zajęła mi się firanka
popatrz na mnie ja płaczę
o też płaczesz jak miło
wiesz ktoś powiedział kiedyś że nawet gdy pegazem będziesz
znajdą się tacy co w konia cię zrobią
życzliwi
nie chcę prezentów
daj mi nic
mniej niż mam teraz
nic mnie najbardziej ucieszy
albo wódka
zbyt chciwa
zbyt zaborcza
myślę niech moja samotność połamie ci skrzydła
nie odlecisz Noemi*
od świeczki zajęła mi się firanka
albo od papierosa i płonie i moje włosy i serce
a ja tańczę do muzyki ognia
i płacze
a mięśnie odklejają się od kości
patrz na mnie patrz
tańcz!
zostań nie odchodź
odezwij się
odwróć do mnie
się i los
zganię się za naiwność
Noemi* - "moja słodycz", jakby kto nie wiedział.
Komentarze (65)
Nie wiem jak Ty czytasz, więc nie wiem czy lepiej. :)
Baaardzo dziekuje.
Tylko nie chce mi sie juz wstawiac na forum xD
"daj mi nic
mniej niż mam teraz" - zdecydowanie najbardziej podziałało na emocje, przynajmniej na moje.
Piąteczkę dałam już. ;)
I nie wypuszczac tez bym sie chciala.
I okłamać. Bo widzisz, ja moge, potrafie oklamac wszystkich (tylko nie Okropnego), a siebie... nie wiem wlasnie. Nie wiem co jest prawdą.
Te dwa pierwsze wersy opisuja obecny stan mojej relacji z pewna osoba. Ogolem caly ten tekst. Nie wiem co innego dodac. Wybacz.
Niemozebnie mi sie podoba ten utwor i wlasciwie po tych tekstach Twoich moglabym stwierdzic ze Cie lubie, chociaz zwykle mam tak, ze jak ktos nie przepada za mna, to ja za nim tez.
No i tez bym wypila cos. Na przyklad wodke albo cos innego.
Milego wieczoru.
Ja po Twoich tez moge ze Cie lubie, naprawde.
Milego Tobie tez.
I to mnie tez bardzo cieszy. Bardzo-bardzo.
Przykry wiersz i te bezowocne starania podmiotu, by zatrzymać przy sobie ideały i to, co dla niego ważne. Bardzo spodobały mi się przyrównania, jakich tutaj użyłaś. Zostawiam 5 :)
i płacze
a mięśnie odklejają się od kości
nie wiem, bezsprzecznie kocham Twoją twórczość.
Jak ja Twoją, Dziekuje Ci bardzo!
ale, no oh,
podoba mi się jak na nowo formułujesz to, co już wiem, ale ubierzesz to zawsze
w ciekawszą formę
jak z życiem, co jest wszędzie, w ''jakie życie ma ramiona'' : D. Zdumiewa mnie zawsze, na ile sposobów można powiedzieć coś. Cokolwiek.
I że Tobie wychodzi powiedzieć bliżej do ideału tego co sobie czasem pomyślę, niż mi to zwerbalizować.
+napisać łatwiej niż zwerbalizować, bo przy werbalizacji czas nas goni i nie można się zastanawiać x czasu.
+napisać trudniej niż zwerbalizować, bo to już gdzieś jest później, napisane.
(takie jakieś myśli, coś, nieważne może)
A sposobow jest wiele, nie znamy ich wszystkich, ale poznajemy je stopniowo. Damy rade sie ich nauczyc. :)
A mysli sa wazne, takie, ja sie sklaniam do pierwszego, napisac latwiej.
znajdą się tacy co w konia cię zrobią
życzliwi'' - to jest po prostu świetne :) Wielka piątka :)
Ode mnie 5 i czekam aż znowu coś nagrasz, masz cudowny głos. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania