Poprzednie części: wierszyk z klimatem
Wierszyk z [bez]względnymi wartościami
Pisała wiersze i licencjackie prace
Murzynka niestrudzona dukała
O urlopach tacierzyńskich
Dydaktycznych środkach
POCHP i roli fizjoterapii
[...]
Nocami układała myśli
Na stosy między nami
[!!!]
Aż ucichła i straciła pigment
Stać ją dziś na milczenie
Układanie spokoju na gruncie
Szmeru o niczym
O Nietzschem
O bogactwie ciszy
Pomiędzy żebrami
[∞]
I o pustych polach w oknie edycji -
Lapidarnie podkreślonych pytajnikiem
[?]
A może kropką
[.]
Komentarze (12)
Ze słowem: murzyn! należy ponoć obecnie ostrożnie...
cul8r
o Nietzchem , to ciekawa gra słów, a zarazem, takie rozważanie o człowieku, nadczłowieku, prowadzące do niczego, lub Nietzchego. Nasza planeta, to taka plamka na tle słońca, niby nic, a miesci w sobie ogrom wszelakich ambicji i planów na przyszłość, tylko jakby ta plamka nagle się zmyła, wszechświat o niczym nie wiedząc, będzie rozszerzał się dalej, a wirtualna rzeczywistość, sztuczna nteligencja, cóż one znaczą... tylko trochę szkoda tej murzynki.
Oczywiście to tylko moje rozważania, a wierszyk fajny.
Dzięki za kom.
Dzięki i poZdrówka . :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania