pełne wyrażenie z mowy potocznej "mieć co robić", oczywiście poprawię je, ale pewnie dopiero na komputerze. A w detektywa możesz się bawić, wystarczy tylko, że nie będziesz czytała przedtem komentarzy (zwłaszcza Ef) :D
Lucinda, racja, mój błąd ;D Pewnie jeszcze gdzieś mi się wkradł, bo ja to wyrażenie traktuję nieco jako wtrącenie ;D
Staram się nie czytać, ale gdy widzę jej nick, zerkam odruchowo i... wiesz XD
Shiroi Ōkami, wiem, wiem :D Może następnym razem Ci się uda :) Do teraz oprócz tej pierwszej są jeszcze dwie zagadki, ale przydałoby się już chyba zbliżać się do czwartej... Muszę się w końcu zabrać porządniej za tę serię.
Bardzo fajny rozdział. Jak widzisz nie powstrzymałam się i przeczytałam jeszcze dzisiaj.
Umiejętnie opisujesz wszystko co się dzieje. Takie zagadki bardzo zachęcają do dalszego czytania. Człowiek chce wiedzieć jak się akcja rozwinie.
Niestety przeczytałam także komentarze innych (następnych razem nie popełnie tego błędu).
Spróbuję w kolejnych rozdziałach sama odgadnąć o co chodzi.
Oczywiście 5
Ach, mogłam uprzedzić, żeby nie czytać komentarzy pod tekstem podczas odgadywania zagadki :/ Dziękuję za komentarz i ocenę :) W pewnym momencie akcja zwolni i tych zagadek będzie mniej, a właściwie będą się pojawiać rzadziej, ale dzięki temu uda mi się umieścić więcej wydarzeń, które będą nakierowywać na postać mordercy i pomogą odgadnąć jego tożsamość. Liczę na to, że każdy wysnuje sobie jaką teorię na temat tego, za którym bohaterem się ukrywa, a pod koniec może zechce się tą teorią podzielić :)
Komentarze (32)
Zostawiam 5 :)
https://www.youtube.com/watch?v=V17vjGTJ5Hw
A jednak bo byłam zafascynowała rozdziałem, jestem nim nadal, Lucinda zrobiłaś mi dzień!
Szczerzę się do komputera, jak głupia, ale skoro wiem, że trop poprawny to lecę do następnego rozdziału :D
"- Jeśli nie ma pani co robić, proszę sobie znaleźć coś w archiwum - przerwał mi." ~ Wydaje mi się, ze powinien być przecinek przed "co".
"Z tego co wiem, pracuje tu niewiele dłużej ode mnie" ~ Tu również tak mi się wydaje ;D
Kurczę, chciałam pobawić się w detektywa, a tu paczam - Ef już odgadła, smutam trochę ;( Cóż, lecę do następnego rozdziału :D
Staram się nie czytać, ale gdy widzę jej nick, zerkam odruchowo i... wiesz XD
Umiejętnie opisujesz wszystko co się dzieje. Takie zagadki bardzo zachęcają do dalszego czytania. Człowiek chce wiedzieć jak się akcja rozwinie.
Niestety przeczytałam także komentarze innych (następnych razem nie popełnie tego błędu).
Spróbuję w kolejnych rozdziałach sama odgadnąć o co chodzi.
Oczywiście 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania