Poprzednie części: Wiersz labiodentalny
Wiersz czy Poezja...
Ogrom słów, że trudno się wygrzebać
jeszcze bardziej spod lawiny myśli.
Morfologia zdarzeń nakazuje,
rozkodować zagęszczone emocje
ze złych wspomnień.
Adopcja poetyki nowych czasów,
tradycyjne pojmowanie domysłów
i wyobrażeń,
jest ilustracją życia w ogóle.
Może zbyt mało ozdobności,
doboru scen, takich czy innych.
Sportretować faktury mowy niezależnej,
naśladownictwo wiąże w węzeł
dyskusje panelowe.
Jako intersubiektywne źródło poznawcze,
lirycznych tchnień na wiosnę.
W następnych linijkach będę
całkowicie uaktualniony.
" Niech mnie Zośka o wiersze nie prosi"
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania