z perspektywy
ja się spuszczam
a ty masz to w dupie
każda chwila najpilniejszą
lecz samotnie, cicho bez zadyszki
robisz zamieszanie wokół siebie
małe tornado, szkwał słonej wody
kupiłem kiedyś świeże kwiaty
dzisiaj to popiół i brudne talerze
leżę gdzieś daleko od ciebie
tylko księżyc wygięty ale trzeźwy
Komentarze (1)
Czymś podobnym jest wyłażenie z kijami nad rzekę czy bajorko...
Nie da się nic razem poza wytryskiem szczęścia?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania