Poprzednie części: Zakopane, koniec lata
Zakopane. Pożegnanie
ostatni rzut okiem na góry
Czerwone Wierchy
są naprawdę czerwone
w słonecznym poranku
skrawek Marsa na Ziemi
urok trwa kilka chwil
tylko o wschodzie
lśnią jak broszka masywu
w duszy płoną ogniem
myśli zapisują chwile
zostawiam panią z różami 🌹
na deptaku
w dolnych partiach jesień
maluje na drzewach
impresionistyczne obrazy
ozdabiają krajobraz
brązem czerwienią żółcią
błękit nieba żegna uśmiechem
a ja
ja nie mówię żegnam
mówię do widzenia
9.2024 andrew
Od południa Kraków,
jutro Szczecin
Następne części: Zakopane
Komentarze (7)
Miłego dnia
Pozdrawiam serdecznie ❤️🌹
Robię jednak jednodniowe wypady. Ostatnio Warszawa, Wrocław. Noce pociąg...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia
patrzę trup tu, patrzę trup tam...",
umiliłeś impresjami kilka dni.
Wszystkich w Tatry nas zabrałeś,
Zakopane przypomniałeś
i wytchnienia dałeś chociaż parę chwil.
Wracaj zdrowo i bezpiecznie,
cóż - sielanka nie trwa wiecznie,
na północy przezimować teraz czas.
Gdy załatwisz swoje sprawy
snuj następne już wyprawy,
by nas przwieźć plątaniną nowych tras!
HEJ!
Jesteśmy tylko ludźmi.
Często zło zmienia się...
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania