tekst usunięty

tekst usunięty

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • Łukiszka 7 miesięcy temu
    Upadłem z wrażenia. Cudeńko
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    No, udał mi się ten wiersz...
  • Łukaszenkow 7 miesięcy temu
    Stonowana płaczlindka :) Nawet, nawet
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Jakie ''nawet, nawet''? Tu lepszego nie było i nie będzie...
  • Łukaszenkow 7 miesięcy temu
    Grafomanka Napisz wiersz o sztuczce z kiełbasą ;)
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Łukaszenkow to chyba raczej twoje ''damy'' w tej sztuce obeznane...
  • Łukaszenkow 7 miesięcy temu
    Grafomanka Nie daj się prosić xD
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Łukaszenko, ile ci zajmie, to hienowanie, bo zaczynasz nudzić... obudź w sobie lwa wreszcie...
  • Wzorowa Płaczlinda 7 miesięcy temu
    Widać, że estem twoją weną
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    esteś...
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Żar żar i zdech
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Poncki...
  • Poncki 7 miesięcy temu
    Grafomanka to cim ja
  • stereo_dream-dolby-C 7 miesięcy temu
    Czuć ból w jakim wiersz się rodził, siłowo było, udziela się, jak czuć, że na siłę, to nie to. Niby kontra, ale nie rozwala przeciwnika, raczej błaganie by zaprzestał.
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Siłowo powiadasz... a ile pisze się wiersze siłowo?
  • stereo_dream-dolby-C 7 miesięcy temu
    Grafomanka, To zależy ile się wysiłku wkłada w przeliczeniu na chwile, można w godzinę, potem człowiek wrak, zły zmęczony, śpi lub zemdlał.
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    No i siłowo, to raczej wersy w oderwaniu, tu masz mowę wiązaną.

    Yanko, a jeśli pięć minut w porywach do dziesięciu, bo trzeba było odpisywać szybko na pitoleniu?
  • stereo_dream-dolby-C 7 miesięcy temu
    Grafomanka, Nie, trzeba było iść tą drogą, musi być spektakl, o to chodzi.
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    stereo_dream-dolby-C zacznij czytać ze zrozumieniem wiersze, a nie z jakimś wyobrażeniem z gwiazdek
  • Grain 7 miesięcy temu
    Napisz, że kiedy przyjdzie listopad, odejdziesz.
    Opłacony krwią. Stoję. w niezakrzepłej kałuży
    zamarzają poniedziałki, środy, nieodtajałe niedziele.
     
    Nie jestem zapłakaną dziewczynką z bidula,
    kołyszącą się w takt ciemności, gdy zasypiasz.
    Nie układa się na poduszce, w lustrach.
    Chodzę po szkle, odcinam się od wiatrołomu.
  • Grain 7 miesięcy temu
    tytuł Trzebionka

    drewno małowymiarowe pozyskiwane w młodych trzebionych (trzebieże wczesne) lub czyszczonych (czyszczenia późne) drzewostanach.
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Grain, nie wiem, ale moja wersja bardziej do mnie przemawia... w sensie, bardziej moja
  • Grain 7 miesięcy temu
    tak
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Ale dziękuję za Twoje spojrzenie
  • ZielonoMi 7 miesięcy temu
    👍
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Popsułaś mi średnią... a był taki ładny system niemiecki.
    Teraz to już nie wiem co zrobię...
  • ZielonoMi 7 miesięcy temu
    Grafomanka 🤣
  • Angela 7 miesięcy temu
    Podoba mi się pierwsza zwrotka, jakoś do mnie przemawia.
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Do mnie bardziej druga, ale ja się nie znam na wierszach
  • Angela 7 miesięcy temu
    Grafomanka MM każdy ma własny odbiór, to nie kwestia znania się
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Angela, w pisaniu znajomość warsztatu, to podstawa, chyba
  • Angela 7 miesięcy temu
    Grafomanka ja nie o warsztacie, tylko o tym, który fragment jest mi bliższy. Chyba pisałam, że przemawia, a nie że technicznie dobra, prawda?
  • Grafomanka 7 miesięcy temu
    Angela, dlatego napisałam, że trzeba znać warsztat, żeby napisać dobry wiersz, który przemówi... i tego ciągle się uczę.
  • Łukaszenkow pół roku temu
    żar

    napisz, że kiedy przyjdzie listopad odejdziesz, jakbym zapłaciła.

    krwią, zobacz, spływa, stoję w kałuży, zamarzam na jakieś poniedziałki,

    środy, niedziele.

    już nie jestem małą, zapłakaną dziewczynką z bidula, która kołysze w ramionach

    ciemność. zresztą ona nadciąga nocą, gdy zasypiasz.

    nie układa się na poduszce, z daleka rozbija strach w lustrach, wtedy chodzę

    po szkle.

    zbieram gałęzie z wyrwanych z korzeniami drzew.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania