Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

aa

aa

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • wikindzy dwa lata temu
    Klimatyczny obrazek nocy z epizodem, kilkoma. Atrakcyjna krótka historia.

    "i wrzucili ją rowu" - może brakuje "do", ale zależy od zamierzonego sensu.
  • zsrrknight dwa lata temu
    dzięki za wyłapanie błędu
  • rozwiazanie dwa lata temu
    Trudny psychologiczny tekst do czytania podobnie jak przejazd opisanym autobusem. Niemniej tekst ma potencjał, mógłbyś go rozwinąć: chłopak z autobusu spotyka na domówce jednego z delikwentów i we wspólnym gronie zapada na bandziora wyrok. W ten sposób tekst nabrałby moralnego przesłania.5. Pozdrawiam.
  • wikindzy dwa lata temu
    Nie może zapaść wyrok na bandziora tak szybko i tak banalnie, popsułby się klimat, ale żeby się pojawił, to akurat strzał w sedno tarczy.
  • zsrrknight dwa lata temu
    moralnego przesłania być nie może, bo to nie o tym. To w zasadzie tekst o braku moralności. Dzięki za komentarz
  • il cuore dwa lata temu
    /I siedział tak, patrząc to szybę, to w swoje dłonie,/ – to na szybę, żeby nie było 2*w
    /wykrzywionym w zezwierzęceniu wyrazie twarzy, a/ – raczej – wyrazem twarzy

    tak bywa – domówka priorytetowa, ale był także kierowca, który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo pasażerów, więc mógł przynajmniej rozdać prezerwatywy
    cul8r
  • zsrrknight dwa lata temu
    kierowca patrzył na drogę to nie widział
  • Vampire Fangs dwa lata temu
    W opisywanym przez Ciebie utworze doszło do gwałtu. Tekst ciężki w odbiorze. Ciekawy opis gwałconej dziewczyny, której nikt z pasażerów nie chce pomóc. Dziewczyna jest bezradna. Z wszystkich tylko postawa głównego bohatera jest godna podziwu – chciałby pomóc dziewczynie, ale z jakiegoś powodu nie może. Twój utwór daje do myślenia.
  • zsrrknight dwa lata temu
    raczej przeciwnie niż godna podziwu, ale też można tak na to spojrzeć - w gruncie rzeczy cały czas "walczył" ze sobą i przynajmniej było trochę poczucia winy
  • Vampire Fangs dwa lata temu
    zsrrknight, ciekawie piszesz.
  • wikindzy dwa lata temu
    Czy pomógłbyś, gdyby jeszcze krzywy ryj maszerował po autobusie i patrzył Tobie w twarz, wiedząc ze jest kilka jeszcze krzywych ryjów? Oczywiście może zadziałać efekt zaskoczenia, bo nie zakładają i nie spodziewają się, że nastąpi jakakolwiek reakcja, skok adrenaliny może uczynić z ciebie bohatera-półboga, ale jeśli są naprawdę tacy, jacy zakładasz, że mogą być, to zareagujesz?
  • wikindzy dwa lata temu
    Można inaczej, w innym miejscu w autobusie, rozpoczynasz totalną demolkę autobusu, nie odnosisz się do nich, w porę dajesz nogę, ale zrypiesz sobie plany.
  • Rubinowy dwa lata temu
    Sugestywne, ale i prawdopodobne i chyba, paradoksalnie, to jest w tym tekście najlepsze - możliwość istnienia tej możliwości w rzeczywistości. Znieczulica pojawia się nagle, ale czy na pewno znieczulica? A może po prostu to instynkt przetrwania? Po co ryzykować własne zdrowie dla kogoś nieznajomego? Z punktu widzenia moralnego, nie do pomyślenia. Ale z punktu chłodnej logiki i kalkulacji instynktu, jedyna zdroworozsądkowa opcja. Ogółem - bardzo dobry kawałek tekstu :)
  • zsrrknight dwa lata temu
    no to jest właśnie trochę ten przypadek, gdzie instynkt wygrywa z moralnością, ale też w sumie jest tak, że człowieczeństwo to jednak przezwyciężania tych zwierzęcych instynktów, które z moralnością się nie liczą. I też jest kwestia, że w rzeczywistości mało kogo stać na bezinteresowną rycerkość, rzucenie się w przysłowiowy ogień dla kogoś obcego
  • Rubinowy dwa lata temu
    zsrrknight niektórzy mogliby nawet dojść do wniosku, że wspomniana przez ciebie rycerskość to żaden tam wyznacznik człowieczeństwa, a jedynie zaburzenie u osób, które przez nie potrafią narazić własne życia dla ogólnego dobra, że człowiek tak czy siak posiada instynkt, jak każde zwierze, a biologii się nie oszuka. Ale zawsze chyba lepiej na to patrzyć właśnie z punktu doskonalenie swojego człowieczeństwa poprzez, jeśli wystąpią takie przypadki chociażby, próby, które weryfikują je i umacniają.
  • Nadleśniczy Nuncescu dwa lata temu
    zsrrknight Rzucanie się na kilku osobników to nie rycerskość, a głupota. Chyba, że rzucający się jest Chuckiem Norrisem.
    Można liczyć, że gdy ja zareaguję, to za mną pójda inni. Ale to bardzo naiwne.
    Społeczeństwo jest zatomizowane. Dlaczego dwie nastolatki sa w stanie sparaliżować wagon pełen ludzi? Bo one działają wspólnie.
    Dlaczego kilkoro ludzi może przez nabity pasażerami pociąg wlec człowieka przez skład i wywalić go przez drzwi na tory? Bo działają wspólnie. I dlaczego nikt z tych pasażerów nie odpowie na błagalne krzyki dziewczyny wleczonego? Bo jest tyle ludzi, że dlaczego akurat ja mam coś zrobić?
    I nie ma co potępiać nie pomagających. Kazdy jest mocny w gębie i niesamowitym kozakiem za monitorem. Ale gdy nie byłes w takiej sytuacji, to nie wiesz jak ktoś mógł być najzwyczajnie w świecie sparaliżowany. Albo co go spotkało, gdy zareagował.
    I taki przykład: w metrze w Niemczech męzczyzna stanął w obronie dwóch kobiet zaatakowanych przez nietrzeźwego typa. Wywiązała się szamotanina między atakującym i obrońcą i atakujący wpadł na gablotę z szybą i przeciął sobie poważnie dłoń. Obrońca dostał grzywnę, wyrok w zawieszeniu i miał założoną sprawę prywatną o uszkodzenie ciała. W wywiadzie dla gazety powiedział, że już nigdy nikomu nie pomoże i celnie zauważył, że jego przykład, jak został potraktowny przez system na pewno zniechęci i innych do reagowania.
  • zsrrknight dwa lata temu
    Nadleśniczy Nuncescu
    W duszy jestem romantykiem i to dlatego. A realnie pewnie zachowałbym się podobnie jak bohater, a i potem pewnie bym się przeklinał po wszeczasy, bo taka moja romantyczna natura. No i trochę o tym jest ten tekst. Jest smutna rzeczywistość i potępienie tego zachowania, bo sam się z rzeczywistością nie zgadzam
  • Skorpionka dwa lata temu
    Kojarzy mi się z niedawnym przypadkiem dziewczyny zgwałconej w bramie, której nikt nie pomógł i zmarła w końcu, porzucona. Przechodziło obok wielu ludzi. Rozumiem strach przed bezpośrednim wmieszaniem się, ale zawsze można zadzwonić na 112, czy tutaj - powiadomić kierowcę. Bardzo dobry tekst o dzisiejszej rzeczywistości.
  • zsrrknight dwa lata temu
    dzięki za komentarz
  • droga_we_mgle dwa lata temu
    Nie będę się rozpisywać, przedkomentujący sporo już powiedzieli. Dobry tekst, poruszający kwestie, które trapią niemal każdego.

    Pozdrawiam
  • zsrrknight dwa lata temu
    czy niemal każdego to nie jestem pewien. Dzięki za komentarz i pozdrawiam również
  • Sufjen dwa lata temu
    Dobrze poprowadzony tekst, napisany sprawnie technicznie i fabularnie.
  • zsrrknight dwa lata temu
    dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania