Poprzednie częściWiatr i ogień

Wiatr losu

Ogarnia mnie wszechmiar świata jak tratwa.

Na środku morza szukam swojego skarbu,

tego lądu jak ze snów. Wierzę,

że go znajdę, zanim odwiedzę grób.

 

Ktoś znajdzie do mego serca klucz.

Czasem chwieje mnie ten wiatr losu,

czasem stoję na tej tratwie, czekając na ruch.

Tak oto puszczam w świat tę wiadomość w butelce

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • najmniejsza 3 godz. temu
    O kurczaki to mi teraz zagwozdkę niezłą dałeś.
    Zamyśliłam się.
  • Grisza 3 godz. temu
    Że niby co zrobiłaś...?
  • najmniejsza 3 godz. temu
    Grisza o to chodzi że nic 🙂
  • Grisza 2 godz. temu
    najmniejsza,
    właśnie!!!
  • najmniejsza 2 godz. temu
    Grisza Dziękuję o to mi chodziło !
  • najmniejsza 3 godz. temu
    Duch Święty jest jak wiatr ,wieje kędy chce 🙏
  • najmniejsza 3 godz. temu
    Matka Boża mi powiedziała ,,Klucz znajdujesz we mnie " to było po Różańcu 🙏♥️🌹
    Odczuwam modlitwę kogoś za mnie i jej moc bardzo dobitnie .Wszystko idzie jak z płatka.
    Córka mi napisała ,,podziękuj ,ktoś czuwa"
    🙏🤍🤍🤍 a ja do niej że nawet wiem komu 🙂

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania