Zapach zagubionych pragnień
Przedzieram się między płatkami opadającego śniegu.
Idę za zapachem róż…
Dwunasty…
Czternasty…
Luty, to bardzo długi miesiąc.
Tamtego dnia też sypało,
a w kinie grali Awatara,
gdy przyszedłem oddać ci serce w temblaku ze srebra.
Ono nie mogło wyjechać,
pękłoby znowu na milion kawałków.
Dziś,
kiedy wychodziłem z kwiaciarni,
spotkaliśmy się znowu przypadkiem.
Ty szłaś pod rękę z innym mężczyzną,
ja z bukietem dla innej kobiety.
Na szyi miałaś wisior,
moje serce,
wciąż w temblaku ze srebra.
Następne części: Zapach ofiary
Komentarze (55)
Wyrzuć parę ''to'' i ogólnie dopracuj, bo nie głupia myśl, gorzej z wykonaniem. Nożyczki do ręki i działaj trochę.
Może panią Walewską... (fuj)
Może mydełkiem Fa... (ładnie)
?
Dzięki za aromatyczny komentarz :)
Serce w temblaku ze srebra podoba mi się :), ale ta, jak i czwarta strofa moim zdaniem jest z nadsłowiem.
Pozdrawiam. 4!
Pozdrawiam.
Na moje amatorskie oko trochę przegadane, ale podoba mi się ten zimowy obraz.
Pozdrawiam
Nuria już mnie ukierunkowała będą zmiany, dzięki za Twoje słowo Jostysio :)
Kłaniam się!
"Na temblaku" bardziej mi pasuje niż "w temblaku". Nie spotkałam się dotąd z określeniem "w temblaku".
"W" jest całkiem obrazowe. Ten temblak jest jednocześnie jak podpora i otulina.
Dzięki za spostrzeżenia, zawsze warto pomyśleć o czymś dwa razy.
"Narodowy Korpus Języka Polskiego prezentuje 79 zdań z wyrażeniem na temblaku i zaledwie 1 przykład użycia w temblaku.
WSPP podaje jeden tylko przykład: Mieć rękę na temblaku. Podobnie Inny słownik języka polskiego (przy okazji zachęcam do lektury, bo rzecz jest dobra i ważna), w którym czytamy: Kilka tygodni chodziłem z ręką na temblaku.
A zatem nawet przeciwnicy argumentów ad korpusum, jak je żartobliwie nazywam, mogą być pewni, że na temblaku to poprawne wyrażenie przyimkowe".
żródło:
https://www.ekorekta24.pl/na-temblaku-czy-w-temblaku/
Z tego samego źródła:
"Co z formą rzadszą?
W temblaku nie wydaje się jednak błędem: brzmi całkiem logicznie, a przykłady użycia, choć wprawdzie nieliczne (co nieco znalazłam jeszcze w Google Książki), nie pozwalają tego wariantu przekreślić. Myślę, że przyimek w często będzie towarzyszyć rzeczownikowi temblak, gdy ten pojawi się w bierniku – na przykład włożyć w temblak".
W Twoim wierszu to "w" jest więc częściowo usprawiedliwione, bo, jak piszesz, było to srebrne kółko, w które jubiler włożył serce. Kółko jako przewieszka. kółko mogło być potraktowane jako temblak. ale - wisiało też na łańcuszku. Czy tym temblakiem był łańcuszek, czy kółko? Jeśli łańcuszek, to jednak - na temblaku.
Masz dwie postaci do wyobrażenia:
- serce w temblaku ze srebra
- wisior (na szyi), czarne serce ze srebra
Mnie spodobało się to, że serce nie zostało wyrzucone, chociaż dwoje ludzi już się rozeszło, związało z innymi.
Także zawsze śmiało pisz co widzisz, ja jestem otwarty na inne punkty widzenia.
Czarny medalion serca pozostał. I pytanie: co byłoby, gdyby podmiot nie wyjechał, gdyby zapach róży związał mimo oddalenia.
Historia niekontynuowanego uczucia w tym wierszu nastraja melancholijnie, refleksyjnie...
Jak to się mówi: co ma być to będzie. Nie byli sobie pisani.
Ładna metafora z sercem w temblaku... no i pani go nosi. To ważne.
Pozdrawiam serdecznie!
Wcześniej była jeszcze jedna zwrotka, która mówiła więcej o powodach rozstania, została uznana za przegadanie tematu, co ja z kolei uznałem za zasadne, więc wyleciała.
Ale powiem, że pomimo mniejszej ilości danych, Ty chyba najwiecej wyczytałaś z tego tekściku, jestem pod ciężkim wrażeniem takiej przenikliwości!
Dziękuję i
pozdrawiam serdecznie!
Jeśli je nosi, to tak nie do końca się rozstali. ?
Tylko od nas zależy w jakim to odbędzie się rytmie.
Pozdrawiam
Dzięki za komentarz.
Dziękuję Bożeno za podzielenie się odczuciami.
Pozdrawiam ciepło!
Takie subiektywne odczucia me:)↔%
P.S↔Tytuł ładny.Na tytuł filmu by pasował:)
Całość, chociaż nie ma złych interpretacji, odczytałeś wręcz znakomicie.
Bardzo dzięki za wizytę i komentarz!
Co mi technicznie przeszkadza.
Niedalekie zaimki ci - ciebie - cię.
Nie wiem po co jest drugie "to" w ostatnim wersie pierwszej strofoidy.
Nad ostatnim wersem bym się zastanowił.
Raz, że niepotrzebne wydaje mi się "ode mnie". Jest wcześniej, że to od ciebie.
I dwa - trochę dziwne jest "czarne serce ze srebra". Nielogiczne, a nawet metafory muszą mieć jakiś sens.
„Czarne serce ze srebra” było faktem wiec tego nie będę raczej zmieniał ale pomyślę, może da się to jakoś zapisać dyskretniej.
Dzięki bardzo za komentarz.
Cenię!
Wtedy dwa pozostałe stają się odległe.
Za to końcówkę przerychtowałem :)
Luknę później :|)
Wywaliłbym wers "z dala od ciebie" Niepotrzebne dopowiedzenie i znika problem zaimka.
No i po co jest moje serce? Serce nie wystarczy?
Czytelnik nie jest głupi i będzie wiedział o czyje chodzi.
"Luty, to bardzo długi to miesiąc."
Jedno "to" warto wyrzucić. Piątak ?
Dzięki bardzo za komentarz i podpowiedź.
Pozdrawiam.
Idę za zapachem róż… dwunasty, czternasty.
Luty, to bardzo długi miesiąc.
Tamtego dnia też sypało, a w kinie grali Awatara,
gdy przyszedłem oddać ci serce w temblaku ze srebra.
Nie mogło wyjechać od ciebie,
pękłoby znowu na milion kawałków.
Dziś wychodząc z kwiaciarni, spotkałem cię przypadkiem.
Szłaś pod rękę z mężczyzną, ja trzymałem bukiet
dla innej.
Na szyi miałaś wisior,
moje serce,
wciąż w temblaku ze srebra.
Ja bym tak zapisała. Zrezygnowałabym jeszcze z wcześniejszego ''temblaku ze srebra'', bo na końcu jest to nakreślone.
Moje serce
Cięcie ?
Zmiany, póki co, zostają wstrzymane do ostygnięcia kory mózgowej, bo grozi mi przepalenie styków :)
- . Coś na sen.
- Okrągła rzecz.
Może być na jeden, albo na drugi, albo połączyć dwa w jednym.
Czas do 16 sierpnia.
Liczymy na ciebie!!!
Literkowa
Pozdrawiam
Kłaniam się bardzo nisko!
Bardzo ciekawy wiersz, pewnie mnie tu zakrzyczą, ale jeszcze do obróbki, choćby takiej
Przedzieram się między opadającymi płatkami śniegu
za zapachem róż.
Luty to długi miesiąc z przestępnym czternastym
Tamtego dnia też sypało, w kinie grali Awatara,
przyszedłem oddać ci serce w puzderku ze srebra.
Ono nie mogło wyjechać, pękając znowu na milion kawałków.
Dziś spotkałem cię znowu przypadkiem pod tą samą kwiaciarnią.
z bukietem dla innej kobiety. Szłaś po rękę z innym mężczyzną.
Na szyi miałaś wisior, moje serce, jeszcze w tamtym temblaku.
Oczywiście twój wiersz ma prawdziwe emocje, jest autentyczny
za zapachem róż.
Luty to długi miesiąc z przestępnym czternastym
Tamtego dnia też sypało, w kinie grali Awatara,
przyszedłem oddać ci serce w puzderku ze srebra.
Mogło wyjechać, pęknięte na milion kawałków.
Dziś spotkałem cię znowu przypadkiem pod tą samą kwiaciarnią.
z bukietem dla mojej kobiety. Szłaś po rękę z innym mężczyzną.
W tym samym temblaku z łańcuszka biło moje serce.
Kłaniam się
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania