Poprzednie częściWiersz labiodentalny

Wiersz czy Poezja...

Ogrom słów, że trudno się wygrzebać

jeszcze bardziej spod lawiny myśli.

Morfologia zdarzeń nakazuje,

rozkodować zagęszczone emocje

ze złych wspomnień.

 

Adopcja poetyki nowych czasów,

tradycyjne pojmowanie domysłów

i wyobrażeń,

jest ilustracją życia w ogóle.

 

Może zbyt mało ozdobności,

doboru scen, takich czy innych.

Sportretować faktury mowy niezależnej,

naśladownictwo wiąże w węzeł

dyskusje panelowe.

 

Jako intersubiektywne źródło poznawcze,

lirycznych tchnień na wiosnę.

W następnych linijkach będę

całkowicie uaktualniony.

 

" Niech mnie Zośka o wiersze nie prosi"

Średnia ocena: 2.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Grain wczoraj o 17:21
    Żośka nie jest taka głupia żeby o to prosić, chyba, że o kanapkę z Żabki, jak będziesz kupował małpkę.
  • Notopech 3 godz. temu
    Dobre pisanie — jakby podsumowanie tego, co trwało w przeszłości, ale zostało uaktualnione.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania