Czyżby... Ach! Wyobraźnia pracuje na wysokich obrotach. Obrazowe opisy, stoję w korytarzu, krzywym notabene. Do tego zabawna logika elektryków i budowlańców. 5!
Chyba już wiem, jakich to techników napotkał Hank na swej drodze :)) Strasznie króciutkie te wrzutki, nie można się rozczytać, aż szkoda, ale cóż, Tyś twórczynią, jam tylko czytelnik szary :)) Piątka i oczywiście oczekuję kolejnej części :)
"Włączniki znajdowały się przy wejściach i wyjściach, zgodnie z prastarą logiką wszystkich elektryków: człowiek wchodzi, zaświeca światło, wychodzi, gasi. Ludzie nie wchodzą pośrodku korytarza, bez sensu, bo gdyby wchodzili, zrobiłby się bałagan." - ładny niuans. Szanuję.
Część ok.
Komentarze (4)
Część ok.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania