To takie uroki roboty w tzw. dyspozycji, ale potrafisz sobie zagospodarować te godzinki. Długopis może być całkiem skutecznym przeciwnikiem do poskromienia. Już samo rozkręcanie i poznawanie jego wnętrza, to krok w nieznane, a umiejętność odklejania i przyklejania kodów paskowych może się przydać podczas zakupów np. w markecie (nic nie sugeruję). Zainteresowało mnie użycie w stosunku do "pęta" kiełbasy pojęcia "laska". Przyznam, że jest dla mnie nowym, a jednak może trafiać w wyobraźnię, a więc ok. Pozdro
W zasadzie nie w dyspozycji, bo powinna coś robić cały czas, ale czasam chyba można sobie zrobić przerwę xD Zwłaszcza, że cała szuflada długopisów czeka :)
Ps. U nas się mówi "laska kiełbasy". :)
Komentarze (11)
;)
Ps. U nas się mówi "laska kiełbasy". :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania