wypierdalać
nieczytelność jak osnowa
dwoi się i troi
ochrypła od zegarów
przesuwa czas w próżnię
tyle sekund ile bilonu
suche liście na dłoniach
tanie aluzje od rurmistrzów
układają banały w witraż
kolorowe szkiełka filtrują
poklask i echa
nie uczcie mnie już
nie muszę być zrozumiały
słowa na piasku
światło odbija się od liter
Następne części: wypierdalać
Komentarze (13)
;-)
Sam wiersz, według mnie, jest spoko i podoba mi się
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania