Wskaźnik
[Steruj, aż zniknie tło. Jeśli coś pęknie — nie potwierdzaj.]
Pad ciepły od dłoni; LED stały. Sprężyna wraca twardo. Klik — krótki, suchy. Jej nadgarstek trzyma mi rękę w osi.
[Queen] — online.
Listwa pod biurkiem tnie podłogę zimnym pasem; ściany biorą skan. Wentylator trzyma ciąg; ozon siedzi nisko.
Ekran: uliczny scroll. Pas w prawo. Zero litości.
Jej kciuk pół taktu wcześniej. Mój wpina się w tor. Rumble trzyma w kościach.
RGB siada — wejście czyste.
Dwóch z przodu.
— Trzymaj.
Ona łapie w pion. Ja tnę w bok. Kolizja czysta; HUD drga o kreskę — staje.
Nad monitorem czerwony blink — sygnał zwarcia — znika po ułamku. Drugi blink wyrzuci nas z toru.
„PRZYTRZYMAJ” miga. Jeden przycisk — cztery palce. Blokada jedzie.
Wskaźnik nie liczy punktów — liczy utrzymanie. Stamina schodzi, jeśli puścisz choć na pół taktu.
Sekwencja: podnieś — dobij — dociśnij.
Pasek na ścianie trzyma — zielony stały; stamina jeszcze w zielonym. Skala zębata, równa; bez ozdób.
Następna fala — gęsto; nie miękcz.
Pasek życia na włosku; każdy piksel się liczy.
Specjal kopie jak zryw kabla: pół skali spalone — tor czysty. Scroll nie zwalnia.
Kadr pęka o pół klatki; palec wraca.
— Teraz.
Takt krótki, równy: 2 — 2 — 4 pod kciukiem: kółko — krzyżyk — kółko — stop — przestaw.
Zgasł piksel nad głową; ciało składa się w bok. Doskok. Łokieć wchodzi, bark zamyka, krok dopycha.
Cisza na pół taktu. Wraca. Pasek chwyta ostatnią kreskę. Jedziemy — bez słowa.
Boss. Scroll staje. Dźwięk twardnieje.
Światło przechodzi w zimną biel; stroboskop liczy uderzenia.
Klik — klik — pauza.
Ona — brzuch. Ja — kark.
Kontra — ciężar.
Pattern perkusyjny: lewy — prawy — góra — stop; dół — kontra — przerzut — stop.
Wejście drugie — szybciej.
— Niżej.
Klik.
— Trzymaj.
Rumble dogniata róg kadru; sprzęt odpowiada krótkim „tak”.
Kciuk zsuwa się o paznokieć; cienka kreska krwi na przycisku robi nowy wskaźnik. Ona widzi. Ja nie.
Komentarze (6)
cul8r
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania