z tej samej gliny
bądź
ty który scalasz w jedno rozbite dzbany
napełnij jeden z nich
niech się przeleje
przez brzeg wyszczerbioną strugą
goryczka
zaleje brzask purpurą
to nie mój wstyd
i nie moje ręce rozbiły naczynie
z którego czerpał
nigdy niewypowiedziane słowa
palcami formując wzory i kształt
aż do zbytku
Komentarze (7)
Zostawiam 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania