Bettina gratuluję snów.
Miałem jeden raz świadomy sen. Mogłem kierować wydarzeniami, bo wiem, że śniłem - zdałem sobie z tego sprawę. Wiesz co zrobiłem? Jak potoczyły się scenariusze, gdy zdałem sobie sprawę z tego, że mogę wszystko, bo to przecież sen.
Najpierw przeleciałem w przymierzalni ekspedientkę z odzieżowego sklepu, a później wyskoczyłem przez okno i latałem.
Fajnie jest też uświadomić sobie, że z życiem jest jak ze snami i przeżyć je świadomie - móc robić wszystko.
ps. Buddowie z Tybetu mówią, że minuta medytacji w czasie świadomego snu jest tyle warta, co rok w realu.
Zenza
Ona chciała, źebym jej opisała jakichś ludzi.
Faktycznie, mówiłam o tym śnie siostrze, śmiejąc siě, że to niemowlę nie boi się ciemności, ale tak, obawia intencji. Być more.
Zenza
Nie, ale dziś mi siẹ śniło, źe ono było tam a ja tu I patrzẹ, co ono robi, a ono do mine mówi moja Droga ja nie wierzẹ w dualism. We śnie na jawie.
Zenza↔Twój tekst ma szczególny klimat magicznej tajemnicy i pomimo tematu, brzmi znowu nieco... baśniowo.
A może jest tak, że ludzie umierają, lecz nie ich sny, by ktoś inny mógł je śnić, lecz nieco zmienione, dopasowane. A jeśli każdy, ma swoją wyspę półumarłych, na którą powraca, aż w końcu zostaje, z nadzieją,
że drewniana tabliczka, kłamie? Można różnie interpretować ów tekst:)↔Pozdrawiam🙂:)
Wsypa umarłych jest metaforą ciemności, którą każdy w sobie nosi. Jedni mają do niej dalej, inni bliżej. Są także ludzie, którzy całe życie spędzają na wyspie umarłych. Gdybym nie miał kogoś, kogo kocham, byłbym jednym z nich.
Ściskam.
Yanku tamten obraz był inspiracją dla tekstu. Niesamowity obraz. Zrobił na mnie wielkie wrażenie, gdy ujrzałem go po raz pierwszy. Zresztą nadal mnie fascynuje.
Myślisz, że nie ma tu żywych ludzi? Otaczają nas cienie?
Komentarze (31)
To czego nie powiedziałem?
ps. to czego nie powiedziałaś jest w mojej profilowej zakładce "O mnie".
Pozdr.
Dzięki za pozostawiony ślad. Pozdrawiam.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ratri
Wierzysz czy nie, ale ona mi siẹ przyśniła, jako wczesne niemowlẹ, kompletnie świadome. Nie umiałam tych wẹży zrozumieć. Ratri :)
Miałem jeden raz świadomy sen. Mogłem kierować wydarzeniami, bo wiem, że śniłem - zdałem sobie z tego sprawę. Wiesz co zrobiłem? Jak potoczyły się scenariusze, gdy zdałem sobie sprawę z tego, że mogę wszystko, bo to przecież sen.
Najpierw przeleciałem w przymierzalni ekspedientkę z odzieżowego sklepu, a później wyskoczyłem przez okno i latałem.
Fajnie jest też uświadomić sobie, że z życiem jest jak ze snami i przeżyć je świadomie - móc robić wszystko.
ps. Buddowie z Tybetu mówią, że minuta medytacji w czasie świadomego snu jest tyle warta, co rok w realu.
Ona chciała, źebym jej opisała jakichś ludzi.
Faktycznie, mówiłam o tym śnie siostrze, śmiejąc siě, że to niemowlę nie boi się ciemności, ale tak, obawia intencji. Być more.
Czy widzisz siebie we śnie? Swoje ciało?
Nie, ale dziś mi siẹ śniło, źe ono było tam a ja tu I patrzẹ, co ono robi, a ono do mine mówi moja Droga ja nie wierzẹ w dualism. We śnie na jawie.
Ciekawe.
A może jest tak, że ludzie umierają, lecz nie ich sny, by ktoś inny mógł je śnić, lecz nieco zmienione, dopasowane. A jeśli każdy, ma swoją wyspę półumarłych, na którą powraca, aż w końcu zostaje, z nadzieją,
że drewniana tabliczka, kłamie? Można różnie interpretować ów tekst:)↔Pozdrawiam🙂:)
Ściskam.
Myślisz, że nie ma tu żywych ludzi? Otaczają nas cienie?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania