Poprzednie części: Utknęłam
Utknęłam
Stoję na jednej nodze w dziurze codziennych spraw
Jedynie skrzydła trosk unoszą mnie do góry i wtedy podbijam na nowo swój świat.
Nikt nie pyta , czy siłę mam tak na tej jednej nodze wciąż trwać?
Ale jak można tak długo stać?! No jak?!
Komentarze (1)
Nogi do myślenia czy pisania wszak zbędne.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania