Poprzednie części: wiersz
wiersz poranny
pomarszczone chmury
wślizgują się natarczywie
między promienie słońca
płótno kołdry pachnie jeszcze snem
za oknem plaża pusta
bez brzegu bez zasięgu
w szczelnie owiniętym wierszu
sierpień
nie da się odkaszlnąć
pragnę czegokolwiek
Następne części: wiersz o przemijaniu wiersz poranny
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania