Poprzednie części: wypierdalać
wypierdalać
tak prawi jak sprawiedliwi
najlepiej im idzie bicie
żon czy dzieci jeden pies
najbardziej kochają złotego cielca
pragną mieszać w każdym garnku
a krzyżem jak milicyjną pałą
budować nowy porządek
pedofilia ich rozgrzesza
winy zamieniają w kamienie
jebać ich nie warto nawet kijem
jedno jest pewne
czas wyrzucić śmieci
Komentarze (63)
Ty się na reszcie kondensujesz poetycko.
Niesamowite :)))
befana jak obelga, czyli ta, która broni V przykazania Dekalogu, wydany pisorzu na odgradzającym parcelę pod kolejny Mordor, płocie...
A tak: jadło dla lokatorów kanałów, czyli szczurów :-D
"Jałowa dewotka", a to co znów takiego? Chyba cierpisz sam na kompleksy, bo być może nie potrafisz przekazać innym Życia, jałowo- lub kundlospermy i teraz tobą ciepie?
Mnie tam nie obrazisz, na meneli nie reaguję, a w kwestii słowotocznej raczej mnie nie przegadasz :-D
Teraz? Również przy odpowiednim zabezpieczeniu by nie groził? Zmień se, golemie, płeć na tę samą co posiada Margot, a później obracaj tym swoim drętwym ozorem...
:-D :-D :-D
Ja nie kraczę, po prostu jestem "jasnowidząca" i wiem, co cię trapi :(
Szeptunki tak mają...
Nie wiem, co to piekło, ale wiem, że twoja przyszłość ciekawie się nie przedstawia :( W Światach Równoległych, gdzie nie podziałów...
A co do treści, to poza aksjologiczną pustką i wulgaryzmami jak zwykle nie ma w tym niczego oryginalnego. Komentarz piszę tylko i wyłącznie po to, żeby potomni, którzy będą to czytać, nie powiedzieli, że nie znalazł się żaden sprawiedliwy. A tu jest ich nawet dwoje, w związku z czym również szacun dla befany.
Nom, wicus-kicus, jarema, jamazur, jasamjużzgłupiałemkimjestem ?
Dureń już się mota.
Hihihihih, ponoć wielu to tylko wirtualni kłótnicy, w domu pod pantoflem żonki albo mamusi ?
Trzeba zacząć krzyczeć.
Tak się poezji nie odbiera, bo temat nie odpowiada, pedofilia jest w kościele, lawendowa mafia też, a kościół przestał być autorytetem, a udawanie, że wszystko jest OK, spowoduje odpływ ludzi z kościoła, jak w Holandii np.
Poniższy tekst pewnikiem Ci się spodoba, atakuje czerwonych, ale w drugą stronę też to działa, czarnych też wolno atakować, na tym polega wolność wypowiedzi twórczej:
Virus sLD - Kukiz - https://www.youtube.com/watch?v=Q8tWkfyfmig
Jak ja was kurwy nienawidzę
I jak ja wami kurwy gardzę
Jak ja się za was kurwy wstydzę
Gdy za granicę czasem zajrzę
Jak ja się wami kurwy brzydzę
Jak ja was dobrze kurwy znam
Jak ja się bardzo ludziom dziwię
Którzy wybrali taki chłam
To wszystko czego się dotkniecie
Od razu obracacie w pył
Szarańcza przy was to jest bajka
Bo cały kraj już zgnił
Rozpasłe mordy, krzywe ryje
Kurewstwo wszędzie tam gdzie wy
Jak ja was kurwy nienawidzę
Jak do was bym z kałacha bił
A nawet jak wam plunąć w twarz
To wy mówicie że deszcz pada
Jebana wasza partia mać
Co mi ojczyznę okrada
Nadejdzie kiedyś taki czas
Za wszystko kurwy zapłacicie
W helikoptery wsadzę was
I nigdy już tu nie wrócicie
Zasadniczo nie powinno mieć znaczenia, w którym środowisku, kochających inaczej i zboczeńców więcej, a jednak ma, bo jak ktoś może moralności uczyć, gdy sam guanem utytłany po pachy? Natomiast używanie wulgaryzmów może się podobać albo nie, widocznie czasem autor potrzebuje się wypowiedzieć dosadnie, sama używam tylko w twórczości do tego przeznaczonej np. w limerykach.
Nie mam nic przeciwko wulgaryzmom, byle nie za często, nie za dużo i nie w każdym utworze ?
Od karania są odpowiednie instytucje, mnie się tylko marzy, żeby każdy mógł sie twórczo wypowiedzieć, czy to lewak, czy to prawak, ateista, gnostyk lub inny i żeby nie urządzano na niego nagonki, tylko tyle i aż tyle ?
Ciao i udanej niedzieli życzę ?
Celebryci mnie nie nauczają życia i nie kierują do Boga.
Jest różnica między celebryctwem, a powołaniem i dbałością o moje życie duchowe.
Więc niech celebryci się pieprzą na jakikolwiek sposób, ale przewodnicy duchowi mają być krystaliczni.
A jak jest - wiemy
A tak nie jest.
A jakie to środowisko znaczenie ma.
Pedofilia wśród murarzy ma inny ciężar gatunkowy, niż wśród księży.
Wstyd!
Słusznego zresztą.
Sztuka jest do przemawiania.
Bądź co bądź...
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 maja 1997 r. K 26/96 Trybunał Konstytucyjny oparł swoje rozstrzygnięcie na obowiązujących przepisach konstytucyjnych. Uchwalona 2 kwietnia 1997 r. Konstytucja RP potwierdza w art. 38 prawną ochronę życia każdego człowieka. (...)naruszył gwarancje konstytucyjne odnoszące się do ochrony zdrowia dziecka poczętego i jego niezakłóconego rozwoju.
Trybunał Konstytucyjny w składzie: Andrzej Zoll - przewodniczący i sprawozdawca, Zdzisław Czeszejko-Sochacki, Tomasz Dybowski, Lech Garlicki, Stefan J. Jaworski, Krzysztof Kolasiński, Wojciech Łączkowski, Ferdynand Rymarz, Jadwiga Skórzewska-Łosiak, Wojciech Sokolewicz, Janusz Trzciński, Błażej Wierzbowski,
https://sip.lex.pl/orzeczenia-i-pisma-urzedowe/orzeczenia-sadow/k-26-96-orzeczenie-trybunalu-konstytucyjnego-520122839
Wygląda na to, iż winna jest konstytucja lub też ten wyrok TK, który zaczyna taki sposób podejścia. No ale KON STY TU CJA.
Poczytaj sobie ten wyrok z 1997 r, może zrozumiesz. Dla ułatwienia dodam, że gdyby się spytano o aborcję dziecka poczętego w wyniku gwałtu, wynik byłby taki sam. Ale nie zapytano, więc ustawa w tym zakresie obowiązuje nadal. Takie mamy prawo. Burdel i tyle.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania