Świetne naturalne opisy, akcja toczy sie wartko a dialogów powiem szczerze aż ci zazdroszczę -są tak wiarygodne, płynne. Okazuje sie ze nie tylko piszesz doskonale wiersze ale masz rownież nie lada dryg do prozy. Czekam na kolejna cześć :)
Naz proszę Cię, ja to poprawiałam do znudzenia, aż w końcu doszłam do wniosku, że zaraz przekombinuję i zacznę od nowa pisać... Ale strasznie Ci dziękuje, bo mam ogromna motywację ciągnąc to dalej :) Jesteś najlepszy :)
Na początek całkiem to sprawnie poszło - naturalistyczne, nieprzekombinowane, ale też z odpowiednio wyważoną dozą tajemniczości (takie wstępne wrażenie mam przynajmniej). Tak tylko dla porządku - pan, pani, państwo, podobnie jak wy, ty, tobie, ciebie, ci czy inne bezpośrednie zwroty w opowiadaniach małą literą (wielką wyłącznie przy okazji listów, maili itp. - czyli kiedy zwracasz się niejako bezpośrednio do adresata). No, ale ogółem jeszcze nie wiem, czy dam się wciągnąć na dobre, w miarę możliwości postaram się śledzić i zobaczę, co dalej z tego ulepisz, bo potencjał jest. ;)
alfonsyna bardzo Ci dziękuje za informację :) Poprawiłam i mam nadzieję, że nic nie przeoczyłam.
Możesz zajrzeć, ale naprawdę nie musisz, wiem, że nie każdy lubi taki gatunek i styl danej osoby. Ale dziękuje, że zajrzałaś, że przeczytałaś i pozostawiłaś po sobie ślad :)
xxECxx, nie ma za co. ;) Przypuszczam, że treściowo może mnie zainteresować (tak naprawdę jedyne rzeczy, jakich w ogóle nie jestem w stanie czytać, to przesłodzone, do bólu przewidywalne romansidła), chodzi tylko o to, że już dużo rzeczy tu czytam, starając się być na bieżąco, a że chciałabym jednak jakiś tam ślad po sobie zawsze zostawiać, mniejszy lub większy, to nie zawsze czas pozwala itd., a zaległości też mieć nie lubię, bo potem już w ogóle się mogę pogubić. ;)
alfonsyna z tymi romansidłami to mam podobnie, dlatego wole wystrzegać się przewidywalnej fabuły. Tak naprawdę, jeszcze sama nie wiem co z tego wyniknie... ale liczę na moją wenę :)
Ja poczekać na Twój ślad, jeżeli dalszy ciąg Cię zainteresuję :)
kwaśna minę - kwaśną*
co raz - coraz* - wydaje mi się, że łącznie, bo informuje o nasilaniu się czegoś, ale nie jestem pewna ;)
wykręcając ją z tyłu na grzebiecie - grzbiecie*
''W półmroku wydawał się być ciemną marą'' - pominęłabym wyraz być*, zwłaszcza, że w zdaniu wcześniejszym występuje ''był''
Naglę - Nagle*
A i w pierwszej linijce masz drugie zdanie rozpoczęte z małej litery. Brak też kilku przecinków, ale sama mam z tym problemy, więc się nie wypowiadam.
Co do tekstu, to poruszyłaś trudny temat w dość ciekawy sposób. Dialogi są naturalne, co pozwala wyobrazić sobie opisywaną scenkę i nie wiem czemu, ale cały czas uśmiechałam się, czytając Twój tekst. Podoba mi się, dlatego zostawiam 5. :)
Komentarze (19)
Możesz zajrzeć, ale naprawdę nie musisz, wiem, że nie każdy lubi taki gatunek i styl danej osoby. Ale dziękuje, że zajrzałaś, że przeczytałaś i pozostawiłaś po sobie ślad :)
Ja poczekać na Twój ślad, jeżeli dalszy ciąg Cię zainteresuję :)
co raz - coraz* - wydaje mi się, że łącznie, bo informuje o nasilaniu się czegoś, ale nie jestem pewna ;)
wykręcając ją z tyłu na grzebiecie - grzbiecie*
''W półmroku wydawał się być ciemną marą'' - pominęłabym wyraz być*, zwłaszcza, że w zdaniu wcześniejszym występuje ''był''
Naglę - Nagle*
A i w pierwszej linijce masz drugie zdanie rozpoczęte z małej litery. Brak też kilku przecinków, ale sama mam z tym problemy, więc się nie wypowiadam.
Co do tekstu, to poruszyłaś trudny temat w dość ciekawy sposób. Dialogi są naturalne, co pozwala wyobrazić sobie opisywaną scenkę i nie wiem czemu, ale cały czas uśmiechałam się, czytając Twój tekst. Podoba mi się, dlatego zostawiam 5. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania