Tekst ciekawy, podoba mi się. Jedna kwestia mi tylko nie gra, a mianowicie te 2 tygodnie bez snu. Z tego co się orientuję to tak długi czas bez snu jest niemożliwy, bo rekord wynosi 11 dni, a i tak facet po tym czasie to był wrak.
Cóż, możliwe, że to tylko moje czepialstwo, a te 2 tygodnie można usprawiedliwić tym, że to po prostu tekst literacki, ale szczerze uderzyły mnie te dwa tygodnie :)
Najważniejsze jednak, że bohater osiągnął swój cel :)
Pozdrawiam ;)
Anonim02.12.2020
Shogi,
może i ten rekord wynosi 11 dni, ale czy to ważne? Sztuka musi być trochę nieprawdziwa, inaczej byłaby kiczem, tak, jak malarstwo - to namalowane toczka w toczkę to kicz.
Dzięki za wizytę i pozdrawiam.
Antoni Grycuk dlatego właśnie napisałem, że można to spokojnie usprawiedliwić "tekstem literackim". Nie wiedziałem po prostu, czy chodziło Ci o ukazanie sporego realizmu, teraz wiem, że nie było to dla Ciebie priorytetem i wszystko się zgadza ;)
Przepiękny tekst.
Bardzo obrazowo opisany.
Walka ze samym sobą, by jeszcze przetrwać, przetrwać tylko jeden wschód słońca! Walka długa dla bohatera, ale jednak krótka. I w końcu cel osiągnięty - zobaczył wschód słońca. Mógł umrzeć w spokoju, z wypełnionym celem.
Cieszę się, że jeszcze raz mogłam przeżyć tą niesamowita atmosferę tego opka ;)
Anonim02.12.2020
Dzięki, Ox.
Też bardzo lubię takie klimaty i podobno jestem w tym dobry. Więc trzeba dopracowywać.
Komentarze (10)
Cóż, możliwe, że to tylko moje czepialstwo, a te 2 tygodnie można usprawiedliwić tym, że to po prostu tekst literacki, ale szczerze uderzyły mnie te dwa tygodnie :)
Najważniejsze jednak, że bohater osiągnął swój cel :)
Pozdrawiam ;)
może i ten rekord wynosi 11 dni, ale czy to ważne? Sztuka musi być trochę nieprawdziwa, inaczej byłaby kiczem, tak, jak malarstwo - to namalowane toczka w toczkę to kicz.
Dzięki za wizytę i pozdrawiam.
Bardzo obrazowo opisany.
Walka ze samym sobą, by jeszcze przetrwać, przetrwać tylko jeden wschód słońca! Walka długa dla bohatera, ale jednak krótka. I w końcu cel osiągnięty - zobaczył wschód słońca. Mógł umrzeć w spokoju, z wypełnionym celem.
Cieszę się, że jeszcze raz mogłam przeżyć tą niesamowita atmosferę tego opka ;)
Też bardzo lubię takie klimaty i podobno jestem w tym dobry. Więc trzeba dopracowywać.
Pozdrawiam.
5
Zmieniłem na "odpływam...".
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania