Za przykładem boskiego pedagoga.

W głowie miała wciąż jeden i ten sam obraz, on stał tam patrząc na nią z ukosa że srogą miną, z laską - kijem w ręce ...w sandałach na nogach. Ten jego wzrok, osądzający ,wymagający...poważny...zupełnie inny niż Tego, który jemu towarzyszył.

Powiedział coś po aramejsku...nie rozumiała, nie pamięta co to było za słowo.

Polecenie nauki tego języka ciąży jej tym bardziej im więcej osób innej narodowości wokół siebie spotyka. Podobno Niemcy już w szkołach nie radzą sobie z nauką dzieci uchodźców, grozi im analfabetyzm. Syryjski ,aramejski, hebrajski, arabski ...któż teraz w Europie zna biegle któryś z tych języków?

To nie koniec jednak ciężaru który spoczywa....,,Ten wzrok tajemniczy, Tego pierwszego Najważniejszego, jakby mówiący ,,Ty jeszcze tego nie wiesz...ale Ja już to wiem..."...potem obejrzał się dwa razy z rozbrajająco boskim uśmiechem i poszli sobie...Myśl wokół wyrazu twarzy wierci świdruje, gniecie i domaga się tego by ją zgłębiać i to zgłębiać w sposób pokorny...ale odważny.,,Łaski Mojej wystarczy Ci.."

Tak ,,Bóg Sam wystarczy".

Studia okazały się nie być wystarczające na dane stanowisko. Wszystko to za mało ...Pomyślała że jeżeli Bóg dał jej Słowo o tym by wypełnić tę Jego Wolę to w zasadzie nie może być nic takiego, co miało by w tym przeszkodzić.,,Jest nauczycielka...za którą się modlę, modlę się o to aby wymagania jakie są stawiane...zasób wiedzy aby zdołała objąć i przyswoić naukę, modlę się o to aby głowa jej była pojemna jak wrota do Narni ...i jeszcze słowo o tym że dyrektorka nowej placówki będzie ją doceniać i będzie mówiła że ona jest Błogosławieństwem dla tych dzieci."- słowa Edyty dźwięczały w uszach, ma je gdzieś zapisane dokładnie ale teraz trudno odnaleźć w strefie zeszytów.

A więc magisterka? ok, niech więc będzie tak.

W przyjęciu na studia, sporą konkurencja, brak środków na opłaty ...początkowo bez przeszkód się nie obyło ale jakoś poszło..Co dalej? Czas pokaże...

Czesne ,rachunki, jedzenie ...pracować trzeba Praca wymagająca, ciężka ale nic to jeśli stanowi ona pomost do realizacji Woli Bożej.

W myślach przywołuje często słowa ojca :

,,kto nie pracuje, niech też nie je".Tato ..ach tato, żadnej pracy się nie boi, tak jak i ona też zresztą...i ta głęboka odpowiedzialność za innych, której on sam jej nauczył.

Spalać się ...spalać do granic możliwości.

Znalazła pracę, praca jak praca ..ważne żeby była.Są tutaj kobiety, Ukrainki. Ich zachowanie jest w rażący sposób karygodne. Nie można powiedzieć że nie pracują...bo pracują dobrze ale wyzwiska, wulgaryzmy, te najgorsze z możliwych sprawiają że nie da się nad tym przejść obojętnie. Podrygiwanie, rozkazywanie, panoszenie się jak u siebie...

No tak daliśmy im wszystko łączenie z nie poszanowaniem przywilejów własnych, jakkolwiek to brzmi Tylekroć przemilczany język wulgarny, agresja...domaga się reakcji nie tyle w obronie godności własnej, co innych Polek,

Nad ranem usłyszała jak jedna z pracownica komentowała napaść na jej osobę i jak stanęła w jej obronie że ,,tak nie wolno ". Odczuła wdzięczność i solidarność. Świety Paweł ..ten, który w sposób wymagający ale i pełny szacunku i życzliwości zwracał się do obcokrajowców ..eh jakże by on teraz byłby jej pomocny. On wiedział by co zrobić, jak się zachować czy reagować i jak reagować. Miłość...jak wyrazić miłość zwracając uwagę komuś kto jej nie zna i nie rozumie, kto nie zna Bogą...jak mówić, gdy

w kierunkach wszystkich możliwych lecą wyzwiska ,,blać", kuwa....pizd....a"..cip...a" i inne.

Dzisiaj postanowiła że nie zostawi żadnego takiego słowa bez reakcji. Udawać że się nie widzi ?. Nie tak dawno opisując losy Jeremiasza, natrafiła na zdanie ,,Prawda jest w oku patrzącego "".

Nad ranem trzy Ukrainki powiedziały ,,Kobiety z Ukrainy najlepsze, Polki nie...."

To oczywiście nieprawda....

Czy taka jest cena okazanego serca i gościnności?.Czy da się z nimi rozmawiać o miłości...?

Zimny dreszcz przeszedł po plecach, zobaczyła siebie w rowie .. :-(

Cdn....

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • il cuore 3 tygodnie temu
    /agresja...domaga się reakcji nie tyle w obronie godności własnej, co innych Półek./

    /Nad ranem usłyszała jak jedna z Półek komentowała napaść na jej osobę/

    Nawet by mi do głowy nie przyszło, że Półki mają tak bogate doznania życiowe.
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    Polek*...trzy razy poprawiam i ciągle słownik zmienia .
  • realista 3 tygodnie temu
    najmniejsza. Zgryźliwość il cuore (logo osioł) nie wynika z twoich literówek, które poprawiłaś , ale z wartości które tu prezentujesz. Takie szykany po prostu olewaj bo to zwykły spam z tzw. 'dowalania'
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    realista wiem, widzę.Dziekuję.
    Czemu mówię o tym? bo przyjęliśmy ich pod swój dach a oni jak się odplacają? Niszczą nasz naród jawnie.
    Tydzień temu jadąc na pierwszą zmianę, siedziałam na przystanku.Obok mnie siedziały dwie młode Ukrainki, w pewnym momencie jedna zaczęła bardzo wyzywać na tą u której mieszka oraz na te z którymi pracuje .Zauważyłam że wysiadają jeden przystanek szybciej więc wiem gdzie pracują.Nie podobało mi się zdanie ,,,Półki to kurw...y ...pizdy ,blać.'' one tych samych słów używają co te które u nas pracują.
    Spojrzałam że srogą miną na tę jedną i nie musiałam nic mówić,musiałam pokazać że mi się to nie podoba i że nadużywają naszej dobroci i gościnności.
    Na drugi dzień już obie były grzeczne,widać że się pilnowały.
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    Polki*
  • Tytusek 3 tygodnie temu
    chujowe pisanie hihihi
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    Wyrażaj się albo wyjdź ,proszę!
  • realista 3 tygodnie temu
    najmniejsza .Myślałaś że ucywilizujesz prostaka małpiszona.
    Takiego żaden argument nie przekona.
    Gdybyś nawet drugi policzek do zniewagi nastawiła,
    to byś tak samo jak powyższa, w rowie się zobaczyła.
    To samo il cuore, który w logo osła ma figurę
    Szczyci się tym, że zagubił wśród trolli kulturę.
  • Tytusek 3 tygodnie temu
    najmniejsza opytol kutangę hihihi
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    realista masz rację
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    Tytusek co w ten sposób sobą reprezentujesz? Wydajesz świadectwo jedynie o sobie .
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    Dzisiaj Jula uderzyła Świetlanę z pięści w klatkę piersiową, tylko dlatego że Świeta zgodziła się mnie zabrać autem do domu .Ja nie chciałam pytać o podwozke ,koleżanka zapytała w moim imieniu bo wie że dzisiaj sobota i autobus mam dopiero po 8.00.
    Na całe szczęście nie musiałam żadnej zwracać uwagi co do słownictwa a Swistlanie powiedziałam że jest kochana.
  • Sokrates 3 tygodnie temu
    tekst ciekawy ze społecznego punktu widzenia. Współczuję trudnego towarzystwa w pracy ale cierpliwością może stopniowo pokonasz ich niechęć i wulgaryzmy. Wiem, to trudne, ale potępiamy złe czyny a nie człowieka. Na zachętę 5
  • najmniejsza 3 tygodnie temu
    Nie chodzi o mnie! Nie znoszę chamstwa ,braku kultury i szacunku do drugiego człowieka oraz wulgaryzmów i przemocy!!! Na coś takiego zawsze będę reagować obojętnie kogo by to dotyczyło .Nie wolno udawać że się tego nie widzi!.
    Tacy ludzie są gdzie nie spojrzeć ,to jest chore.Wulgaryzmy rzucane w kierunku drugiej osoby są nośnikiem agresji, jak to ktoś niedawno powiedział i ja się z tym zgadzam.Bede to tępić bo uszy więdną!!
    Nikt nikogo wyzywał ani opluwał nie będzie ani mnie ani nikogo innego obok mnie!
    Ja się na to poprostu nie zgadzam.!..to samo zresztą dotyczy rękoczynow .Jak ktoś sobie nie radzi z agresją to niech się leczy a nie niszczy niewinne osoby!
    Przez takich ludzi i takie zachowania rodzą się wojny ,morderstwa ,pobicia i różne inne przestępstwa!
    STOP!!!! Stoisz na czerwonym!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania