więcej nieba

co mi dasz

gdy tak jak ja dłonie masz puste

czerpana woda ucieka miedzy palcami

przelatuje powietrze i światło

mija się z zaciśniętą pięścią

gniew który falami podpływa do ust

 

nie wszystko mogę przemilczeć

dźwięki mieszają się z ciszą

kojarzy mi się miejsce gdzie jest

jakby więcej przestrzeni i mnie

gdy nie rozprasza nic

bo święty jest czas gdy mam blisko

i niebo i ziemię

 

na horyzoncie stykają się wyciągnięte ręce

jak opuszkami palców

obłoki i źdżbła

trawy której nikt nie podeptał

nie wyleżał jeszcze

nie czas

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Pulinaaa 3 miesiące temu
    Bardzo ładne
  • il cuore 3 miesiące temu
    /czerpana woda ucieka miedzy palcami/ – między
    /obłoki i źdżbła/ – źdźbła
  • TseCylia 3 miesiące temu
    źdźbła dzielone pomiędzy

    tęsknię do trawy
    źdźbła - wysmukłe
    choć nie kolumnowe
    kołyszą sklepienie
    współdźwigają błękit

    w pojedynkę niczym

    Wyjęłam ze starego tekstu, teraz w roli komentarza do pięknego wiersza.
  • Jacom JacaM 3 miesiące temu
    🙂

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania